reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

W kwietniu dobrze się bawimy to i w ciąże zachodzimy!

Moja ginekolog/endokrynolog nawet mi nie wspomniała o prolaktynie. Nie wiem czy badać czy jej ufać
kilka miesięcy temu pierwsza bym krzyczała, że badać, ale teraz... 😅 masz regularne miesiączki? Nie masz plamień?
Generalnie możesz zbadać, nie kosztuje milionów, tylko jest specyficzna higiena badania i trzeba zadbać o nią na dzień przed
 
reklama
@Brownie1992 ja też się podle czułam w pierwszym cyklu stymulacji, a później było już coraz lepiej. Organizm ogarnął co się dzieje 😉 Mam nadzieję, że nie sprawdzisz tego na sobie, bo drugi cykl stymulacji nie będzie Ci potrzebny, ale tak dla pocieszenia pisze 😉
a to ciekawe. Ale dobra, nie ma co rozkminiac, byle cionsz z tego był w końcu!
Miejmy nadzieję, chociaż z nią u mnie kiepsko ostatnio. Bo czemu miałoby się udać.
Ty już masz stymulację @Avy któryś cykl i na razie klapa. 😔
 
kilka miesięcy temu pierwsza bym krzyczała, że badać, ale teraz... 😅 masz regularne miesiączki? Nie masz plamień?
Generalnie możesz zbadać, nie kosztuje milionów, tylko jest specyficzna higiena badania i trzeba zadbać o nią na dzień przed
Nie mam plamien a miesiączki niby regularne, ostatnie pół roku to 29-30 dni, w styczniu było odstępstwo tylko, krótki 25 dniowy cykl. Ale tak to nigdy mniej nie miałam niz te 25 a najdłuższy jaki był to 37 dni ale to już dawno temu, w dosyć stresującym czasie.
 
Hej, w czwartek trochę popłakałam, w piątek dostałam 🩸 i byłam taka do niczego. Wczoraj w sumie wyjątkowo szlam do pracy i później cały dzień przespałam. A dziś? O dziwo wstałam w świetnym humorze, 🩸 skończył się po 2 pełnych dniach (jak nigdy!) a ja uznałam, że stopuję ze staraniami. Chce się cieszyć majówką i latem, mąż musi ogarnąć cukry. I tym sposobem siedzę właśnie na świeżo urządzonym tarasie, w krótkich spodenkach z książka i piwem, które otworzyłam przed 12 i czuje się super. Uznałam, że staramy się krótko i zamiast płakać, że nie jestem w ciąży to będę korzystać z tego, że w niej nie jestem. Lubię wypić piwko, cydr czy inne winko, posiedzieć w pełnym słońcu i cieszyć się pogodą. Przy staraniach gdzieś to zatraciłam.
Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam swoją wypowiedzią bo wiem, że każda z nas jest w różnej sytuacji. Po prostu w ostatnich dniach miałam dość siebie wiecznie zdołowanej mimo naprawdę wielu (!) powodów do radości. Mąż się o mnie martwił, chciał dobrze a ja nie umiałam wyjść mu naprzeciw.
Także korzystam ze ☀️ i życzę wszystkim albo dobrego dnia albo kreseczek albo wszystkiego co jest wam potrzebne ❤️
 
Już wyjaśnione🙂.

Dokładnie tak to w pierwszej chwili odebrałam, ale już zostało sprostowane.

Wszystkiego dobrego dla Was.

Trzymam niezmiennie kciuki✊🏼.
i nie myślcie więcej że nie możecie tutaj wpadać! Jak będziecie się madrzyć jak fajnie jest być w ciąży to Was grzecznie wykopiemy ale dobrze że zaglądacie bo już nie raz wylapywalyscie i podpowiadalyscie gdy trzeba było 🙂
 
reklama
generalnie jak masz wysokie tsh, to być może masz też prolaktyne za wysoką, bo między nimi istnieje pewna zależność. Kilka dziewczyn tak miało i ich mądrzy lekarze zajmowali się przede wszystkim tsh mówiąc, że jak tsh spadnie, to prolaktyna też. A nie masz jakiegoś mądrego endokrynologa w okolicy?
tsh juz spadlo.ladnie. endo mowi ze musze uwazac bo mimo ze szybko spada to tez szybko sie podnosi.
 
Do góry