reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Pierwsze a kolejne dziecko przed 40

Mam 40 lat. W pierwsza ciążę zawszlam w wieku 38 lat. Córka ma 1.5 roku. Teraz jak już jestem po czterdziestce staramy się o kolejne (wszystko za pomocą inseminacji, inaczej się w moim przypadku nie da da i pierwsza szczęśliwa ciąża też z inseminacji). Teraz po 40 przeszłam już poronienie w 10 tyg i ciążę biochemiczną. W tym cyklu kolejna inseminacja. Nie poddajemy się.
Trzymam kciuki żeby wszystko się udało 😘🤞
 
reklama
Mam za sobą podobną historię - też poznaliśmy się późno, o dzieci nie zaczęliśmy się starać od razu... a czas mijał ;-)
Czy będzie to "proste" - cóż, nawet 10 lat wcześniej mogłoby nie być, wszystko zależy od Waszego stanu zdrowia.
My zostaliśmy rodzicami po czterdziestce dzięki IVF, ale tak naprawdę nie znamy przyczyny niepowodzeń naturalnych. Na pewno nie był nim np. poziom AMH, który spada z wiekiem, a nie było to akurat moim problemem.
W zeszłym roku robiłam sobie poziom AMH i wynik był powyżej 2, więc wtedy było bardzo dobrze. Rok minął i poziom zapewne spadł...no ale to nie wszystko
 
Drogie Dziewczyny

Intryguje mnie jedna kwestia, czy faktycznie trudniej zajść w pierwszą ciążę przed 40 niż w kolejną ciążę gdy już ma się na pokładzie dziecko/dzieci.
Jestem posiadaczką takiego pesela, mąż zaraz 56 lat...nigdy o dziecko się nie starałam. Męża poznałam po 30. Mam marzenie...tylko czy to jeszcze będzie takie "proste".

Nie mam aktualnie na to przestrzeni, ale myślę że na pewno są jakieś statystyki.
Biologicznie niestety płodność spada z wiekiem.
Niemniej nikt nie wie jak będzie u was i z zajściem i z utrzymaniem tej ciąży i z ewentualnymi problemami zdrowotnymi dziecka.

Z własnego doświadczenia - urodziłam dwoje dzieci w wieku 21 i 25 lat. W ciąże zaszłam bez problemu, były totalnie lajtowe, tak samo jak i porody. Potem z dziećmi też było super, nie odczuwałam zbytnio zmęczenia itp.
W trzecią ciąże już nie było tak łatwo zajść (partner ten sam), po drodze ciążą pozamaciczna (gdzieś czytałam, że to zwykle zarodki z ZD), w końcu się udało - ciąża koszmar, poród super, dziecko niby też super, ale ja ledwo żyję :) a mam 34 lata.

Cieszę się, że w wieku 40 lat będę miała w domu 19 latka, 15 latkę i 7 latka bo chyba bym nie dała rady z niemowlakiem. Z drugiej strony na pewno chciałabym mieć jakieś dziecko więc pewnie jakby moje życie się potoczyło inaczej to bym miała to dziecko i po 45 roku życia :)
 
Do góry