reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

W kwietniu dobrze się bawimy to i w ciąże zachodzimy!

Cześć po świętach! Nie uda mi się niestety Was nadrobić :(
Ja dzisiaj na pobieraniu krwi, badam progesteron i TSH. Czekałam w kolejce godzinę...
Wykres też jest dziwny. Fakt że dziś temperaturę mierzyłam 30-40 min wcześniej niż zawsze + noc była niespokojna
no tak, troszku za nisko spadła dzisiaj, ale jeżeli mierzyłaś wcześniej i miałaś niespokojną noc, to bym się tym jakoś nie przejmowała, tym bardziej, że nadałaś proga dziś, zobaczymy co tam u niego :)
 
reklama
Hełoł laski, witam się po świętach. Trochę odpoczęłam, trochę nie...
ale dzisiaj wstałam z takim...smutkiem. Zastanawiam się jakie to niesprzwiedliwe, że jedni sobie mówią "dobra to robimy dziecko, drugie itd" i cyk jest, a niektóre muszą się borykać zniełodnością latami. Mam straszny mętlik w głowie co ze sobą zrobić. Może spotęgował to fakt, że moja przyjaciółka urodziła w sobotę córeczkę i zasypuje mnie zdjęciami.
 
Ja chyba złapałam dołka, te teksty o dzieciach w święta i szczęśliwe rodzinki dookoła mnie dobiły....
Mi teściowa aż 4 razy powiedziała, żebyśmy brata zrobili... Ona nie wie o poronienaich ale wiedząć, że jej druga synowa również poroniła dwa razy mogłaby się powstrzymać od takich komentarzy. No coż, zacisnełam zęby i nic sie nie odezwałam...
 
Ja chyba złapałam dołka, te teksty o dzieciach w święta i szczęśliwe rodzinki dookoła mnie dobiły....
Season 10 Hug GIF by Friends
 
Hełoł laski, witam się po świętach. Trochę odpoczęłam, trochę nie...
ale dzisiaj wstałam z takim...smutkiem. Zastanawiam się jakie to niesprzwiedliwe, że jedni sobie mówią "dobra to robimy dziecko, drugie itd" i cyk jest, a niektóre muszą się borykać zniełodnością latami. Mam straszny mętlik w głowie co ze sobą zrobić. Może spotęgował to fakt, że moja przyjaciółka urodziła w sobotę córeczkę i zasypuje mnie zdjęciami.
Wiesz... niektórzy nie zdążą powiedzieć "robimy dziecko". Ba! Nie zdążą nawet się zastanowić czy chcieliby to dziecko, z tym partnerem, w tej sytuacji życiowej, w której są, a dziecko już jest. Tak źle, tak niedobrze.
Niestety, takie sytuacje jak nowe dziecko w otoczeniu potrafią dobić chyba każdą z nas. Przyjaciółka wie o Twoich staraniach? Jeśli wie i nadal zarzuca Cię zdjęciami to trochę słabo o niej świadczy. Pamiętaj, że nie tylko Ty mierzysz się z niepłodnością, jest nas tutaj sporo i zawsze możesz nam się zdalnie wypłakać w rękaw :)
 
Hełoł laski, witam się po świętach. Trochę odpoczęłam, trochę nie...
ale dzisiaj wstałam z takim...smutkiem. Zastanawiam się jakie to niesprzwiedliwe, że jedni sobie mówią "dobra to robimy dziecko, drugie itd" i cyk jest, a niektóre muszą się borykać zniełodnością latami. Mam straszny mętlik w głowie co ze sobą zrobić. Może spotęgował to fakt, że moja przyjaciółka urodziła w sobotę córeczkę i zasypuje mnie zdjęciami.
A jeszcze w innej części świata - niby pierwszego - san francisco - w dzielnicy osób bezdomnych i uzależnionych, całkowicie nieprzytomna kobieta rodzi dziecko na chodniku ;( i serce moje płaczę oglądając takie reportaże, a rozum pyta "JAK TO MOŻLIWE".
 
reklama
Mi teściowa aż 4 razy powiedziała, żebyśmy brata zrobili... Ona nie wie o poronienaich ale wiedząć, że jej druga synowa również poroniła dwa razy mogłaby się powstrzymać od takich komentarzy. No coż, zacisnełam zęby i nic sie nie odezwałam...
Trzeba było jej coś pocisnąć tak, żeby w pięty poszło.

Moja mama kiedyś coś smęciła to jej powiedziałam, że trzeba było mieć więcej dzieci to byłoby większe prawdopodobieństwo posiadania wnuków :D
 
Do góry