reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

USG lipcowych fasolek i wizyty kontrolne :)

byłam na wizycie u lekarza i......
młoda ma sie dobrze,na razie odpusciła....szyjka bez zmian czyli 2.4
tętno,przepływy ok.
tylko z jednym sie martwię.
mój gin od 1-ego do 17-ego lipca ma urlop :szok::-(
jednak poinformował mnie potem powiedział że jak trzeba będzie jechać i robić CC to pojedziemy.
bo on nigdzie się nie wybiera -nie jedzie na wczasy tylko będzie na miejscu.
mam dzwonić gdyby coś mnie niepokoiło.
albo nie daj Boże wody mi odeszły...(bo mała ciężka jak na swój wiek):szok::-)
ważne żebym dotrzymała do pierwszego/drugiego tyg lipca.
następną wizytę mam 24-ego. i potem już co tydzień.
zapisał mi jakiś żel dowcipny (za prawie 50zł.):szok::szok::szok: i antybiotyk-bo w wymazie jakieś bakterie wyszły.:-( ale nic zakupiłam bo dziecko ważniejsze.:tak:
 
reklama
tiffi nie tak łatwo utyć przy takiej diecie cukrzycowe, wiem cos o tym bo miałam bardzo restrykcyjną w czasie karmienia jak dla mnie (choc nie cukrzycową) i schudłam momentalnie do postury wieszaka z 64 na 48kg chyba w 1,5 miesiaca. Nie powiem, piersi się ładnie wówczas prezentowały przy takiej sylwetce:-D Dla mnie postawą bowiem jest żółty ser (mniam mniam)a nabiału właśnie nie mogłam:-p I gin mi wczoraj powiedział ( ponieważ nie przybrałam ostatnio nic) że najważniejsze iż mała przybiera a ja mam się nie niepokoić bo tylko mniej do zrzucenia będzie.

kasiamaj jak lekarz w razie czego jest na miejscu i do cc gotowy to spokojnie ale trzymam kciuki aby szyjka wytrzymała ile trzeba i nie było niespodzianki wczesniejszej;-)

Ja zadowolona po wczorajszej wizycie. Nie przybrałam na wadze ale mała tak, przez 2,5 tygodnia 450gram i waży 2750kg. I ponoć bedzie nie trudny poród bo nie za duża główka, na 35 tydzień ale kazałam obwód zmierzyć dla porównania i główka ma 313 a brzuszek 307 a Emi miała w terminie główkę 34 a brzunio 33 więc wygląda na to że Nadinka osiągnie podobne wymiarki i nie będzie dla mamusi okrutna przy porodzie:tak:
Ośmielam się marzyć że mnie nie natną:-p Szyjka króciutka i mięciutka ponoć i M ma nigdzie daleko nie wybywać bo w każdej chwili może sie ponoć zacząć:shocked2: A jak zacznie natychmiast do szpitala bo twierdzi że może u mnie to pójść błyskawicznie:eek:No oby oby:-) Wogóle wchodzę a gin się smieje że mnie poznaje od wejścia po wielkim brzuchu bo tylko ten brzuch we mnie widać, bardzo dowciapny:-p Zapytałam go o ten wymaz to powiedział że nie jest obowiązkowy i gin prowadzący decyduje czy jest konieczny bo wie poprzez cała ciąże czy były upławy niepokojace a jeśli jest wszystko oki jak u mnie on nie widzi potrzeby wydawania pieniędzy no to nie robie, chyba wie co mówi w końcu to on tam zagląda nie ja:-D
No i wzięłam się na odwagę i zapytałam o seksik:-p Aż się chłop ożywił:-D I z entuzjazmem oznajmił że teraz od 37 tyg. jak najbardziej wskazany bo szykuje super szyjke do porodu i on wręcz zaleca, oczywiście jak jest wszystko oki i mała ma dobra wagę a powiedział że moja juz ma i moge bezpiecznie urodzić więc zielone światło:-) dzwonię więc do M a on mówi że nie będzie tak łatwo - chyba sie boi biedny bo widzę jak się boi nawet brzucha dotykać mocniej:sorry: Ale mam nie niego sposoby:-D Aha i on gin idzie na urlop do 26, nastepną wizytę mam na 08.07 czyli 3 dni przed terminem ale jakby co to kazał mi do siebie do Tychów jechać na IP że koledzy jego jako jego pacjetką dobrze się mna zajma i dalej dlatego mam dylemat gdzie rodzić, jeszcze raz poczytam opinie . M powiedziałam że wolałabym bliżej bo jak on strzeli focha to kto mi papu przywiezie:laugh2: Cisnienie 106/66 , powiedział gin że ja biedna z tym cisnieniem i mam kawkę koniecznie popijać bo gdzieś zemdleję jeszcze a ja że juz po jednej i tak jestem jak zawsze:-p to tyle, sprężam się więc z szykowaniem:tak: A i powiedział żeby l4 maksymalnie ciągnąć a nie brać macierzyńskiego wczesniej bo i tak mamy go kobiety za mało dla maluszków, nooo za takie słowa to zyskał w moich oczach i mimo wstydu chyba zostanę jego pacjentką:-D
 
