Hej dziewczyny, chciałam się przywitać
Podglądam Was już od ponad tygodnia, pare razy dziennie odświeżając stronę, ale wydaje mi się tu tak fajnie, ze postanowiłam się ujawnić z trybu incognito
U mnie sytuacja wyglada tak, ze w tym miesiącu było drugie staranie (pierwsze było w maju, ale byliśmy na wyjeździe, różnica czasu 6 godzin, mocno opóźniony okres itd.) i nie wyszło. Szkoda, bo myśleliśmy, ze fajna pamiątkę byśmy sobie przywieźli
Czerwiec odpuszczony, teraz wznowiliśmy działania. Wiem, ze to początek dopiero, szanse na szybka ciąże są 50/50, ale jakoś tak człowiek chciałby
Okres miałam 20.06, cykl ok 28 dni, owulacje podejrzewam 6-7.07, stosunki były codziennie (później doczytałam, ze pewnie za często
), we wtorek powinnam mieć okres.
Wczoraj pobolewał mnie brzuch, wiec od razu po pracy zrobiłam test w akcie jakiejs niezmiernej nadziei, ale oczywiście był negatywny. Powtórzyłam rano. Negatywny. Pewnie tak będę testować się do wtorku codziennie
tak już mam.
Ale w piątek mam zaplanowane babskie wyjście, może poradzicie mi rozsądne rozwiazanie? Wyluzować i wypić drinka czy lepiej nie? Tyle tu mądrych głów, a ja już całkiem zgłupiałam