reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

W kwietniu dobrze się bawimy to i w ciąże zachodzimy!

reklama
pytanie czy przy histero coś pobierali?
Chyba @Hope99 o tym pisała kiedyś, może mnie poprawić jak coś
tak tak, miałam biopsje endometrium też.

No nic, sprawdziłam jeszcze raz wypis i zalecenia i też nie ma tam nic o abstynencji ani zakazie starań w tym cyklu, więc lecimy normalnie. Szanse są jakie są, ale sama z własnej woli ich do zera nie obniżę, skoro nie mam tego w zaleceniach lekarskich :)
 
tak tak, miałam biopsje endometrium też.

No nic, sprawdziłam jeszcze raz wypis i zalecenia i też nie ma tam nic o abstynencji ani zakazie starań w tym cyklu, więc lecimy normalnie. Szanse są jakie są, ale sama z własnej woli ich do zera nie obniżę, skoro nie mam tego w zaleceniach lekarskich :)
ja się pytałam, czy możemy sie starać to lekarka powiedziała, że tak. No i biochem, ale czy to była wina histero to nie wiem.
 
tak tak, miałam biopsje endometrium też.

No nic, sprawdziłam jeszcze raz wypis i zalecenia i też nie ma tam nic o abstynencji ani zakazie starań w tym cyklu, więc lecimy normalnie. Szanse są jakie są, ale sama z własnej woli ich do zera nie obniżę, skoro nie mam tego w zaleceniach lekarskich :)
dirty mind pleasure GIF by Refinery 29 GIFs

Cosik będzie 😂
 
Co do możliwego ryzyka biochema, to mówiąc szczerze nie jest to dla mnie za bardzo argumentem. Ech, teraz jak to dobrze ubrać w słowa... Gdyby to było zwiększone ryzyko CP, a więc ogromnego obciążenia dla zdrowia, z ryzykiem utraty jajowodu, to bym się nie zastanawiała - utrata cyklu a nawet kilku byłaby tego warta zdecydowanie. Ale biochem zdarza się nie tylko po biopsji niestety i widzę, że dziewczyny, które mają za sobą to straszne przeżycie od razu starają się dalej, ba, czasami zachodzą w ciążę i w kolejnym cyklu. Nie mam gwarancji, że na mojej drodze nie zdarzy się w pierwszym, trzecim albo szóstym cyklu po biopsji. Ryzyko zawsze istnieje i nie jestem w stanie go zmniejszyć - gdybym miała za każdym razem robić przerwę w obawie przed biochemem, to w ogóle nie mogłabym się starać, bo generalnie bardzo się boję poronienia. Ale nie mogę się skupiać na możliwym poronieniu w sytuacji, gdy jeszcze nie mam nawet ciąży.
 
reklama
racjonalnie nie ma sensu moim zdaniem, racjonalnie lepiej sikać i poczekać na rozwój sytuacji. ALE nie zawsze to, co racjonalne, jest najlepsze dla nas - jeżeli się martwisz, czujesz potrzebę pójścia na betę, będzie Ci się z tym łatwiej żyło, to nie patrz na zdanie innych i idź
Dobra, nasikałam raz jeszcze i pokazał się taki cień 🥺
 

Załączniki

  • F99AE8F4-FCAC-442D-B36D-A2484FA887D4.jpeg
    F99AE8F4-FCAC-442D-B36D-A2484FA887D4.jpeg
    396 KB · Wyświetleń: 142
Do góry