reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

W kwietniu dobrze się bawimy to i w ciąże zachodzimy!

w domu 😂

Cieszę się mega z tego endo, może mój organizm potrzebował czasu? W każdym razie jak to ja trochę się martwię, że on tak bardzo na szybko je zmierzył, ale już i tak byłam umówiona do tej mojej na piątek, to ona mi potwierdzi ten wymiar i będę spokojniejsza ;)
Gratki, super że endo tak nadrobiło :) a z uspokojeniem się to totalnie rozumiem. Ja w tym cyklu gdy w 11dc nie było pęcherzyka dominującego a w 13dc nagle się pojawił i miał 16mm, to też żyłam pełna obaw czy lekarz się nie walnął i wziął coś innego za pęcherzyk :p
A i też ciekawe z moim endometrium, u mojej "stałej" gin wszystko pięknie widać, że jak je mierzy to nawet ja już potrafię zobaczyć endo na USG. A dwa razy byłam u gina z kliniki (tylko w innej placówce niż klinika) i on za każdym razem mówił że to moje endo takie mało wyraźne, nie da się dobrze zmierzyć, gmerał i gmerał 🤔 może kwestia sprzętu czy coś, może wprawy bo on z 10-15 lat młodszy od mojej gin. W każdym razie chodzi mi o to że może dzisiejszy lekarz jakoś super szybko zlokalizował endo u Ciebie i stąd ten szybki pomiar :)
HIT! W tej apce lisek, co można kupić przywożą rzeczy za ok 10-30 min oprócz piwa i chipsów można kupić TESTY OWULACYJNE
Oo a ciążowe? 🤣
OMG nieźle. Trochę dziwne, bo lekarz powinien dopytać o nazwisko w gabinecie. Creepy na maxa.
To do mnie dziś dzwoni jakieś centrum medyczne, żeby potwierdzić dawkowanie leków. Ja mówię że to chyba pomyłka, a oni podali moje imię, nazwisko, numer telefonu :o i że byłam u okulisty 1 kwietnia. Bez kitu ja tyle po lekarzach chodzę że aż zaczęłam mieć mindfucka czy czasem faktycznie nie byłam w sobotę u okulisty 🤣 ale myślę sobie że przecież z oczami mi się akurat nic nie dzieje, to po co miałabym iść. Babeczka z rejestracji zdziwiona i trochę nie wiedziała co robić jak szłam w zaparte że nie byłam u okulisty a reszta danych się zgadzała. I nie mam pojęcia o co chodzi, ale mam po mężu dość popularne nazwisko i obstawiam że była pacjentka co miała tak samo na imię i nazwisko, a ktoś się walnął i zaciągnął resztę danych z mojej karty pacjenta. Ale teraz tak sobie myślę że chyba jutro tam zadzwonię dopytać czy się wyjaśniło bo dziwna sprawa 🤔
 
reklama
Gratki, super że endo tak nadrobiło :) a z uspokojeniem się to totalnie rozumiem. Ja w tym cyklu gdy w 11dc nie było pęcherzyka dominującego a w 13dc nagle się pojawił i miał 16mm, to też żyłam pełna obaw czy lekarz się nie walnął i wziął coś innego za pęcherzyk :p
A i też ciekawe z moim endometrium, u mojej "stałej" gin wszystko pięknie widać, że jak je mierzy to nawet ja już potrafię zobaczyć endo na USG. A dwa razy byłam u gina z kliniki (tylko w innej placówce niż klinika) i on za każdym razem mówił że to moje endo takie mało wyraźne, nie da się dobrze zmierzyć, gmerał i gmerał 🤔 może kwestia sprzętu czy coś, może wprawy bo on z 10-15 lat młodszy od mojej gin. W każdym razie chodzi mi o to że może dzisiejszy lekarz jakoś super szybko zlokalizował endo u Ciebie i stąd ten szybki pomiar :)

Oo a ciążowe? 🤣

To do mnie dziś dzwoni jakieś centrum medyczne, żeby potwierdzić dawkowanie leków. Ja mówię że to chyba pomyłka, a oni podali moje imię, nazwisko, numer telefonu :o i że byłam u okulisty 1 kwietnia. Bez kitu ja tyle po lekarzach chodzę że aż zaczęłam mieć mindfucka czy czasem faktycznie nie byłam w sobotę u okulisty 🤣 ale myślę sobie że przecież z oczami mi się akurat nic nie dzieje, to po co miałabym iść. Babeczka z rejestracji zdziwiona i trochę nie wiedziała co robić jak szłam w zaparte że nie byłam u okulisty a reszta danych się zgadzała. I nie mam pojęcia o co chodzi, ale mam po mężu dość popularne nazwisko i obstawiam że była pacjentka co miała tak samo na imię i nazwisko, a ktoś się walnął i zaciągnął resztę danych z mojej karty pacjenta. Ale teraz tak sobie myślę że chyba jutro tam zadzwonię dopytać czy się wyjaśniło bo dziwna sprawa 🤔
oj tak, chyba lepiej zadzwoń, bo to mega dziwne 😳
 
Uwaga, mam wniosek.
@Owulacja odpuściła inozytol, @Bolilol suple, a same dobre wieści, ja chujemuje i kasztany, a ciągle czarne chmury, więc może recepta to kawka w dużych ilościach i 🍷?😃 Taką receptę przyjmuje 😃.
I nie, to nie ODPUSZCZENIE, ale zmiana strategii 😊.
jeżeli potrzebujesz większej grupy badawczej dla sprawdzenia tej teorii, to poświęcę się dla dobra nauki 🤓
 
reklama
Uwaga, mam wniosek.
@Owulacja odpuściła inozytol, @Bolilol suple, a same dobre wieści, ja chujemuje i kasztany, a ciągle czarne chmury, więc może recepta to kawka w dużych ilościach i 🍷?😃 Taką receptę przyjmuje 😃.
I nie, to nie ODPUSZCZENIE, ale zmiana strategii 😊.
nie nie, ja ani nie odpuściłam, ani nie zmieniłam strategii, a po prostu bezczelnie olałam suple, bo uznałam, że i tak nic nie zmienią w naszej obecnej sytuacji, a mi miało się przydać ograniczenie działań staraniowych do niezbędnego - moim zdaniem w danym momencie dla mnie - minimum. Dzisiaj bez wahania poleciałam na usg, bo uznałam, że to potrzebne. Gdyby mąż miał wyniki dające nam jakąkolwiek szansę, to zarlabym swoje suple na endo jak opętana nadal i bym trzymała dietę. Więc ani nie odpuściłam, ani nie zmieniłam strategii, a jedynie dostosowałam swoje działania do naszej obecnej sytuacji oraz mojej kondycji psychicznej :)
 
Do góry