reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

W*Y*P*R*A*W*K*A czyli wszystko dla naszych dzieciaczków!!!

Krecik
no wlasnie na te specjalne wklady , co sie pieluche w to zakreca;-) Na poczatku nie smierdzi, ale pozniej jak dziecko wali ¨dorosle¨kupy to taki specyficzny nieprzyjemyny zapach czuc. Moze nie taki jak¨zywe¨kupsko, ale tez nie przyjemny;-), bo te wklady maja jakis tam zapach i jak to sie z zapachem pieluchy polaczy to trzeba szybciej kosz oprozniac;-)
 
reklama
Anineczko ja sterylizatora nei kupuje bo podobno zwykla wrzaca woda wystarcza by rzeczy byly czyste! Tak sobie kiedys pomyslalam ze gdybym miala wszystkie gadzety co sa dostepne na rynku dla malucha, to nie mialabym sie gdzie ruszyc! hehe
Nasze matki jakos sobie radzily bez takich maszyn! Cyz Ty przy swoim Anatolku urzywalas cos takiego???????
 
Ladina , to jestem troszke w szoku bo w sumie wyglada to doasyc solidnie! A powiedz mi jak cenowo oceniasz ten kubel???? Ile takich wkladow zuzywasz w miesiacu albo w tygodniu????
 
czy ktoras z was miala nosidelko ( tzn nie chuste) do noszenia dziecka na piersiach
chodzi mi o takie ktore mozna uzywac kiedy dziecko jeszcze nie trzyma glowki
( wiem opinie sa podzielone na tem noszenia , ale chce wiedziec czy ktoras zwas miala cos takiego)
 
Kreciku
tak ogolnie to jednak na dlugo te wklady wystarczaja,ciezko mi teraz powiedziec, bo mala juz nie uzywa pieluch. Wiadomo, ze na poczatku troche wiecej-ale kubel oproznialismy zawsze raz w tygodniu. U nas te wklady mozna kupic po 10 sztuk. np i sa taniej. Ale ogolnie nie jest to jakas rewelacja;-)

Anineczko
ja nie mialam sterylizatora i teraz tez nie przewiduje takiego zakupu;-) Wyparzalam butelki w garnku;-) i to tez nie za dlugo:zawstydzona/y:;-)
 
czy ktoras z was miala nosidelko ( tzn nie chuste) do noszenia dziecka na piersiach
chodzi mi o takie ktore mozna uzywac kiedy dziecko jeszcze nie trzyma glowki
( wiem opinie sa podzielone na tem noszenia , ale chce wiedziec czy ktoras zwas miala cos takiego)
Mialam i uzylam moze z 2 razy.Antek byl duzym dzieckiem i strasznie szybko wyrosl a i byl bardzo ciezki.Moj kregoslup wysiadal przy noszeniu go.

Nasze matki jakos sobie radzily bez takich maszyn! Cyz Ty przy swoim Anatolku urzywalas cos takiego???????
No wlasnie uzywalam do 6 miesiaca zycia Antka,ale tylko dlatego,ze mieszkalam z kuzynka,ktora tez miala malutkie dziecko i ona kupila.Tak wiec uzywalam 'przy okazji"
Ale teraz moja bratowa dostala mega opieprz od pielegniarki srodowiskowej,bo nie miala tego sprzetu i musiala zakupic.tutaj to ponoc obowiazek miec cos takiego :wściekła/y:

ah jeszcze cos mi sie przypomnialo a co z gruszka do czyszczenia nosa ??
Ja nigdy nie uzywalam gruszki.
Woda morska w zupelnosci wystarczyla.Wyplukiwala wszystko z nosia.
A teraz mam sopelka i juz wyprobowalam na synku.Jest niezle,ale dalej woda morska jest no.1:blink:
 
Nanina, Ty jestes z Wroclawia??? Czemu jeszcze Cie nie znam??? Ja tam mieszkalam cale moje zycie!!! (sorry ze na tym watku)
Mirka u nas gruszka sie nie sprawdzila, za to super wynalazkiem okazala sie "Nase Frida", ktora dostaniesz w aptece!
A co do nosidelka to ja mam "babyBjörn" i super sie sprawdzilo! Nawet po domu uzywalam jak chcialam np, poodkurzac!!!! Teraz jest tyle udoskonalonych takich nosidelek wiec czemu z tego nie korzystac???? Ja polecam z czystym sumieniem!!!
 
Nanina, Ty jestes z Wroclawia??? Czemu jeszcze Cie nie znam??? Ja tam mieszkalam cale moje zycie!!! (sorry ze na tym watku)
Mirka u nas gruszka sie nie sprawdzila, za to super wynalazkiem okazala sie "Nase Frida", ktora dostaniesz w aptece!
A co do nosidelka to ja mam "babyBjörn" i super sie sprawdzilo! Nawet po domu uzywalam jak chcialam np, poodkurzac!!!! Teraz jest tyle udoskonalonych takich nosidelek wiec czemu z tego nie korzystac???? Ja polecam z czystym sumieniem!!!
nawet dla dzeicka ktore nie trzyma glowki .... tzn pisza ze podobno mozna nosic
 
reklama
mirka
ja mialam gruszke do nosa i u mnie sie sprawdzala:tak: Wiem , ze kobiety chwala sobie Fride, ja tego nie probowalam , ale tez podobno jest dobra.Jesli bedziesz kupowac gruszke to zwroc uwage, czy ten ¨dzubek¨nie jest za gruby, bo widzialam takie cuda co dziecku nie da sie do nosa wsadzic;-)
Jesli chodzi o nosidelko to ja takie posiadam, bo nie jestem milosniczka chusty;-) Ogolnie ok, glowka to nie problem, bo sa takie specjalne wkladki dla dzieci ktore jeszcze same nie trzymaja glowki i wtedy nosi sie dziecko twarza do piersi. Pozniej jak dziecko jest wieksze nosi sie odwrotnie. Mnie najbardziej zawsze stresowalo to w nosidelku, ze moga mu sie nozki obcierac;-)
 
Do góry