reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

W kwietniu dobrze się bawimy to i w ciąże zachodzimy!

Ja odczuwam brzuch miesiączkowo od kilku dni nie stale a po prostu czasowo, a od 2 dni piersi jak 2 kamienie - dosłownie. Ciekawe czy coś z tego będzie .
Ja sobie przypomniałam jeszcze jedną rzecz, i chyba wam o tym nie pisałam tutaj że mnie w okolicy owulacji i zaraz po niej gdzieś tak do teoretycznie miesiączki bolał brzuch i ja w tym cyklu brałam aspargin (magnez plus potas) i jak bolało mocniej to nospę. Zasugerowałam się tym, że po in vitro leki rozkurczowe dostaje się profilaktycznie. Nie wiem czy to coś dało ale fakt to jest w sumie taka 1 zmiana, której wcześniej w ogóle nie brałam pod uwagę

@black_angel jak Twój wykres dziś?
Nooo leniwie ale w gorę.
 

Załączniki

  • Screenshot_20230430_110537_Flo.jpg
    Screenshot_20230430_110537_Flo.jpg
    113,9 KB · Wyświetleń: 53
reklama
Od jutra prosimy o testy 😍
Zapisałam się w terminie @, zeby nie wrzucac kilka dni z rzędu białe. I na 1000 % od jutra robię test😁😁😁 ale wrzucę jak coś zamajaczy na nim, na pewno dam znać. Wiem, że zazwyczaj piszemy i to zawsze jest śmieszne "nigdy tak nie miałam" ale w przypadku wykresu - faktycznie to moj 1 taki, bez spadku po drodze - ciekawa jestem dalszego rozwoju sytuacji.
 
to mi się wydaje, że to raczej nie możliwe, by wystąpiły dwie owulacje w dwutygodniowym odstępie. Każdy moment cyklu wiąże się z konkretnymi stężeniami konkretnych hormonów. Po owulacji estradiol zaczyna spadać, progesteron idzie w górę, nie bardzo rozumiem jak w takich warunkach miałby nastąpić wzrost pęcherzyka, w pęknięcie drugiego pęcherzyka w odstępie kilku godzin czy 2 dni jeszcze uwierzę, ale tu mamy ponad dwa tygodnie... Bardziej stawiałabym na to, że jeżeli nie miałaś monitoringu w tym cyklu, to albo nie doszło do pierwszej owulacji owulacji i występuje dopiero teraz, albo jeżeli doszło do pierwszej owulacji, to jest to objaw pms - po owulacji pozytywne testy owulacyjne się po prostu zdarzają i już nic nie znaczą.
Też obstawiałam taką wersję. Z tym, że ja bo owulacji nigdy nie miałam pozytywnych testów. Ewenement… 🤔
 
Szczerze powiedziawszy to mam już powoli dosyć tych starań xD nie sądziłam, że będzie trwało to dłużej niż 3 msc 😅 Rzeczywistość jest straszna 💀

Ja już tez mam dość 🤦‍♀️. Jeszcze nie daleko mojego domu była na ogródku impreza gender reveal i były różowo niebieskie baloniki i te wszystkie inne dzidziusiowe pierdoły. Dzisiaj rano jak szlam z psem to widziałam różowe konfetti więc będą mieli dziewczynkę. Normalnie aż mnie serce zabolało..
 
Ja już tez mam dość 🤦‍♀️. Jeszcze nie daleko mojego domu była na ogródku impreza gender reveal i były różowo niebieskie baloniki i te wszystkie inne dzidziusiowe pierdoły. Dzisiaj rano jak szlam z psem to widziałam różowe konfetti więc będą mieli dziewczynkę. Normalnie aż mnie serce zabolało..
O tak, ja wszędzie teraz widzę kobiety z brzuszkami, wózkami. Najgorszy teraz mam moment, bo jestem przed okresem, czuję że nadejdzie i już nic nie mogę zrobić. Po miesiączce mam taką chęć do działania, włącza się power, nowe nadzieje. Pod koniec cyklu takie poczucie beznadziei.
 
O tak, ja wszędzie teraz widzę kobiety z brzuszkami, wózkami. Najgorszy teraz mam moment, bo jestem przed okresem, czuję że nadejdzie i już nic nie mogę zrobić. Po miesiączce mam taką chęć do działania, włącza się power, nowe nadzieje. Pod koniec cyklu takie poczucie beznadziei.

Ja mam to samo. Testuje od około 8/9 dpo i czym dalej tym gorzej, bo zaczynają się płacz, żal do świata i porządny wk*rw
 
Z tym, że my się staramy o pierwsze. Jeszcze powiedziałam w grudniu koleżance, że podjęliśmy decyzje. Ona ma już dziecko, z pierwszego cyklu starań 💀 Teraz co jakiś czas podpytuje czy może to już, a ja nie wiem co odpowiadać 😵‍💫 Żałuję, że jej powiedziałam bo teraz zaczynam czuć jakaś dziwna presję przez te pytania 🫡
Dlatego ja nigdy nikomu nie mówiłam że zaczęliśmy starania, ani przy pierwszym ani teraz. Nie chciałam się mierzyć z takimi pytaniami, które pewnie nie mają złych intencji a bolą jak wbijanie tępej szpilki....
 
reklama
Do góry