reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

W kwietniu dobrze się bawimy to i w ciąże zachodzimy!

W Krakowie dofinansowanie rozeszło się w 2h i wiele par czuło się oszukanych, bo czekali na nie i nie udało im się dostać.
Rzeczywiscie pisałaś kiedyś. Jeśli u mnie by doszło do etapu ivf to chyba nie będzie mi się chciało bawić z tym dofinansowaniem.
W Krakowie wieczne tłumy i kolejki niestety
 
reklama
Jak najbardziej jest to uzasadnione ustawą, która obowiązuje w Polsce.

Chyba, że jest stwierdzona jakaś poważna przyczyna niepłodności, której nie da się leczyć innymi metodami typu brak jajowodów (albo zupełnie niedrożne jajowody), baaaaaaardzo obniżone parametry nasienia i brak poprawy po 3 miesiącach suplementacji.

Generalnie w tych bardziej szanujących się klinikach nikt nikomu tak ciężkiej procedury nie wykona, bo przyszedł i płaci tylko musi być jakieś medyczne uzasadnienie.

No i nie jest też tak, że trzeba mieć glejt na piśmie, że lekarz Iksinski potwierdza, że próbował ;-). Ja na przykład w maju 2021 byłam w sprawie niepłodności pierwszy raz u ginekologa i miałam zlecone jakieś badania. W sierpniu 2021 byliśmy na pierwszej wizycie w klinice i po prostu przynieśliśmy te badania bez żadnego zaświadczenia. Nikt oczywiście w ogóle wtedy nie proponował nam ivf tylko diagnostykę i leczenie mniej inwazyjnymi metodami. Była drożność, monitoringi, stymulacja. W lutym i maju 2022 mieliśmy IUI. W kwietniu 2022 histeroskopię. No i po tej IUI w maju ja stwierdziłam, że ja już dziękuję za inne metody ale nie widać szansy powodzenia. Lekarz się zgodził i w czerwcu zaczęliśmy procedurę in vitro. Także rzeczywiście minął rok od rozpoczęcia diagnostyki i leczenia ale nikt mi nie kazał przynosić specjalnego zaświadczenia od tamtej lekarki z maja 2021, bo już i tak mieliśmy wystarczająco udokumentowane próby leczenia.
Bardzo Ci dziękuję za tą wyczerpującą odpowiedź i rozwianie wątpliwości :)
Myślę, że moja gin z kliniki chce to zaświadczenie, żeby móc ruszyć dalej, bo pierwsze wyniki moje ma z listopada 2022. Mówiła, że jeśli mój gin wypisze pisemko, że robił monitoringi i obserwował pierwsze starania to będzie git.
 
Bardzo Ci dziękuję za tą wyczerpującą odpowiedź i rozwianie wątpliwości :)
Myślę, że moja gin z kliniki chce to zaświadczenie, żeby móc ruszyć dalej, bo pierwsze wyniki moje ma z listopada 2022. Mówiła, że jeśli mój gin wypisze pisemko, że robił monitoringi i obserwował pierwsze starania to będzie git.
Widocznie zdaniem lekarki nie masz też tak złej sytuacji, żeby stwierdzić medycznie, że in vitro to jedyna droga z pominięciem tego roku leczenia innymi metodami. Także nie jest to taka zła informacja ;-).
 
reklama
Do góry