reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🌞 W lipcu staraczki upałom się nie dają i dwie kreski na testach mają 🤰

Nadmierne przeżywanie też jest męczące 😤 Babcia męża, tak się wczuła, że w pewnym momencie nie wiedziała kto czy może ja nie powinnam jej pocieszać. No jakby rozumiem uczucia innych, ale teraz już wiem, że o kolejnej ciązy powiemy w okolicy badań genetycznych
Ja z tego powodu nie powiedziałam o ciąży i poronieniu rodzicom (9 tydzień). Czułam, że to ja będę musiała ich pocieszać. O drugiej ciąży poinformowałam w 22 tygodniu już po strachu, wysokim ryzyku Zespołu Downa i prawidłowej amniopunkcji. A ludzie to ogólnie są okropni i dobrze, że jest to forum i Wy.
 
reklama
Ja z tego powodu nie powiedziałam o ciąży i poronieniu rodzicom (9 tydzień). Czułam, że to ja będę musiała ich pocieszać. O drugiej ciąży poinformowałam w 22 tygodniu już po strachu, wysokim ryzyku Zespołu Downa i prawidłowej amniopunkcji. A ludzie to ogólnie są okropni i dobrze, że jest to forum i Wy.
My też nie mówiliśmy, ale w 7 tc trafiłam do szpitala i lekarz zdiagnozował u mnie cp i tego samego dnia chciał mi robić operacje, rozcinać jak na cesarkę i straszył, że nie przeżyje, bo się wykrwawie, więc wtedy powiedzieliśmy rodzicom.
A ostatecznie uciekłam z tego szpitala i miałam ciążę wewnątrzmaciczna, ale i tak puste jaja płodowe. Ale już WSZYSCY wiedzieli bo teściowa o to zadbała. Mimo wyraźnych próśb, żeby nikomu nie mówiła
 
Ja z tego powodu nie powiedziałam o ciąży i poronieniu rodzicom (9 tydzień). Czułam, że to ja będę musiała ich pocieszać. O drugiej ciąży poinformowałam w 22 tygodniu już po strachu, wysokim ryzyku Zespołu Downa i prawidłowej amniopunkcji. A ludzie to ogólnie są okropni i dobrze, że jest to forum i Wy.
Ja z rodzicami się widzę prawie co tydzień z teściami też w sumie często, więc następnej ciązy, tak długo nie utrzymam w tajemnicy ale będziemy się starali jak najdłużej nie chwalić się dookoła. Jak się uda zajść w te ciąże.

Forum jest świetne, nie ma strachu nic napisać :)
 
My też nie mówiliśmy, ale w 7 tc trafiłam do szpitala i lekarz zdiagnozował u mnie cp i tego samego dnia chciał mi robić operacje, rozcinać jak na cesarkę i straszył, że nie przeżyje, bo się wykrwawie, więc wtedy powiedzieliśmy rodzicom.
A ostatecznie uciekłam z tego szpitala i miałam ciążę wewnątrzmaciczna, ale i tak puste jaja płodowe. Ale już WSZYSCY wiedzieli bo teściowa o to zadbała. Mimo wyraźnych próśb, żeby nikomu nie mówiła
Co za konował 🤬

U nas na szczęście uszanowali rodzice jedni i drudzy i dziadkowie i nikomu nie zdążyli powiedzieć
 
Takie mówienie jest okropne... Mnie bardzo zabolało jak powiedziałam mojej mamie, że jest taka sytuacja z moim mężem. A ona powiedziała, dobrze, że mój mąż sobie wziął mnie z dzieckiem bo chociaż ma, a jak powiedziałam , że my chcemy się leczyć itp to powiedziała, no przestań przecież macie jedno ( tylko, że to nie biologiczne mojego męża ) a to tyle pieniędzy kosztuje itp.
Więc też stwierdziłam, że chyba wolę się tu u was wyżalić niż pomówić komuś z otoczenia jak jest 🙄
😢 Kochana to ja mam podobną sytuację tylko w drugą stronę mój K ma córkę z poprzedniego związku i też teście uważają po co nam drugie 🤷‍♀️ ale wiadomo jak dwoje ludzi się Kocha to chcą mieć ze sobą wspólne dzieci i nikomu nic do tego
 
Mam betę
 

Załączniki

  • IMG_0837.jpg
    IMG_0837.jpg
    134,6 KB · Wyświetleń: 138
reklama
😢 Kochana to ja mam podobną sytuację tylko w drugą stronę mój K ma córkę z poprzedniego związku i też teście uważają po co nam drugie 🤷‍♀️ ale wiadomo jak dwoje ludzi się Kocha to chcą mieć ze sobą wspólne dzieci i nikomu nic do tego
A bardzo macie złe nasienie męża?

Edit: a każde dziecko pragnie się tak samo i kocha tak samo 😒
 
Do góry