reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

W kwietniu dobrze się bawimy to i w ciąże zachodzimy!

Z tym, że my się staramy o pierwsze. Jeszcze powiedziałam w grudniu koleżance, że podjęliśmy decyzje. Ona ma już dziecko, z pierwszego cyklu starań 💀 Teraz co jakiś czas podpytuje czy może to już, a ja nie wiem co odpowiadać 😵‍💫 Żałuję, że jej powiedziałam bo teraz zaczynam czuć jakaś dziwna presję przez te pytania 🫡
powiedz jej to. W sensie powiedz, że się staracie i stresuje Cię, jak Cię o to pyta i prosisz, żeby tego nie robiła, i że jak nastąpi jakaś zmiana w tym zakresie, to jej powiesz. Jak nie jest głupia, to zrozumie. Serio, to jest najprostsze rozwiązanie, ja tak zrobiłam z mamą dwa razy: raz w zakresie właśnie pytan czy już, a drugi w zakresie pytań o wyniki badań. Od tej pory dopóki ja nie zacznę tematu (bo mam jakiegoś newsa albo bo chce się wygadać) już nie pyta. Czasami wystarczy po prostu wydobyc z siebie jasny komunikat, a problem znika :)
 
reklama
powiedz jej to. W sensie powiedz, że się staracie i stresuje Cię, jak Cię o to pyta i prosisz, żeby tego nie robiła, i że jak nastąpi jakaś zmiana w tym zakresie, to jej powiesz. Jak nie jest głupia, to zrozumie. Serio, to jest najprostsze rozwiązanie, ja tak zrobiłam z mamą dwa razy: raz w zakresie właśnie pytan czy już, a drugi w zakresie pytań o wyniki badań. Od tej pory dopóki ja nie zacznę tematu (bo mam jakiegoś newsa albo bo chce się wygadać) już nie pyta. Czasami wystarczy po prostu wydobyc z siebie jasny komunikat, a problem znika :)
Z nią może być ciężko :) Ostatnio usłyszałam, że się już starzeje :) - nie mam jeszcze 28 lat, ale ona urodziła w wieku 24 więc dla niej to już starość 🫡
 
Nie, tej nie sprawdzałam. U mnie zawsze ten sam schemat. Sprawdziłam 2 razy monitoringiem i za każdym razem trafienie w punkt. Teraz już tylko testy owulacyjne i objawy (płodny śluz i mocne kłucie jajnika). Okres 2.04, pierwsza owulacja 12.04 i wczoraj 29.04. Dziwna sytuacja, a jednak…
a mierzysz temperaturę? Bo wiesz odczucia i testy owulacyjne to sobie można… Nie będę powtarzać po raz dziesiętny historii, że i mnie organizm raz oszukał, śluz płodny, owulak pozytywny jedynie temperatura nie potwierdziła owulacji, która tak naprawdę odbyła się później i wykres oraz prog 7dpo (od prawidłowej owulacji) to potwierdził. @black_angel też miała taką sytuację. Póki nie potwierdzisz tego na usg, albo progiem 7dpo to sobie możesz czarować 🔮
 
Z nią może być ciężko :) Ostatnio usłyszałam, że się już starzeje :) - nie mam jeszcze 28 lat, ale ona urodziła w wieku 24 więc dla niej to już starość 🫡
daj jej szanse, tylko wyraz się jednoznacznie.

Dziękuję za troskę, bardzo doceniam to, że się o mnie troszczysz i dobrze nam życzysz. Staramy się dalej, jednak nie zawsze mam ochotę o tym rozmawiać, czasami czuję się już przytłoczona tym tematem, a gdy o to pytasz, jeszcze bardziej mnie to stresuję i czuje presję. Nie zaczynaj więc proszę więcej tego tematu, jeżeli będę chciała o ttm porozmawiać, sama zacznę.

I jak tego nie uszanuje, to bym się zastanowiła, czy to na pewno osoba, którą chcesz w tym czasie mieć obok siebie. Pamiętaj, że znajomi rzecz nabyta, nie musimy spędzać z nimi czasu, jeżeli ciągną nas w dół :)
 
Eh, ja mam 19dc i przed chwila mialam porzadny chlust ciemnej krwi. Teraz to juz nie wiem co to ma byc, bo nie jest 6dpo jak zawsze. Cos nowego sie spierdolilo
mam nadzieję że to jednak nic niepokojącego! 🥺 może głupi pomysł ale jeśli coś takiego by się jeszcze działo może zrób zdjęcia? By dokładnie pokazać lekarzowi co się dzieje
 
reklama
mam nadzieję że to jednak nic niepokojącego! 🥺 może głupi pomysł ale jeśli coś takiego by się jeszcze działo może zrób zdjęcia? By dokładnie pokazać lekarzowi co się dzieje
nie no, to po prostu jest zwykła krew, jakby mi się okres zaczął. Nie śluz, nie podbarwione. Chamska, żywa krew. Teraz miałam drugi raz to samo.
Zdarzyło mi się to już wtedy jak miałam mieć drugą biopsję - też miałam żywą krew dosłownie na fotelu przed lekarzem... i on mówi, ze to zwykły okres jest (tak wyglądało z zewnątrz) a to skończyło się po jednym dniu i okrs dostałam w terminie. Więc obstawiam, ze to to samo. Wtedy myślałam, ze może coś ze stresu. Ale widać, ze coś nie tak, a ja się badam już tyle czasu a nadal nie wiem co. Trudno.
 
Do góry