reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

🌞 W lipcu staraczki upałom się nie dają i dwie kreski na testach mają 🤰

Masakra, straszne generalizowanie, gdzie w sumie dzieci nie wykluczają hajsu i kariery 🤷‍♀️Ale wiem, czasem z rodziną wychodzi się najlepiej na zdjęciach.. Różnie to bywa w tych relacjach, nie mamy na nie wpływu, a trzeba robić swoje i to co się czuje.

My mamy wystarczająco hajsu, no ale to się po prostu nie wpisuje w kanon życia mojej mamy ;)
Dwoje dzieci to już tłok i po co, a każde kolejne to patologia choćbyśmy milion miesięcznie zarabiali i zostali prezydentem :p Taki styl, takie poglądy :) dlatego u nas o mojej ciąży moja mama dowiaduje się ostatnia ;)
 
reklama
My mamy wystarczająco hajsu, no ale to się po prostu nie wpisuje w kanon życia mojej mamy ;)
Dwoje dzieci to już tłok i po co, a każde kolejne to patologia choćbyśmy milion miesięcznie zarabiali i zostali prezydentem :p Taki styl, takie poglądy :) dlatego u nas o mojej ciąży moja mama dowiaduje się ostatnia ;)
Ja zawsze mówię, że na pierwszym miejscu jest rodzina, którą ja stworzyłam. Cieszcie się sobą, generalizujcie SWOJE plany, reszta musi sie dostosować, a jak nie, to ich problem. Najważniejsze jest WASZE szczęście, bo żyjecie dla siebie, nie dla kogoś 🙂
 
My mamy wystarczająco hajsu, no ale to się po prostu nie wpisuje w kanon życia mojej mamy ;)
Dwoje dzieci to już tłok i po co, a każde kolejne to patologia choćbyśmy milion miesięcznie zarabiali i zostali prezydentem :p Taki styl, takie poglądy :) dlatego u nas o mojej ciąży moja mama dowiaduje się ostatnia ;)
Rozumiem.. Przy takim podejściu mamy, też bym tak robiła..
Tak, czy inaczej MY tutaj czekamy na te wieści o ciąży z niecierpliwością 😍
 
Cześć wszystkim :) gratuluje serdecznie wszystkich kreseczek ! Tak po cichu ostatnio tu siedzę, ale nawał pracy i choroba mnie rozłożyły 😵‍💫
Mieliśmy zacząć starania od dziś bo zaczynaja mi się dni płodne, ale przy chorobie i ogólnym osłabieniu, jakos nie mam chęci w ogóle.
Naszły mnie ostatnio myśli czy aby na pewno ta zmiana pracy była okej i czy zostanie 7 lat temu w rodzinnym mieście i nie zmienienie niczego przez te wszystkie lata było słuszna decyzja. Wiem takie gdybanie i co to kogo, ale tak sobie Was podczytuje i wiem, ze wszystkie tu się starym i bardzo dziecka pragniemy, ale uważam, ze poniekąd stałyśmy się przez „nasze historie” również bliskie i czasami tylko my siebie rozumiem 😌 udanego wieczoru laski ✋
 
Ja zawsze mówię, że na pierwszym miejscu jest rodzina, którą ja stworzyłam. Cieszcie się sobą, generalizujcie SWOJE plany, reszta musi sie dostosować, a jak nie, to ich problem. Najważniejsze jest WASZE szczęście, bo żyjecie dla siebie, nie dla kogoś 🙂

Oczywiście, że tak ;) ja bardzo szybko wprowadziłam się z domu. Z mamą utrzymuję kontakt bo jak już te dzieci są to chętnie z nimi spędza czas im głupot nie gada, zabiera na wakacje itd. dzieci ją lubią więc nie mogłabym im tego kontaktu zabronić, ale wiesz ... jak się potem czyta te grupy ciążowe jak dziewczyny nie mogą się doczekać, aż powiedzą rodzinie, kupują np. jakieś teraz modne zdrapki czy inne gadżety to jednak bywa po prostu smutno, że u mnie tak się nie da
 
Dobrze, że nasi faceci chociaż mają więcej optymizmu niż my same 😂😅. Ja wiele razy czuję się słabsza i nieco gorzej sobie radzę z pewnymi trudnościami i wręcz powinnam się od swojego uczyć! 😆🙈 Wydaje mi się, że my kobiety mamy zdolność do „overthinking” 😂 i ktoś nas musi czasem ściągnąć na ziemię…nasi faceci 🤪!
My też mamy dużo większą wiedzę i dlatego też tak się przejmujemy nie raz, aż na zapas 🙈
 
Może jakbym była mężatką koło 40stki to by było pierwsze dziecko to też by się ktoś ucieszył ;)
A trzecie to już patologia ;)
Właśnie tego się obawiam i jestem wręcz pewna, ze tak będziemy postrzegani jak żadne w trzecia ciąże. W rodzinie i wśród znajomych jedno, max dwójka. A do tego mój wiek- 38 🙈
Nie zamierzam się oczywiście nikomu tłumaczyć z naszych decyzji, ale mino wszystko to jest niefajne delikatnie mówiąc.
 
Myślałam, ze moja mama z poglądami, że 2 cc to juz coś a kazde kolejne cc moze mnie zabic i trucie mi zycia ze po co mi 3 dziecko i ryzykowanie zyciem - sprawiało, ze dowiadywała się dopiero jak ciąża była juz faktem, a nie w fazie robienia...i myslalam, ze jest w tym temacie okropną mamą, no i proszę mozna zawsze trafić ciekawiej 😁😁😁
 
Ostatnia edycja:
reklama
Właśnie tego się obawiam i jestem wręcz pewna, ze tak będziemy postrzegani jak żadne w trzecia ciąże. W rodzinie i wśród znajomych jedno, max dwójka. A do tego mój wiek- 38 🙈
Nie zamierzam się oczywiście nikomu tłumaczyć z naszych decyzji, ale mino wszystko to jest niefajne delikatnie mówiąc.
Jestem juz w takim wieku 38 lat, - że mam wyj.....ane na to, co pomyślą o mnie, że jestem w ciąży z 4 😁😊 i obym byla...
Mąż wrocil z weekendowej roboty i odrazu w sypialni zamknęlismy się na seks, a teraz spina o pierdołe i się obrażona nie odzywam. 😠
 
Do góry