reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🌞 W lipcu staraczki upałom się nie dają i dwie kreski na testach mają 🤰

Jutro zrobię jeszcze test o czułości 10. bo dzis zrobiłam tym 25. I jak coś pokaże to polece na betę. Zrobiłam ten sam test wczoraj wieczorem ale nie pokazał drugiej kreski. Za to dziś odrazu z porannego moczu bardzo blada. Ale nie bede sie nakręcać. Dziś mam 22 dc i nadal plamię to już będzie prawie tydzien jak w śluzie pojawia się od jasno różowej po lekko brązową krew tylko na papierze. Ani na bieliznie ani na wkładce tego nie mam.

Plamienia we wczesnej ciąży nie muszą oznaczać nic złego. Wystarczy że macica się rozciąga i pęknie jakieś naczynko. Jednakże na pewno dobrze by było, żebyś prócz bety zrobiła też badanie progesteronu bo takie plamienia mogą świadczyć o jego niedomodze
 
reklama
Wiesz, ja to robię na własną odpowiedzialność i mam świadomość ewentualnych konsekwencji.
Mam za sobą dwie ciąże, w obu tych ciążach nie robiłam nic tzn. odstawiałam antykoncepcję, zachodziłam w ciąże, dowiadywałam się o niej w 6tc i w pierwszej brałam witaminy dla ciężarnych, drugiej tylko do 12tc kwas foliowy. Dzieci urodzone z 10 punktami, ciąże bezproblemowe właściwie.

Dopiero teraz mam tak, że się jakoś do tej ciąży przygotowuję, a do tej 4 to już w ogóle jesteśmy przebadani na tip top. Pierwszy raz duphaston brałam w poprzednim cyklu ze względu na to, że moje cykle są bardzo długie, potrafią trwać ponad 100 dni (rekord to chyba 180 jak dobrze pamiętam) i to jest sposób na skrócenie go, wtedy w czerwcu też coś tam zamieszałam tzn. brałam chyba krócej ale nie zależało mi na owulacji jakbym sobie ją zablokowała.
W tych dwóch udanych ciążach nie badałam progesteronu więc ciężko mi powiedzieć na jakim był poziomie, w tej trzeciej pozamacicznej 8dpo był chyba 16ng (o ile dobrze pamiętam) - bez szału, ale w normie, potem oscylował koło 20ng więc był markerem cp (bo powinien być powyżej 25ng), ale nadal to nie jest progesteron jakiś mega zły, świadczący o niedomodze

W tym miesiącu już na owulacji mi zależało, 29.06 miałam 1dc, 8.07 byłam na USG które wykazało pęcherzyk 16mm w lewym jajniku, było to kiepsko bo od 3 do 7 dnia cyklu miałam stymulację aromkiem, a tu jeden pęcherzyk i to jeszcze na lewym jajniku (ten z cp), 11.07 kolejne usg pęcherzyk już 21mm, propozycja ovitrelle i nie wiem czemu tego nie wzięłam. Jakiś zamroczony bezmózg ze mnie. No ale patrząc po temperaturze i tak on sam pękł 13.07 - 15dc patrząc po temperaturze. Ponieważ chciałam mieć pewność, nie zaryzykowałam wzięcia dupka w 16dc, tylko wzięłam w sobotę 16.07 w 18dc, miałam go brać do wtorku 26.07 ale zrobiłam tę betę i progesteron w piątek 22.07 w 9dpo i ponieważ progesteron był 12ng, a beta <0.2 to uznałam, że to nie ma sensu. Skoro kiedyś 8dpo proga miałam 16ng to według mnie, on już jest spadkowy, poza tym temperatura mi cały czas skacze, owszem nie są to duże spadki no ale jednak. Tak więc odstawiłam go po 7dniach, od 8 dnia już nie biorę. Zrobiłam tak bo 01.08 jedziemy na wakacje, nie chcę mieć na nich okresu no i generalnie gdybym jednak próbowała dalej to chcę mieć krótszy cykl niż dłuższy, a u mnie po odstawieniu w zeszłym miesiącu okres miałam chyba jakoś po 4 czy 5 dniach więc wyjdzie mi idealny cykl 28 dni

Pytałam tu oczywiście na staraczkach czy jeżeli oficjalnie nie mam niedomogi i właściwie nie muszę jakoś bardzo brać progesteronu to czy jak go odstawię, a ciąża będzie to, to doprowadzi do poronienia to dziewczyny powiedziały, że nie powinno skoro to małe dawki (2x1) i ja się tego trzymam

Przede wszystkim ja też mam świadomość, że owulacja była 4-5 dni po stosunku a to długo, oraz że mi nic nie jest, miałam jakieś bóle brzucha ale już przeszły, nie mam totalnie żadnych objawów, piersi flaki - nie czuję się ani trochę na ciążę więc po prostu w duchu wiem, że niczym nie ryzykuję ale nigdy nie powiedziałabym komuś aby robił tak jak ja :)

