W kwietniu dobrze się bawimy to i w ciąże zachodzimy!

[Lika612]

o to ja też mam dwójkę z poprzedniego małżeństwa (ale 17 letniego syna i 14 letnią córkę), mój aktualny mąż nie ma swoich dzieci i też jest 2 lata młodszy ode mnie W tym roku pyknie Nam 9 lat razem i 3 po ślubie. Staramy się od czerwca 2021, ale niestety Nasza droga jest długa i ciężka… Niby w badaniach wszystko ok, ale mamy w historii 4 poronienia. Mam nadzieję, że szybko będziecie cieszyć się zdrową i upragnioną ciążą

Hey. Ja też już mam dwóch chłopców ( prawie 11 latka i 9 latka)

Teraz po latach naszło nas na kolejne

 

[Orbitka90]

Cześć dziewczyny, czy możecie zerknąć na moje wyniki ? Pierwszy raz robiłam hormony , badanie zrobione w 4 dc. Od kilku miesięcy bezskutecznie staramy się o 2 dziecko- stad te badania.

 

[Madame JS]

Jasne! Byłam w listopadowych kreseczkach, ale się wszystko tak popolątało, że teraz dopiero w kwietniu mam szansę na pierwszy pozytywny test. Jestem Nina Prawie 30 na karku Naszą jedyną szansą na dziecko jest ivf ze względu na słabe nasienie męża po chemioterapii. To dopiero pierwsze podejście, więc statystycznie rzecz biorąc szanse, że się uda nie są zbyt duże, ale wierzę, że może chociaż raz dopisze nam szczęście.

Pamiętam Cię! :-) Trzymam kciuki! A korzystacie z aktualnego nasienia męża, czy miał mrożone przed chemią?

 

[wiktoria708]

Nie sądziłam, że przyjdzie mi testować z początkiem kwietnia ale wdrożyłam leczenie metforminą i owulacja mnie zaskoczyła

 

[Marbolka]

Hej dziewczyny! U mnie pierwsza iui była 21.03 wiec idę na betę 4.4, No chyba, ze okres zaatakuje wcześniej
Dzisiaj 10 dni po wysikalam śnieżnobiały test, tak ze mozliwe ze ta beta to tylko formalność lub nawet strata czasu. Wiec zapisuje się do Was głównie dla poprawienia morale i przejścia przez pierwsze niepowodzenie. Jak to mówią, w kupię raźniej! Życzę jak najwiecej porządnych kresek widocznych nawet z kosmosu oraz wspaniałych przyrostów

 

[Brownie1992]

A ja może zapisze się na 17

 

[Marbolka]

@olka11135 dziękuję za wpisanie.
Przyznam Wam się, ze trudno mi było się przemoc żeby tutaj pisać i najczęściej tylko wylewałam smutki w wątku inseminacyjnym. Teraz widzę, ile z Was już walczy długo i nie dość, ze podnosicie się po porażkach to jeszcze potraficie pomoc innym. Raczej nie mam z kim pogadać na żywca bo cała rodzina i znajomi albo nad wyraz płodni albo bezdzietni z wyboru. To tak tylko na marginesie

 

[Bolilol]

@olka11135 dziękuję za wpisanie.
Przyznam Wam się, ze trudno mi było się przemoc żeby tutaj pisać i najczęściej tylko wylewałam smutki w wątku inseminacyjnym. Teraz widzę, ile z Was już walczy długo i nie dość, ze podnosicie się po porażkach to jeszcze potraficie pomoc innym. Raczej nie mam z kim pogadać na żywca bo cała rodzina i znajomi albo nad wyraz płodni albo bezdzietni z wyboru. To tak tylko na marginesie

dobrze, że się przemoglas jeszcze dziś i jutro zapraszamy na marcowy wątek, bo tam towarzyszymy sikającym do końca miesiąca - zeby się nie poczuły opuszczone, od 1 kwietnia przeniesiemy się z rozmowami tutaj

 

[AScarlett]

@olka11135 dziękuję za wpisanie.
Przyznam Wam się, ze trudno mi było się przemoc żeby tutaj pisać i najczęściej tylko wylewałam smutki w wątku inseminacyjnym. Teraz widzę, ile z Was już walczy długo i nie dość, ze podnosicie się po porażkach to jeszcze potraficie pomoc innym. Raczej nie mam z kim pogadać na żywca bo cała rodzina i znajomi albo nad wyraz płodni albo bezdzietni z wyboru. To tak tylko na marginesie

Cześć. Dla wielu z nas to miejsce do wygadania się, bo ciężko znaleźć zrozumienie wśród rodziny i przyjaciół, którzy tego nie przechodzą.
Sama jeden po 1 inseminacji, niestety wyszedł biochem.
Witamy i obyś szybko mogła się z nami pożegnać

 

[SzumFal]

@olka11135 dziękuję za wpisanie.
Przyznam Wam się, ze trudno mi było się przemoc żeby tutaj pisać i najczęściej tylko wylewałam smutki w wątku inseminacyjnym. Teraz widzę, ile z Was już walczy długo i nie dość, ze podnosicie się po porażkach to jeszcze potraficie pomoc innym. Raczej nie mam z kim pogadać na żywca bo cała rodzina i znajomi albo nad wyraz płodni albo bezdzietni z wyboru. To tak tylko na marginesie

Myślę że po to właśnie tworzą się takie grupy żeby mieć gdzie się wygadać wyżalić o powiedzieć swoją historię a jednocześnie nabierać sił
Dobrze że z nami jesteś

@olka11135 dziękuję za wpisanie.
Przyznam Wam się, ze trudno mi było się przemoc żeby tutaj pisać i najczęściej tylko wylewałam smutki w wątku inseminacyjnym. Teraz widzę, ile z Was już walczy długo i nie dość, ze podnosicie się po porażkach to jeszcze potraficie pomoc innym. Raczej nie mam z kim pogadać na żywca bo cała rodzina i znajomi albo nad wyraz płodni albo bezdzietni z wyboru. To tak tylko na marginesie

myślę że właśnie po to są takie grupy gdzie można się wygadać wyżalić podnieść się na duchu nabrać więcej energii i chęci do działania podzielić się swoimi doświadczeniami gdzie nikt nikogo nie ocenia
Dobrze że jesteś

Dwudziestego ósmego wyciągam wkładkę a dziś.. czyżby zaczął się mój cyklpojawiło się plamienie/krwawienie