reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

W kwietniu dobrze się bawimy to i w ciąże zachodzimy!

reklama
W skrócie chodzi o to, że pracodawca powinien Ci zwrócić za prąd i internet
Plus np. w ciąży masz prawo wnioskować o pracę zdalną i pracodawca musi ją rozpatrzyć - może negatywnie, ale musi to dobrze umotywować bo wiadomo, w hali przy taśmie, ciężko o zdalną



U nas jest chyba 45zł jak pracujesz 3 dni z domu 2 zdalnie, a jak w 100% zdalnie to 60zł :D
ma to sens ale mi akurat starcza że nie muszę płacić za dojazd (a to jest akurat super drogie) i serio myślę że gdyby pracodawca mial utrzymywać biuro a później jeszcze mieć dodatkowe koszty by pracownikowi płacić za siedzenie w domu to już na pewno by się ta laba skończyła 😅
 
W skrócie chodzi o to, że pracodawca powinien Ci zwrócić za prąd i internet
Plus np. w ciąży masz prawo wnioskować o pracę zdalną i pracodawca musi ją rozpatrzyć - może negatywnie, ale musi to dobrze umotywować bo wiadomo, w hali przy taśmie, ciężko o zdalną



U nas jest chyba 45zł jak pracujesz 3 dni z domu 2 zdalnie, a jak w 100% zdalnie to 60zł :D
ja nie chce żadnych pieniędzy, czas oszczędzany na dojazdach do pracy jest dla mnie bezcenny 😅 u nas wprowadzili też w związku z tymi zmianami pracę hybrydową i jeden dzień muszę być w biurze, a po prostu tego nie cierpię, to tylko strata czasu. Tak wstaje o 8:50, szybki prysznic i mycie zębów i jestem gotowa, a tak muszę wstać o 7. Teraz to jeszcze tak wygląda, że ostatnio siedziałam do 21 nad pracą, bo musiałam w międzyczasie się przetransportować z biura do domu. Tak to bym zamknęła kompa pewnie o 19 i jakieś życie jeszcze miała, a tu nie dość, że dzień po histero, plamienie, zawroty głowy, migrena, ja rezygnuje z l4 bo dużo roboty, idę do biura, dostaje ochrzan, że się nie wyrabiam z administracją, wracam do biurka i za wszelką cenę próbuje się nie rozpłakać przy moim zespole, a nawet nie mogę zamknąć w tym celu oczu, bo helikopter w głowie od razu, to jeszcze wracam do domu, ściągam stanik i pracuje do 21.
Sorry, że tak narzekam, ale mi się ulewa w tym tygodniu po prostu, bo dzisiaj znów siedzenie do wieczora.
 
ma to sens ale mi akurat starcza że nie muszę płacić za dojazd (a to jest akurat super drogie) i serio myślę że gdyby pracodawca mial utrzymywać biuro a później jeszcze mieć dodatkowe koszty by pracownikowi płacić za siedzenie w domu to już na pewno by się ta laba skończyła 😅
No tak ale to jest na rękę im, bo w biurze muszą opłacić ogrzewanie lub klime u mnie jeszcze kawę kupują i mleko, a tego idzie dziennie naprawdę dużo, do tego ciągle się coś psuje, a to ekspres a to drzwi a to coś im mniej ludzi z tego korzysta tym dla nich lepiej, niech se w domu psują 😆 a mi ogólnie też to na rękę , bo tak samo mam daleko do biura i dojazdy drogo wychodziły a tak oszczędzam i czas i pieniądze. Ale moi koledzy z pracy nie wszyscy lubią pracować z domu, z tego względu że biurze dużo ludzi i zabawnie jest, a w domu nie mają motywacji. Dla każdego coś innego 🙃
 
@olka11135 u mnie biel bije po oczach. 28dc. Testowałam w środę, a dziś to już tylko dla formalności. Okresu na razie brak. Ciekawe, kiedy będzie okres, bo śluz wyglądający na płodny miałam 3 dni temu. Niech to wszystko cholera. Następne testowanie dla mnie dopiero po ivf o ile do niego dojdzie.
Trzymam za Ciebie kciuki z całych sił, obyś wątki staraczkowe miała już za sobą na dobre ;)
 
Chcecie dwóch kresek w maju? To trzonować, a nie narzekać 🤣 bombelki się same nie zrobią
Ja juz tylko trzonuje dla przyjemności😁 produkcja bombelka wypadła w zeszły weekend.
1 Weekend z @ jest bez
2 Weekend po @ jest dla techniki i przyjemności
3 Weekend z owulacją - produkcja bombelka
4 Weekend po owulacji dla przyjemności
I tak przez pół roku 😄😁🤣🤣
 
reklama
Do góry