reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

W kwietniu dobrze się bawimy to i w ciąże zachodzimy!

Tak :) Pewnie złożyło się na to kilka czynników, czyli seks 2-3 dni prze owu, kalendarz chiński, pozycja misjonarska (ponoć sprzyja poczęciu dziewczynki), nawet trochę dietę zmieniłam zgodnie z wytycznymi na temat planowania płci (ale już nie pamiętam konkretnych produktów). To była pierwsza ciąża i jest dziewczynka :) Przy drugiej już tak nie szalałam, jedynie seks przed owu. Niestety nie wiem, jaka płeć, bo poroniłam. Teraz staramy się ponownie i córka życzy sobie siostrę 🤦‍♀️
Wow czyli takie konkretne starania wjechały :D mi tez marzy się dziewczynka, ale póki co afirmuje po prostu ciąże, jak zajdę to będę afirmować płeć 🤣
 
reklama
Tak :) Pewnie złożyło się na to kilka czynników, czyli seks 2-3 dni prze owu, kalendarz chiński, pozycja misjonarska (ponoć sprzyja poczęciu dziewczynki), nawet trochę dietę zmieniłam zgodnie z wytycznymi na temat planowania płci (ale już nie pamiętam konkretnych produktów). To była pierwsza ciąża i jest dziewczynka :) Przy drugiej już tak nie szalałam, jedynie seks przed owu. Niestety nie wiem, jaka płeć, bo poroniłam. Teraz staramy się ponownie i córka życzy sobie siostrę 🤦‍♀️
nie ma żadnych dowodów naukowych na możliwość wpływu tego typu działań na płeć dziecka. Mieliście farta i tyle. Chodzi wiele mitów, ale to są tylko mity, nieznajdujące poparcia w badaniach :)
 
nie ma żadnych dowodów naukowych na możliwość wpływu tego typu działań na płeć dziecka. Mieliście farta i tyle. Chodzi wiele mitów, ale to są tylko mity, nieznajdujące poparcia w badaniach :)
Dokładnie - to jest przypadek i nie ma reguł ani żadnej gwarancji najmniejszej. Znam przypadek, gdzie dość mocno się zafiksowała dziewczyna na tej płci i łykała wszystko co pseudo dziewczynkowe (nie pamiętam, ale świta mi wit. C i wszystko co obniża testosteron), plus dieta (zabijcie mnie nie wiem jaka, ale podobno dziewczynkowa) plus seksy 2-3 dni przed owu i zawód ogromny potem, bo czwarty syn się okazał i wtedy dopiero przestała wierzyć, że to wszystko co robiła determinuje płeć... dziś jest już szczęśliwą mamą, ale był czas, że płakała mocno, że czwarty syn i miała depresję w ciąży.
 
Dokładnie - to jest przypadek i nie ma reguł ani żadnej gwarancji najmniejszej. Znam przypadek, gdzie dość mocno się zafiksowała dziewczyna na tej płci i łykała wszystko co pseudo dziewczynkowe (nie pamiętam, ale świta mi wit. C i wszystko co obniża testosteron), plus dieta (zabijcie mnie nie wiem jaka, ale podobno dziewczynkowa) plus seksy 2-3 dni przed owu i zawód ogromny potem, bo czwarty syn się okazał i wtedy dopiero przestała wierzyć, że to wszystko co robiła determinuje płeć... dziś jest już szczęśliwą mamą, ale był czas, że płakała mocno, że czwarty syn i miała depresję w ciąży.

Powiedzcie im kiedyś, że to plemnik decyduje o płci dziecka, a nie poziom testosteronu matki🤡😂
Musiałam. Przepraszam.
 
Wow czyli takie konkretne starania wjechały :D mi tez marzy się dziewczynka, ale póki co afirmuje po prostu ciąże, jak zajdę to będę afirmować płeć 🤣
Najśmieszniej było na jednej wizycie u ginekologa prowadzącego moją ciążę, przyszłam na nią z mężem już po pierwszych prenatalnych (robionych u innego specjalisty), które z dużą dozą prawdopodobieństwa potwierdzały, że to dziewczynka. I mój lekarz się pyta, a co by było, jakby jednak był chłopak. Na to mój mąż z udawaną powagą w głosie "No trudno, pokochamy jak swoje" :D (Z góry uprzedzam głosy oburzenia, że to był ŻART)
 
Boże jak zimno 😭
 

Załączniki

  • IMG_2470.jpeg
    IMG_2470.jpeg
    177,7 KB · Wyświetleń: 62
nie ma żadnych dowodów naukowych na możliwość wpływu tego typu działań na płeć dziecka. Mieliście farta i tyle. Chodzi wiele mitów, ale to są tylko mity, nieznajdujące poparcia w badaniach :)
Ale ja się nie upieram, że to wszystko poskutkowało ;) Możliwe, że to był tylko fart. Aczkolwiek żadna z tych rzeczy nie była niebezpieczna, to co mi szkodzi uprawiać seks 2-3 dni przed owu w pozycji misjonarskiej. Było śmiesznie z tą moją fiksacją. Mogę jedynie dodać, że rozmawiałam na ten temat z kilkoma lekarzami i oni też twierdzili, że seks przed owu zwiększa szansę na dziewczynkę. Kluczowe jest jednak słowo "zwiększa". Gwarancji nie ma.
 
U mnie świeżo pieknkety pęcherzyk, wiec jakoś w nocy może owu była albo rano. Nie wiem czy dziś sie uda dotrzonowac, ostatnio we wtorek bylo.

Ale babka mnie wkurwila. Zapytała po co mierze te temp i sprawdzam płodność, ze to nic mi nie da; ze powinnam odpuścić i nie myśleć o tym, ze moje szanse przez to sprawdzanie maleją
 
reklama
U mnie świeżo pieknkety pęcherzyk, wiec jakoś w nocy może owu była albo rano. Nie wiem czy dziś sie uda dotrzonowac, ostatnio we wtorek bylo.

Ale babka mnie wkurwila. Zapytała po co mierze te temp i sprawdzam płodność, ze to nic mi nie da; ze powinnam odpuścić i nie myśleć o tym, ze maja szanse przez sprawdzanie
Za te teksty o odpuszczeniu lekarze powinni tracić prawo do wykonywania zawodu.
 
Do góry