To zależy. Kiedyś ciąż biochemicznych nie brało się pod uwagę. Ba nawet przy wczesnych poronieniach nadal dużo lekarzy olewam temat. Ja natomiast uważam, że każda "ciąża" jest ważna. U mnie wygląda na to, że CP faktycznie było pechem, przypadkiem. Ale już chociażby u
@pluto_nova te biochemy pozwoliły wdrożyć odpowiednie leczenie. Nie wiem czy którykolwiek lekarz uwierzy na słowo, że ciąża była tylko na podstawie osikanego testu. Dlatego ja jestem jednak fanką bety bo to daje jakiś pogląd w razie W
Oczywiście zapraszam na styczniowe mamy 2024, życzę nudnej ciąży i wierzę, że wszystko będzie w porządku ale ja lubię mieć plan
Ja zrobiłam 4 bety, a po ostatniej już chodzę na USG co tydzień - no ale ja mam takie, a nie inne doświadczenia