Nasturtium
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Listopad 2022
- Postów
- 10 495
Z. Bez oczywiście też zjem.Sernik. Z rodzynkami czy bez?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Z. Bez oczywiście też zjem.Sernik. Z rodzynkami czy bez?
nie wiem czy możemy się dalej kolegować zwolę z ryżem niż z makaronem, wiem, dziwna jestem.
jak można nie lubić rodzynekoczywiscie ze bez. Rodzynki sa bleeee
Sernik. Z rodzynkami czy bez?
Najpierw płatki potem mleko? Czy najpierw mleko potem płatki ?
Łączy nas sernik z rodzynkami .nie wiem czy możemy się dalej kolegować z
TROCHĘ Ci wybaczyłam ten ryżŁączy nas sernik z rodzynkami .
no ***** oczywiście, że tak!Ananas na pizzy- tak czy nie?
U mnie:
W ogóle mam taką koleżankę, co niby wie kiedy ma owu, a "wpadła" bo tuż po ślubie "nie zwracali uwagi na dni", a wcześniej upierała się że ona dokładnie czuje który to dzień. Przy czym nieraz mówiła że jej facet nie chce jeszcze dziecka, a ona nie chce czekać i nie wie jak go przekonać. Ja wtedy byłam w trakcie starań już gdzieś z 9 miesięcy, nie powiem, zabolało mnie, zwłaszcza utrzymywanie że to wpadka, no ale jak się trzonuje w dni płodne to jak można to nazwać wpadką? Ale kij, jakoś to przetrawilam, pół roku później sama zaszłam w ciążę. No i ona z mężem teraz uparcie twierdzą że nie chcą drugiego dziecka, że w ogóle się nam dziwią że chcemy tak szybko, ogólnie że by się załamali jakby teraz wpadli.
I ta koleżanka zmieniła pół roku temu pracę, ma już umowę na czas nieokreślony, a w pracy dużo stresu i problemów. I jakaś sąsiadka powiedziała jej żeby zaszła w ciążę to będzie mieć spokój... Mnie aż zmroziło i pomyślałam sobie czy zaraz nie będzie powtórki z rozrywki, my się staramy a oni nagle wyskoczą z ciążą... Swoją drogą, nawet taki sen miałam niedawno, zanim się o tym dowiedziałam. Oni oficjalnie nie chcą ale kto wie jak to jest tak naprawdę. Ech nawet nie mogę powiedzieć "mam nadzieję że nie", bo przecież nie życzę im źle, jak chcą dziecko to super jeśli się uda od razu. Ale jednak same wiecie jakie to bolesne sprawy dla staraczek!
Mój jest odpowiedzialny za "dostawę" papieru do WC bo leży wysoko na szafie i nie sięgam. Po czym okazało się że ostatnio dostawa objęła cały nasz zapas a nic mi o tym nie powiedział i zostaliśmy właśnie bez papieru, także ekstra