To było tak:
ściągałam wieczorkiem porcję około 100 ml mleka i dawalam do lodówki, szłam na zajęcia na 8:00, a Wika karmiłam o 6:30 z cycka i starczało mu do 9:30 i wtedy mu moja mama albo teściowa dawały moje mleczko z butelki, a ja wracałam około 12:00 do domku z pełnymi piersiami i karmiłam Wika znowu prosto z piersi.
Kathhe takie mleczko ściągnięte może sobie stać w lodówce okolo 2 dni. Jak chcesz dłużej to już musisz zamrozić - starcza na około 3 tyg. Ja miałam właśnie pomrożone na zapas gdybym nie mogła dojechać na 12:00 do domku, ściągałam do butelek i bezpośrednio w nich juz mrozilam.
Także w sumie chyba na razie jedna mała butla mi starczy ;-)