Lauritaa
Moderator
- Dołączył(a)
- 6 Luty 2023
- Postów
- 2 953
Lipnie. Dwa pęcherzyki 15mm, endo 8,5mm. W piątek następny monitoring.
Ej ale to ładny wynik i endo tez! Głowa do góry!
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Lipnie. Dwa pęcherzyki 15mm, endo 8,5mm. W piątek następny monitoring.
a jak to wyglądało w poprzednich miesiącach?Lipnie. Dwa pęcherzyki 15mm, endo 8,5mm. W piątek następny monitoring.
Cykle masz ilo dniowe? Wiem ze jesteś na stymulacji. Jak na moje to jeszcze mogą dorosnąć i będzie podwójna owu.
Kolejny monitoring zaplanowany?
Ja wiem, że owu pewnie będzie. Endo zapewne urosnie. W sobotę dostanę ovitrelle i będzie git. Ale to czwarty cykl, w tym cyklu wzięłam kosmos dawkę lametty, miały być trzy pęcherzyki. W poprzednich cyklach, gdzie letrozolu było znacznie mniej, owulacja była 12-14dc. Więc chyba nic w tym dziwnego, że jestem trochę rozczarowana.Na moje niewprawne oko to bardzo ładne endo i dwa pecherzyki które na pewno maja niemały potenszjal
No to będę trzymać dalejLipnie. Dwa pęcherzyki 15mm, endo 8,5mm. W piątek następny monitoring.
no tak po takim zwiększeniu dawki można by się spodziewać fajerwerków, nic dziwnego, że jesteś rozczarowana. Przykro miJa wiem, że owu pewnie będzie. Endo zapewne urosnie. W sobotę dostanę ovitrelle i będzie git. Ale to czwarty cykl, w tym cyklu wzięłam kosmos dawkę lametty, miały być trzy pęcherzyki. W poprzednich cyklach, gdzie letrozolu było znacznie mniej, owulacja była 12-14dc. Więc chyba nic w tym dziwnego, że jestem trochę rozczarowana.
Z jednej strony tak, a z drugiej nie. Bo miało być znacznie ładniej.Ej ale to ładny wynik i endo tez! Głowa do góry!
Napisałam już wyżej to nie będę powtarzać. Ale jeszcze gin mi mówiła, że przy moim wysokim AMH (dla przypomnienia 9,5) to nawet nie wiadomo czy w tych pęcherzykach są komórki jajowe. I to było tak jakby mi ktoś młotkiem w łeb walnął.a jak to wyglądało w poprzednich miesiącach?
Nie no oczywiście rozumiem, ze przy turbostymulacji oczekiwalaś więcej. A doktor coś na to powiedział/powiedziała?Ja wiem, że owu pewnie będzie. Endo zapewne urosnie. W sobotę dostanę ovitrelle i będzie git. Ale to czwarty cykl, w tym cyklu wzięłam kosmos dawkę lametty, miały być trzy pęcherzyki. W poprzednich cyklach, gdzie letrozolu było znacznie mniej, owulacja była 12-14dc. Więc chyba nic w tym dziwnego, że jestem trochę rozczarowana.
Powiedziała, że jeśli udaje się wyhodować dobrej wielkości pęcherzyki do 16dc to uznaje się to za normę.Nie no oczywiście rozumiem, ze przy turbostymulacji oczekiwalaś więcej. A doktor coś na to powiedział/powiedziała?
o kurcze, to jeszcze dowaliła Ci do pieca. Przytulam Cię mocnoZ jednej strony tak, a z drugiej nie. Bo miało być znacznie ładniej.
Napisałam już wyżej to nie będę powtarzać. Ale jeszcze gin mi mówiła, że przy moim wysokim AMH (dla przypomnienia 9,5) to nawet nie wiadomo czy w tych pęcherzykach są komórki jajowe. I to było tak jakby mi ktoś młotkiem w łeb walnął.
No i na dobicie ruszyłyśmy temat in vitro. Bo tak naturalnie wyszło, że tylko przy procedurze można ocenić jakość komórek jajowych. Uświadomiła mnie, że jeśli zaraz po stymulacji chcemy myśleć o ivf to trzeba załatwić zaświadczenie od poprzedniego gina o leczeniu, bo ona ma związane ręce. Ma moje najwcześniejsze badania z listopada, a nie może mi zrobić ivf wcześniej niż po roku starań.o kurcze, to jeszcze dowaliła Ci do pieca. Przytulam Cię mocno