reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

W kwietniu dobrze się bawimy to i w ciąże zachodzimy!

No i git. Ja swojego peak już mam, trzymam kciuki za resztę. I odliczam czas do pierwszego sensownego testowania 🙂🙃
 

Załączniki

  • 20230422_140356.jpg
    20230422_140356.jpg
    299,7 KB · Wyświetleń: 82
reklama
Jeśli chodzi o grilla to bardzo polecam czosnek grillowany dla czosnkolubnych 😅 Wrzucam na tackę zawsze podzielone na ząbki (z ząbków łupiny nie zdejmuje, później fajnie się oddziela). To jest taki sztos, potrafię pożreć tego czosnku duużo 😍😂
Ja jak jestem chora albo przeziębiona to sobie opalam 2 ząbki czosnku na gazie tak dość dobrze i mniam, ale oddech to się potem ma niezły do następnego dnia .... nawet po myciu zębów buzi buzi nu nu nu 😁
 
Hmmm mi się grilli odechciało... jedziemy na basen (ja 162/84kg) a tam "milion" osób kobiet i mezczyzn wjechało na zawody sylwetkowe. Miałam ochotę utonąć w jaccuzi 😶🫣 ze wstydu.
Też mam 162 cm i ważę 79 kg , a było już nawet max 96 , doskonale rozumiem kompleksy tego typu , na basen nie chodzę bo się wstydzę, ale np. Na jakąś mało zaludnioną plaże już bez problemu jakieś pareo zarzucę i git, a jak do wody to kółku na brzuch i heja 😆
 
Ja chodziłam w bikini mając 160cm i 100kg bo szczerze mówiąc w d*pie mam co ktoś uważa ;)
Z resztą tylko w PL jest takie myślenie, w innych krajach ludzie mają gdzieś jak kto wygląda.

Dziś nawet widziałam gdzieś jakąś rolkę - żona z dobre 150kg, a mąż fit z kaloryferem na brzuchu. Serio przestańmy oceniać swoje ciała - to tylko ciało. Aż 60% nastolatek nie lubi swojego ciała i chciało by coś w nim zmienić, nie idźmy tą drogą.

Ja pamiętam swoją mamę - wiecznie na diecie, wiecznie niezadowoloną ze swojego i mojego ciała. Jestem mamą dziewczynki i bardzo nie chcę, aby miała takie rzeczy na start zakodowane w głowie. A sama nie jestem wstanie wszystkiego wykonać bo grupa rówieśnicza jest bardzo ważna - moja córka jest obcięta na jeża, nie wyobrażacie sobie co się dzieje na placach zabaw bo dziewczynka ma włosy "jak chłopak" - nawet z ust innych rodziców padają dziwne teksty
 
Ja chodziłam w bikini mając 160cm i 100kg bo szczerze mówiąc w d*pie mam co ktoś uważa ;)
Z resztą tylko w PL jest takie myślenie, w innych krajach ludzie mają gdzieś jak kto wygląda.

Dziś nawet widziałam gdzieś jakąś rolkę - żona z dobre 150kg, a mąż fit z kaloryferem na brzuchu. Serio przestańmy oceniać swoje ciała - to tylko ciało. Aż 60% nastolatek nie lubi swojego ciała i chciało by coś w nim zmienić, nie idźmy tą drogą.

Ja pamiętam swoją mamę - wiecznie na diecie, wiecznie niezadowoloną ze swojego i mojego ciała. Jestem mamą dziewczynki i bardzo nie chcę, aby miała takie rzeczy na start zakodowane w głowie. A sama nie jestem wstanie wszystkiego wykonać bo grupa rówieśnicza jest bardzo ważna - moja córka jest obcięta na jeża, nie wyobrażacie sobie co się dzieje na placach zabaw bo dziewczynka ma włosy "jak chłopak" - nawet z ust innych rodziców padają dziwne teksty
Co do tego , że w PL tylko tak jest, że czegoś nie wypada to się zgodzę, od 9 lat mieszkam w UK i tutaj wszystko wypada, i każdy robi co chce, wygląda jak chce i nikt nikogo nie ocenia, dlatego nie mam problemy wyjść tutaj na plażę, ale już na basen w pl nie poszłabym, bo ludzie się nie pier***ą niekiedy tylko walą z grubej rury i jest później smutek.
A nie każdy jest odporny na takie uwagi niestety, kwestia osobnicza.
W UK nikogo nie dziwią ludzie 60+ w kolorowych włosach, ludzie na zakupach w szlafrokach czy piżamie, ale idący na shopping w japonkach i gołych nogach oraz futrze kiedy pizga złem na zewnątrz. To jest tutaj normalny widok, tak samo jak osoba otyła w bikini, nastoletnie matki z dziećmi itd.. przykłady można mnożyć😉
 
reklama
Ja chodziłam w bikini mając 160cm i 100kg bo szczerze mówiąc w d*pie mam co ktoś uważa ;)
Z resztą tylko w PL jest takie myślenie, w innych krajach ludzie mają gdzieś jak kto wygląda.

Dziś nawet widziałam gdzieś jakąś rolkę - żona z dobre 150kg, a mąż fit z kaloryferem na brzuchu. Serio przestańmy oceniać swoje ciała - to tylko ciało. Aż 60% nastolatek nie lubi swojego ciała i chciało by coś w nim zmienić, nie idźmy tą drogą.

Ja pamiętam swoją mamę - wiecznie na diecie, wiecznie niezadowoloną ze swojego i mojego ciała. Jestem mamą dziewczynki i bardzo nie chcę, aby miała takie rzeczy na start zakodowane w głowie. A sama nie jestem wstanie wszystkiego wykonać bo grupa rówieśnicza jest bardzo ważna - moja córka jest obcięta na jeża, nie wyobrażacie sobie co się dzieje na placach zabaw bo dziewczynka ma włosy "jak chłopak" - nawet z ust innych rodziców padają dziwne teksty
A odnośnie córki z fryzurą " na chłopaka" ludzie potrafią jak widzisz być wredni do tego stopnia, że później trauma na całe życie, i na poważnie za granicą to niebyłby problem, że chce się tak nosić, i chce wyglądać inaczej.
 
Do góry