nie wiem, też mnie to zastanawia, ta dziwna fiksacja na punkcie roku starań - szczególnie jak coś jest nie halo. Jak byłam na kwalifikacji do histero, to najpierw wywiad że mną robił taki młody lekarz. I się mnie pyta ile się staramy. No to powiedziałam zgodnie z prawdą, a on tak spojrzał na mnie, pomyślał i mówi "to wpisze, że rok". I jak przyszedł już ten starszy lekarz i zaczął kląć, że jak nie mam żadnych polipów na usg czy innych nieprawidłowości to po co mi ta histero, to zrozumiałam dlaczego mi tak litościwie ten młody lekarz zaokrąglił.