reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Waga w ciąży i po ciąży...

reklama
Ja mam póki co 15 na plusie, ale mieszczę się we wszystkie ciążowe spodnie. Póki co chodzę w swetrach niezapięta, bo nie mam innego wyjścia. Tak samo w płaszczykach. Najgorzej mam z butami. Mam jedne takie super ekstra rozchodzone, ale już są stare i ani na uczelnie ani do szpitala w nich nie pojade... Znalazłam na przecenie jakieś takie cichobiegi i zamierzam je kupić, jak tylko mąż dostanie wypłatę :-p
 
ja to spodnie mam jedne ciazowe i mi spadaja :( bo sa pozyczone a tam pas wielkachny sie rozciagnal yh a tak to zamierzam kupic na dniach grube fajne rajstopy i bede nosila do spodnicy i rybaczek bo strasznie zimno sie zaczyna robic a szkoda kupywac mi na koniec ciuchy dobrze ze juz koniec zeby tak np w styczniu rodzic to szok hehe a na gore swetry wchodza ale bez zapinania a w brzuch zimno wrrr bede nakladala swoja kurtke nie zapinajac a na szyje szaliczek i styka zobaczymy czy nie bedzie jeszcze zimniej :(
 
Dziewczyny ja przez swoja wage nie wchodze do zadnej kurtki nie mowiac juz o zapinaniu.... do spodni jeszcze wszystkich sie mieszcze ale nie wiem czy dotrwam w nich do konca... najgorsze jest to ze nie mam praktycznie nic z dlugim rekawem... i wieczorami nie mam juz co wychodzic z domu :dry: bo jest za chlodno...
 
ja to juz sie nawet w szeroką bluze od dresu nie mieszczę ... o kurtce to nawet nie myślę ... a tu coraz chłodniej na dworze i coraz częściej szaro i ponuro. bez sensu kupowac wielką kurtkę czy sweter jak wychodzę na niedługie spacery, a poza tym termin już niedługo ... zwłaszcza, że jako listopadówki zaczęłyśmy się "rozpakowywać".

i miło tak poczytać, że przejmujecie się swoimi +10, +15, +20 kg. ja mam +30 i już mi wszystko jedno.
jak to któraś napisała wcześniej - "JEM DALEJ". :)
 
reklama
ja to juz sie nawet w szeroką bluze od dresu nie mieszczę ... o kurtce to nawet nie myślę ... a tu coraz chłodniej na dworze i coraz częściej szaro i ponuro. bez sensu kupowac wielką kurtkę czy sweter jak wychodzę na niedługie spacery, a poza tym termin już niedługo ... zwłaszcza, że jako listopadówki zaczęłyśmy się "rozpakowywać".

i miło tak poczytać, że przejmujecie się swoimi +10, +15, +20 kg. ja mam +30 i już mi wszystko jedno.
jak to któraś napisała wcześniej - "JEM DALEJ". :)

No i super :-) od razu mi lepiej na sercu, jak ktos sie nie przejmuje swoja waga i jest pelny optymizmu :-)
 
Do góry