Przepraszam, że tak długo, ale chciałam dokładnie pokazać moją motywację i dlaczego tak, bo nie chciałabym brać odpowiedzialności, za to że ktoś będzie po mnie papugował bo ja tak zrobiłam i było okej :)
Bardzo doceniam ten opis, bo przynajmniej znam sytuacje i powody, które sprawiły, ze podjęłas taką decyzje.
U mnie faktycznie jest inaczej, bo ten długi czas przyjmowania progesteronu wynika z faktu, ze dostałam go zaraz po ovitrelle, a nie jak zawsze -3 dni po. Mnie rowniez strasznie przymroczylo i nie wiem dlaczego nie zwróciłam na to uwagi i co więcej- dlaczego ja to zaczęłam przyjmować? Zaczęłam się zastanawiać czy skoro będę go przyjmować aż 15 dni to czy taka dawka nie przesunie mi sporo miesiączki? Biorę 3 razy dziennie. Dlatego tez rozważam skrócenie, no ale będzie to z innych powodów niż u Ciebie wiec jak coś sie stanie to nie napisze postu „ostrzegam przed @olka11135:) Nie mam także niedomogi wiec po najbliższej becie tak do tego podejdę.
 
Plamienia we wczesnej ciąży nie muszą oznaczać nic złego. Wystarczy że macica się rozciąga i pęknie jakieś naczynko. Jednakże na pewno dobrze by było, żebyś prócz bety zrobiła też badanie progesteronu bo takie plamienia mogą świadczyć o jego niedomodze
A może to nie ciąża tylko zalany test plus niedomoga progesteronu ;/ eh juz sama nie wiem. Moj mówi ze bedzie dobrze i teraz jesli nie wyjdzie to staramy sie na 100 procent od następnego cyklu.JAk testy nie wyjda ide do gina jeszcze raz. Mam nadzieję że tym razem znowu nie narobi nadziei.
 
A może to nie ciąża tylko zalany test plus niedomoga progesteronu ;/ eh juz sama nie wiem. Moj mówi ze bedzie dobrze i teraz jesli nie wyjdzie to staramy sie na 100 procent od następnego cyklu.JAk testy nie wyjda ide do gina jeszcze raz. Mam nadzieję że tym razem znowu nie narobi nadziei.

Z wczesną ciążą jest ten problem, że ginekolog może za wiele nie pomóc bo żeby coś było widać na USG (sam malutki pęcherzyk ciążowy) to beta musi osiągnąć wartość 1000, a nawet 1500. Do tego lekarz musi umieć robić takie usg i mieć dobry sprzęt. Dlatego raczej po teście należy zrobić betę i progesteron, powtórzyć po 48h i jeżeli przyrost hcg jest w normie (min. 66%), a progesteron jest większy niż 25ng to umówić się na wizytę mniej więcej w 7tc wtedy powinno już być widać zarodek z bijącym sercem

O usg wczesnej ciąży masz bardzo dobry artykuł mamyginekolog: Link do: Mamaginekolog

Bardzo doceniam ten opis, bo przynajmniej znam sytuacje i powody, które sprawiły, ze podjęłas taką decyzje.
U mnie faktycznie jest inaczej, bo ten długi czas przyjmowania progesteronu wynika z faktu, ze dostałam go zaraz po ovitrelle, a nie jak zawsze -3 dni po. Mnie rowniez strasznie przymroczylo i nie wiem dlaczego nie zwróciłam na to uwagi i co więcej- dlaczego ja to zaczęłam przyjmować? Zaczęłam się zastanawiać czy skoro będę go przyjmować aż 15 dni to czy taka dawka nie przesunie mi sporo miesiączki? Biorę 3 razy dziennie. Dlatego tez rozważam skrócenie, no ale będzie to z innych powodów niż u Ciebie wiec jak coś sie stanie to nie napisze postu „ostrzegam przed @olka11135:) Nie mam także niedomogi wiec po najbliższej becie tak do tego podejdę.

Wiesz może u Ciebie lekarz zalecił aż 15 dni bo to w sumie sprawia, że będziesz miała 100% pewność, że ciąży brak. Możliwe, że to wydłuży cykl, ja gdybym odstawiała w poniedziałek byłabym 12dpo więc nadal w jakiejś tam szansie na ciąże, gdybym miała zalecenie odstawienia po 15 dniach to wynik testu czy bety byłby w 100% wiarygodny, a tak zawsze jest ten % że odstawiłam za wcześniej - także tak długie branie może mieć w mojej ocenie plusy
 
Z wczesną ciążą jest ten problem, że ginekolog może za wiele nie pomóc bo żeby coś było widać na USG (sam malutki pęcherzyk ciążowy) to beta musi osiągnąć wartość 1000, a nawet 1500. Do tego lekarz musi umieć robić takie usg i mieć dobry sprzęt. Dlatego raczej po teście należy zrobić betę i progesteron, powtórzyć po 48h i jeżeli przyrost hcg jest w normie (min. 66%), a progesteron jest większy niż 25ng to umówić się na wizytę mniej więcej w 7tc wtedy powinno już być widać zarodek z bijącym sercem

