reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Endometrioza a zajście w ciążę

reklama
Endometrioza IV stopnia, 3 operacje za mną. Ostatnie w 2023 roku. Od 12 lat starania o dziecko. Przeszliśmy wiele. Mam 33 lat, mąż 37. W tym roku zdecydowaliśmy się na on vitro. Leki wykupione w lodowce i niestety nie wykorzystane bo 2 tygodnie przed rozpoczęciem stymulacji zaszłam w ciążę naturalnie. Tak czekałam, żeby miesiączka już przyszla bo chce się stymulować i się nie doczekałam. Jakie to było ogomne zaskoczenie. W klinice aż nie wierzyli. Dawali nam bardzo mało szans ze względu na moją chorobę i tyle operacji. Obecnie jestem w 9 tygodniu i mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Trzymajcie kciuki za nas :)
Jak macie pytania to piszcie.
 
Endometrioza IV stopnia, 3 operacje za mną. Ostatnie w 2023 roku. Od 12 lat starania o dziecko. Przeszliśmy wiele. Mam 33 lat, mąż 37. W tym roku zdecydowaliśmy się na on vitro. Leki wykupione w lodowce i niestety nie wykorzystane bo 2 tygodnie przed rozpoczęciem stymulacji zaszłam w ciążę naturalnie. Tak czekałam, żeby miesiączka już przyszla bo chce się stymulować i się nie doczekałam. Jakie to było ogomne zaskoczenie. W klinice aż nie wierzyli. Dawali nam bardzo mało szans ze względu na moją chorobę i tyle operacji. Obecnie jestem w 9 tygodniu i mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Trzymajcie kciuki za nas :)
Jak macie pytania to piszcie.
Trzymamy kciuki!🥰 i jak najbardziej dajesz Nam nadzieje.
 
Moja historia, to kilka lat starań bez jakiegokolwiek powodzenia, amh 0.1, pierwsze in vitro nieudane (uzyskaliśmy tylko jeden zarodek). Po tym zmieniłam lekarza, na takiego który od razu u mnie zdiagnozował endometriozę. Zaczęliśmy od początku, od mocnej suplementacji i stymulacji (uzyskany 1 zarodek) po czym przeszłam laparoskopię z wycięciem lewego jajowodu, 2 więzadeł krzyżowych, usunięciem zrostów i resekcją jelita. Po 3 miesiącach od laparoskopii udało się kolejne podejście do in vitro. Mały teraz ma 10 miesięcy, a mnie zaczyna nosić na kolejne dziecko, chociaż wiem, że naturalnie szanse są znikome, a poddać się stymulacji już nie zamierzam, bo to też mocno pobudza endometriozę.

Trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny, które walczą o dzieciątko!🤞🏼🤞🏼🤞🏼 Z mojego doświadczenia uważam, że dobry lekarz to podstawa, a niestety o takiego bardzo trudno😞
 
reklama
Pierwsza diagnoza padła po USG. Po laparoskopii się potwierdziło. W Krakowie mogę polecić. dr Agnieszkę Kotlarz od USG. Jest w tym naprawdę mistrzynią
Ja też jestem z Krakowa, ale u mnie właśnie nikt nic ani przed ciążą ani po ciąży z wielu lekarzy nie widzi na usg. Jedynie na cc stwierdzono.
 
Do góry