reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🌞🌻🌼 W ciepłym sierpniu testujemy, dwóch kresek ⏸️ na teście wypatrujemy 🐞🐝

reklama
Nie, są to dwa różne badania. Allo mlr (podobnie jak cross match) możecie z partnerem zrobić w niektórych labach diagnostyki - w ograniczonych godzinach i dniach tygodnia, ale oni wysyłają to do Łodzi - do APC (tam przyjmuje dr P.).

Jeśli do Łodzi masz blisko, to badanie zrobione bezpośrednio w APC jest znacznie tańsze niż w diagnostyce (rok temu było to 80% ceny 800zl vs niemal 1500zl). Do Łodzi najlepiej jest zadzwonić, żeby umówić się na badanie - jeśli dobrze pamiętam, materiał do tych badań pobierają we wtorek/środę i czwartek rano, ale to mogło się zmienić.

Tu link do strony z listą badań, jakie można u nich zrobić: Link do: Analityczne laboratorium APC – diagnostyka laboratoryjna w Łodzi
Właśnie do Łodzi kawałek .
Bo ja w okolicach Krakowa.
No nic muszę poszukać gdzie to mogę ewentualnie wykonać to badanie 🙈
 
Poza dieta i ćwiczeniami myślę o liposukcji laserowej ud i brzucha. Czy wg was jest sens wywalić z 20tys, biorąc pod uwagę ewentualną ciążę? Czy np zrezygnować z brzucha, ale uda można zrobić itp? Jestem ciekawa co myślicie, bo jestem w kropce. A chyba muszę trochę sobie pomóc i podnieść poczucie własnej wartości…
 
Poza dieta i ćwiczeniami myślę o liposukcji laserowej ud i brzucha. Czy wg was jest sens wywalić z 20tys, biorąc pod uwagę ewentualną ciążę? Czy np zrezygnować z brzucha, ale uda można zrobić itp? Jestem ciekawa co myślicie, bo jestem w kropce. A chyba muszę trochę sobie pomóc i podnieść poczucie własnej wartości…
Myślę, że jak sumiennie ćwiczy się, jest się na deficycie kalorycznym i widzi się efekty pracy to odchodzą myśli o ingerencji w swoje ciało. W każdym razie ze mną tak jest.
Aktualnie mam okres, ze bardzo się sobie nie podobam i siebie nie lubię 😕 i nawet liposukcja nic by nie zmieniła.
 
Też się nad tym zastanawiałam, mi Ma.linowsk.i zalecił mi crossmatch ...a i na tym skierowniu nie było czegoś takiego jak badanie allo MLR, tylko test MLR
No i też zastanawiam się czy by tego nie zrobić
Sama nie wiem.

robisz te zalecone badania od M.?
No właśnie nadal nie podjęłam decyzji, mam mieszane uczucia… 🙄 W środę byłam na kontroli po drożności i mówiłam doktor o tych badaniach z Katowic i zaleceniach immunologa, to powiedziała, że ona w to nie wierzy, że w całym zebranym w zeszłym roku piśmiennictwie naukowym dotyczącym rozrodczości nie ma żadnych dowodów na to, że to leczenie immunologiczne rzeczywiście działa, że to bardziej podchodzi pod terapię eksperymentalną tak naprawdę 🤷🏻‍♀️
Poza tym problem polega jeszcze na tym, że u nas nawet nie wiadomo czy dochodzi do zapłodnienia 😔 Leczenie immuno, jeśli już, pomaga raczej przy utrzymaniu ciąży.
Ergo, ona jest za tym żebyśmy skończyli już tę szeroką diagnostykę, podeszli najpierw do IUI parę razy, a jak to się nie uda, to do IVF… Ale myślę, że warto żebyśmy zbadali chociaż przeciwciała przeciwplemnikowe (to też zalecała doktor z Lublina, u której byłam). Może zwalczam pływaków zanim dopłyną do komórki…? 🙄
Ciekawa jestem jaki pomysł na nas będzie miała jeszcze lekarka z kliniki, do której idziemy 9.08.
 
Ostatnia edycja:
Poza dieta i ćwiczeniami myślę o liposukcji laserowej ud i brzucha. Czy wg was jest sens wywalić z 20tys, biorąc pod uwagę ewentualną ciążę? Czy np zrezygnować z brzucha, ale uda można zrobić itp? Jestem ciekawa co myślicie, bo jestem w kropce. A chyba muszę trochę sobie pomóc i podnieść poczucie własnej wartości…
Zgadzam się z @morticia_adams, aktywność i dieta to jest klucz, ewentualne zabiegi u mnie wchodziłyby w grę tylko gdyby już naprawdę nie było szansy na samodzielne wypracowanie efektów. W przypadku powrotu do treningów/diety poczucie wartości wraca do mnie na długo przed uzyskaniem upragnionej sylwetki, jak to mówią w zdrowym ciele zdrowy duch - dla mnie bardzo prawdziwe stwierdzenie, sama świadomość pracy nad sobą dodaje skrzydeł 🙂
 
Żeby nie było, sama mam problem z utrzymaniem zdrowej rutyny i właśnie spadki formy bardzo negatywnie wpływają na moje samopoczucie, energię i pewność siebie.
 
tej samej firmy test ?
Nie, ten który w nocy robiłam to facelle, ten który rano robiłam to chyba pink. No nic mam zakaz testowania do okresu od męża i siebie 🤣 w sumie tak szczerze to lepiej by było dla nas w następnym miesiącu żeby wyszło jak ma wyjść ale człowiek i tak zawsze ma z tyłu głowy przecież za pierwszym razem jest tak że rzadko wychodzi.
 
Też chętnie dołączę do wątku z dietą i ćwiczeniami, wprowadzam teraz bardzo mocno odżywczą dietę i przy tym lekką redukcję żeby się jak najlepiej przygotować do ciąży.

Wracam też do ćwiczeń po przerwie wakacyjnej ☺️ Pilates, długie spacery i może też siłownia. Fajnie byłoby to kontynuować w ciąży.
 
reklama
Zgadzam się z @morticia_adams, aktywność i dieta to jest klucz, ewentualne zabiegi u mnie wchodziłyby w grę tylko gdyby już naprawdę nie było szansy na samodzielne wypracowanie efektów. W przypadku powrotu do treningów/diety poczucie wartości wraca do mnie na długo przed uzyskaniem upragnionej sylwetki, jak to mówią w zdrowym ciele zdrowy duch - dla mnie bardzo prawdziwe stwierdzenie, sama świadomość pracy nad sobą dodaje skrzydeł 🙂
U mnie jest problem taki, że kiedyś byłam bardzo otyła. Kilka lat temu miałam operację bariatryczna (zmniejszenie żołądka). Dużo po tych schudłam, część odzyskałam przez jedzenie ze stresu. Ale skóra niestety nie jest już tak elastyczna i nawet jeśli kilogramy jako takie zrzucę to brzuch czy uda dalej będą pozostawiały wiele do życzenia.

Stąd pomysł liposukcji laserowej, bo to tylko w znieczuleniu miejscowym, w miarę krótka rekonwalescencja itp. Tylko właśnie zastanawiam się nad tym kiedy to zrobić. Zakładam, że uda powinny być ok, nawet jeśli zajdę w ciążę. Ale na brzuch pewnie już szkoda teraz kasę wydawać.

Nie mogę już na siebie patrzeć, mam poczucie własnej wartości na poziomie -10000000.
 
Ostatnia edycja:
Do góry