reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

W kwietniu dobrze się bawimy to i w ciąże zachodzimy!

zapytaj @black_angel na ilu miała cienie 😝 A tak na poważnie, to są różne sytuacje, pinki z shopee potrafią oszukiwać na potęgę (o czym się tu przekonaliśmy nie raz), lekarza raczej interesują wyniki bety, a nie testów. Jeśli tfu, tfu dzisiaj ma pozytywny test, ale jednak będzie biochem i we wtorek nie będzie dodatniej bety (bo już spadnie do tego poziomu), to nie masz udokumentowanego poronienia co automatycznie rodzi problemy z diagnostyką… Poza tym @wiktoria708 zrobiła dwa pinki i testeo, który był biały. Są też różne choroby, które mogą wpływać na pozytywne testy ciążowe, ale tu już grubo pojechałam 😂🤣

U mnie 4 pozytywne pinki a beta na drugi dzień <0,1 . Z tym, że wg 1 ovulaka pozytywnego prog i temperatura zaprzeczyly, by ovu się odbyła, a pinki wyszły wtedy gdy wyszedł kolejny ovulak, więc zaszła jakaś dziwna reakcja 🤣 teraz juz wiem, że u mnie trzeba zrobić kilka riznych testów.
 
reklama
a ja dzisiaj poleciałem biegiem do sklepu po czekoladowego króliczka bo przeczytalam, że powinien być w koszyczku bo symbolizuje płodność 😂

Jeszcze męża muszę namówić, żeby poszedł jajka poświęcić i sukces gwarantowany 😁
Ej, to popatrz na mój koszyczek, dostałam 😀.
Sama płodność 🤣.
 

Załączniki

  • 664B7BCD-02B7-43F1-8E0C-9A91A90AE810.jpeg
    664B7BCD-02B7-43F1-8E0C-9A91A90AE810.jpeg
    144,4 KB · Wyświetleń: 118
zapytaj @black_angel na ilu miała cienie 😝 A tak na poważnie, to są różne sytuacje, pinki z shopee potrafią oszukiwać na potęgę (o czym się tu przekonaliśmy nie raz), lekarza raczej interesują wyniki bety, a nie testów. Jeśli tfu, tfu dzisiaj ma pozytywny test, ale jednak będzie biochem i we wtorek nie będzie dodatniej bety (bo już spadnie do tego poziomu), to nie masz udokumentowanego poronienia co automatycznie rodzi problemy z diagnostyką… Poza tym @wiktoria708 zrobiła dwa pinki i testeo, który był biały. Są też różne choroby, które mogą wpływać na pozytywne testy ciążowe, ale tu już grubo pojechałam 😂🤣
Ja też byłam jakoś tak negatywnie nastawiona na te pinki, dlatego pojechałam szybko kupić jakieś dwa zupełnie inne i one też pokazały dwie kreski. Niemniej jednak, jutro rano zrobię ten test z testeoo bo mam ich jeszcze trochę w kartoniku, więc zobaczmy czy potwierdzą to co się dziś pokazało. Tak czy inaczej jestem pełna nadziei, bo wczoraj robiłam pink i była biel vizira więc chyba by mnie aż tak nie oszukały dwa pinki i dwa inne testy? powiem Wam ze w ubiegłym roku radość była do szaleństwa, a w tym roku jest po prostu ostrożność. Oczywiście cieszę się ale towarzyszy mi takie niedowierzanie..
 
Też dziś testowałam.. Zresztą jak dziennie 🤣
Okres mam miec w poniedziałek. Póki co jedna kresa bez cienia nadziei.. Także czekam czy okre będzie.. Jak nie przyjdzie to odwiedzę moja ginekolog w poniedziałek.
Tak jak już wam wspominałam w drugiej ciąży testy różnych firm dawały mi cały czas wynik negatywny. (w sensie do wizyty u gin, później już nie testowałam)
Nawet pamiętam przy pierwszej ciąży ten dopiero po tygodniu pokazał bladą II kreskę.
nadzieja umiera ostatnia :)
Ale też się nie nastawiam bo to pierwszy cykl starań.
 
Dziewczyny🥹
Powiedzcie mi proszę, że moje oczy sie nie mylą, ze po tak długim czasie w końcu cos tutaj widzę. Poszłam siknąć z ciekawości w 10dpo na Pink test….
Jest kreska! Ekstra :)
wiecie co ja dziś nigdzie nie jadę to bez sensu i tak nie zrobię przyrostu bety poczekam do wtorku już tyle czekałam…
Mieszkam na takim zadupiu ze nic mi to nie da dzis. Jeśli chodzi o leki to lekarz nic mi nie mówił o wdrożeniu czegoś w związku z mutacjami.
Póki co biorę Dostinex na prolaktyne i metfromine i to kazali mi odstawić jak zobaczę dwie kreski
Też bym odpuściła dzisiaj betę jak nie masz labo pod ręką, zrobiłaś kilka testów więc coś na pewno jest na rzeczy. Z metmorfiną już Cię dziewczyny ostrzegły, ale dodam jeszcze od siebie, że i tutaj i na jednej grupie FB słyszałam teorię że odstawienie metmorfiny "sprzyja" poronieniom. A mi wszyscy lekarze mówili żeby odstawić... Ale byłam ostatnio u nowej endo, chyba dość uaktualnionej bo o czymś tam mówiła że się zmieniły zalecenia rok temu. I ona do mnie żeby odstawić metmorfine, ale stopniowo. A ja mówię że słyszałam że to może wywołać poronienie - na co ona, że generalnie można brać cały pierwszy trymestr więc mogę brać. Także gdybym jej nie pociągnęła za język to bym też pewnie odstawiała, a tak to nie zamierzam.
pisałam pisałam ale byłam później z wynikami u lekarza i mówił żebym się udała do hematologa a ten zobaczył moje wszystkie wyniki i mówił ze heparyna jest mi nie potrzebna, ze wyniki są w porządku☹️ wiec teraz to już się sama zestresowałam
Przypomnisz jakie masz te mutacje? Mi przy mthfr i pai-1, obie hetero, wielu lekarzy i genetyk mówili że nic nie trzeba brać. Dwie gin kazały tylko brać acard ale w takiej małej dawce że nie wiem czy to coś da. Ja jednak uważam że faktycznie nie ma co przesadzać z rozrzedzaniem krwi, bo po CC jak trzeci dzień dostałam zastrzyk przeciwzakrzepowy to już mi krew nie chciała krzepnąć. Leciała i leciala, bluza ubabrana, potem w domu sobie robiłam zastrzyk i znowu nie idzie zatamować. Aż wprosilam się do gin na wizytę czy ja muszę faktycznie brać te zastrzyki, zrobiłam badania na czynniki krzepliwości, wyszły ok i więcej zastrzyków nie brałam. Więc pewnie jakbym dostała teraz heparynę to mogłoby być przegięcie.
 
reklama
Do góry