O usg wczesnej ciąży masz bardzo dobry artykuł mamyginekolog: Link do: Mamaginekolog



Wiesz może u Ciebie lekarz zalecił aż 15 dni bo to w sumie sprawia, że będziesz miała 100% pewność, że ciąży brak. Możliwe, że to wydłuży cykl, ja gdybym odstawiała w poniedziałek byłabym 12dpo więc nadal w jakiejś tam szansie na ciąże, gdybym miała zalecenie odstawienia po 15 dniach to wynik testu czy bety byłby w 100% wiarygodny, a tak zawsze jest ten % że odstawiłam za wcześniej - także tak długie branie może mieć w mojej ocenie plusy
Też tak uważam, a chodzę do ginekologa poleconego przez siostrę mojego partnera. U niej nigdy sie nie myliła. U mnie niestety nie potrzebnie może mówiła, że wszytsko jednak wskazuje na tą ciążę.
 
Z wczesną ciążą jest ten problem, że ginekolog może za wiele nie pomóc bo żeby coś było widać na USG (sam malutki pęcherzyk ciążowy) to beta musi osiągnąć wartość 1000, a nawet 1500. Do tego lekarz musi umieć robić takie usg i mieć dobry sprzęt. Dlatego raczej po teście należy zrobić betę i progesteron, powtórzyć po 48h i jeżeli przyrost hcg jest w normie (min. 66%), a progesteron jest większy niż 25ng to umówić się na wizytę mniej więcej w 7tc wtedy powinno już być widać zarodek z bijącym sercem

O usg wczesnej ciąży masz bardzo dobry artykuł mamyginekolog: Link do: Mamaginekolog



Wiesz może u Ciebie lekarz zalecił aż 15 dni bo to w sumie sprawia, że będziesz miała 100% pewność, że ciąży brak. Możliwe, że to wydłuży cykl, ja gdybym odstawiała w poniedziałek byłabym 12dpo więc nadal w jakiejś tam szansie na ciąże, gdybym miała zalecenie odstawienia po 15 dniach to wynik testu czy bety byłby w 100% wiarygodny, a tak zawsze jest ten % że odstawiłam za wcześniej - także tak długie branie może mieć w mojej ocenie plusy
Dokładnie tak. Ja w pierwszej ciąży na pierwszej wyżycie byłam jakoś 5+ i był pęcherzyk ciążowy. Na kolejnej, dwa tyg później zarodek z bijącym serduszkiem.
W drugiej ciąży poszłam już później, w 7 tyg wlansie i od razu było serduszko. Wczeniej Beta plus progesteron, dwukrotnie sprawdzony przyrost. Wyniki buku ok wiec nie szlam szybko, tak jak za pierwszym razem 😊
A u mnie dziś dopiero 1dpo 🥴 poprzesuwało mi się w tym cyklu i owu wypadła 19dc, także 31.07, wtedy kiedy jestem wiosna na testowanie, wypadnie mi 8dpo dopwiero, a myślałam, ze będzie ok 12 dpo 🙈 , ale Ola nie przepisuj mnie.. zapas testów mam aż za duży wiec będę testować 🤣 i szukać kresek 🤣🤣🤣 od razu na 2.08 można mnie wpisać. Będzie 10 dpo. Zaskoczyła mnie ta owulacja w 19dc 🥴🥴🥴 teraz po drugim porodzie była zawsze 15-16 dc…
 
Hej laski! U mnie już 5 dzień bez okresu i się na niego nie zapowiada.. Mówię a umowie się do ginekologa w tygodniu zobaczyć co znowu jest nie tak, patrzę a tu z PZU mogę umówić się dziś na wizytę! Poczytałam opinie, lekarz leczy nieplodnosc, polecany na maxa mówię jadę! O 18:50 mam wizytę.. zobaczymy co się tam zaś dzieje, że tego okresu brak.. ale jestem zła! Wrrrr
 
Hej laski! U mnie już 5 dzień bez okresu i się na niego nie zapowiada.. Mówię a umowie się do ginekologa w tygodniu zobaczyć co znowu jest nie tak, patrzę a tu z PZU mogę umówić się dziś na wizytę! Poczytałam opinie, lekarz leczy nieplodnosc, polecany na maxa mówię jadę! O 18:50 mam wizytę.. zobaczymy co się tam zaś dzieje, że tego okresu brak.. ale jestem zła! Wrrrr
W niedziele ? 😳😮😮
To korzystaj i jedz 😊 czekamy na relacje z wizyty
 
reklama
Dziewczyny ja niestety dostałam okres w czwartek popołudniu i dziś już prawie nic czyli 2,5 dnia okres muszę z lekarzem porozmawiać o co tu chodzi 🙋🏼‍♀️
Pamietam, ze mój szczęśliwy cykl w pierwszej ciąży tak wyglądał. Okres 2 dni, potem lekkie plamienie i koniec. Nawest test 3 dnia cyklu robiłam🙈 cykl zakończony dwoma kreskami i finalnie córeczka 😊
 
Do góry