Dodeczka 79
Aktywna w BB
- Dołączył(a)
- 28 Lipiec 2005
- Postów
- 71
KAmilko ja też mam taką nadzieję, ale narazie głośno tego nikomu nie powtarzam, a zwłaszcza mojemu mężusiowi, który chyba jest przeczulony na każdy nawet najmniejszy objaw, bo dla niego wszystko zaczyna się kojarzyć z fasolką. Już wyobrażam sobie scenerię w jakiej powiem że zafasolkowałam, romantyczna kolacja no i oczywiście maleńkie buciki w pudełeczku. No cóż pomarzyć zawsze mozna......