reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

W kwietniu dobrze się bawimy to i w ciąże zachodzimy!

ja usłyszałam żebym się napatrzyła (bo było dziecko małe około miesięczne) to może będę miała WRESZCIE swoje i mama moja się WRESZCIE doczeka wnuków...
Bardzo mi przykro, że musiałaś słuchać takich komentarzy ;( wiem, że często nie wynika to ze złej woli mówiących, ale kiedy słyszy się to od najbliższych, szczególności od własnej mamy, to wiem jak to boli. U mnie szczera rozmowa pomogła. Sporo osób w rodzinie nie zdawało sobie sprawy z istnienia niepłodności, tak jak ja nie wiedziałam póki mnie to nie spotkało.
 
reklama
ja usłyszałam żebym się napatrzyła (bo było dziecko małe około miesięczne) to może będę miała WRESZCIE swoje i mama moja się WRESZCIE doczeka wnuków...
W takich sytuacjach chciałabym odpowiedzieć "popatrz na mnie, weź przykład i zacznij używać mózgu"... no ale ja jestem zbyt miła la rodziny :D Z obcymi się nie piedrolę :p
 
Bardzo mi przykro, że musiałaś słuchać takich komentarzy ;( wiem, że często nie wynika to ze złej woli mówiących, ale kiedy słyszy się to od najbliższych, szczególności od własnej mamy, to wiem jak to boli. U mnie szczera rozmowa pomogła. Sporo osób w rodzinie nie zdawało sobie sprawy z istnienia niepłodności, tak jak ja nie wiedziałam póki mnie to nie spotkało.
szczerze? Rodzina męża twierdzi że sobie wymyślamy problem i przesadzamy
 
Bardzo mi przykro, że musiałaś słuchać takich komentarzy ;( wiem, że często nie wynika to ze złej woli mówiących, ale kiedy słyszy się to od najbliższych, szczególności od własnej mamy, to wiem jak to boli. U mnie szczera rozmowa pomogła. Sporo osób w rodzinie nie zdawało sobie sprawy z istnienia niepłodności, tak jak ja nie wiedziałam póki mnie to nie spotkało.
Fajnie, że mogłaś tak ze swoją rodziną porozmawiać. ja porozmawiałam tylko z siostrą. Kocham moj ą mamę ale ona.. nie słucha. Więc co ja się będę produkować. Kiedyś rzuciłam im tekstem, że jak są tacy bogaci to żeby mi dali kasę na in vitro... :p myslałam, że może temat się rozwinie ale usłyszałam "sama se zarób". No to tyle w temacie :D
 
ja usłyszałam żebym się napatrzyła (bo było dziecko małe około miesięczne) to może będę miała WRESZCIE swoje i mama moja się WRESZCIE doczeka wnuków...
kurde te teksty to naprawdę 😶 ja w święta zrozumiałam że moja Mama jest chyba święta bo my nie słyszymy żadnych tekstów ale słyszałam jak jej dosłownie wszyscy w święta składali życzenia by "w końcu babcia została bo się stara robi" 😡 (moja Mama lubi na głośnomówiącym rozmawiać, szczególnie jeśli jeszcze coś robi przy tym)
 
reklama
Do góry