jedyneczka super, że wizytka ok:tak: u nas GBS jest w szpitalu obowiązkowy, jeśli pacjentka go nie ma-profilaktycznie podawany jest jej i dziecku antybiotyk.. więc lepiej zrobić, co by później dziecka niepotrzebnie nie szprycować
 
Jedyneczka - doktorek Ci się trafił pierwsza klasa :-D Super, że dzidzia przybiera na wadze. Życzę Ci łatwego porodu. U mojej główka w normie, więc pewno łatwo nie będzie, zwłaszcza, że ja jakaś wysuszona tam, więc z powodu braku poślizgu, może być ciężko :-D
kasiamaj- zaciskaj nogi i do lipca musisz wytrzymać. Nie martw się nie będziesz sama, bo u mnie wszystko pozamykane na 4 spusty. Mała się nie śpieszy. Chyba daje mamusi możliwość przytycia, bo jej to chyba nie grozi ;-)
 
zapomniałam, nie wspominał nic o ktg pod koniec ciąży, ja zawsze myślałam że od miniętego terminu się chodzi.

ewcik no właśnie przy poprzednim porodzie miałam antybiotyk, jak powiedzieli profilaktycznie wszystkie dostają, może wtedy w ogóle nie robili tych badań, nie wiem. Ale zauważam że tak samo jak z seksem i innymi aspektami ciąży są różne szkoły, czytałam wypowiedzi ginów którzy własnie nie zalecają seksu pod koniec aby nie zarazić czymś kobiety - wtedy wymaz i masz pewność czystości a drudzy zalecają seksik no i wtedy wymaz niemiarodajny bo coś się teoretycznie może nawinąć:sorry: Ale posłucham mojego gina w końcu jest doktorem a ja tylko ginekologiem teoretykiem amatorem:-D
Mówił że owszem jest u nas jeden szpital który bywa że odmawia przyjęcia bez tego badania ale ze względu na przepełnienie jakby sobie reguluje w ten sposób napływ pacjentek i nie jest to w porządku ani przepisowo ani moralnie:eek:
 
kasiamaj moja gin też ma urlop od 10 lipca do końca, więc na pewno jej nie będzie przy porodzie, bardzo żałuję, ale powiedziała, że mnie przygotuje odpowiednio
jedyneczka no fakt faktem nie jest łatwo przy takiej diecie, ale jeśli z małą wszystko jest ok to dam radę. fajnie, że dobre wieści po wizycie, waga małej fajna i najważniejsze że wszystko dobrze, co do wymazów, ja słyszałam ze to obowiązkowe i moja gin po prostu je zrobiła i tyle. No no no jak twój M strzeli focha to ja osobiście przyjadę i go strzelę (chyba ciężarnej nie odda). A co do l4 to ginekolog chyba może wystawić tylko do terminu porodu ja mam tak wystawione zwolnienie. Co do ktg ja chodzę już teraz co tydzień, ale to chyba przez tą cukrzycę
 
reklama
jedyneczka fajnie, że wizyta ok i ze masz ludzkiego gina;-) to ładnie Nadinka przybrała, bo moja to tylko 150gram przez 2,5 tyg... a co do wymazu, to ja zrobiłam, bo właśnie myślałam, ze jest obowiązkowy...
 
Do góry