Niby kawał, ale są pary które starają się po kilka lub kilkanaście lat, więc patrząc przez pryzmat tego, nasze starania to prawie nic. Też już bym chciała, bo zupełnie nic nie poszło w tej kwestii tak, jak chcieliśmy. Kiedyś zakładałam, że urodzę trójkę do 30, a tu już 29 za pasem, więc to dodatkowo mnie dołuje. Założenia założeniami, a życie życiem niestety... Ja też co miesiąc mam sporo ciążowych objawów, które okazują się zwykłym pms'em, dlatego staram się znaleźć jakieś pokłady rozsądku i nie zwracać na nie uwagi, no ale jednak czasem ciężko. Przy pierwszych staraniach aż tak nasilone to u mnie nie było. Życzę Wam, byście szybko ujrzeli upragnione dwie kreseczki.