reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

USG lipcowych fasolek i wizyty kontrolne :)

byłam na wizycie i melduję grzecznie że wszystko ok.
młoda rośnie-ma się dobrze...
szyjka nie skrócona.
nast.wizyta 24-ego czerwca i wtedy sie ugadamy co i jak..
wstępnie gin ustala termin na 2 tydz.lipca.
ale chce jeszcze usg zrobić
i zadecyduje na nast wizycie.
 
reklama
Dziewczyny gratuluję udanych wizyt i zdrowo rosnących dzieciaczków-oby jak najwięcej takich wieści:-)
 
Byłam na badaniu w środę. Wszystko dobrze, po ktg wyszło że nie ma żadnych skurczy, szyjka nie zmieniła się od ostatniej wizyty mały waży 2400g +/- 355g. Trochę martwią mnie wymiary:
BPD - 9,18 czyli jak 37tydzień
AC - 29,08 34 tydz.
FL - 6,46 33 tydz.
a i synek nie obrócił się jeszcze tylko tak poprzecznie sobie leży cały pozwijany.
Kolejna wizyta za 3 tygodnie to już pewnie ostatnia...



 
Melduje ze dzis zaliczylam wizyte z polozna. Wszystko w porzadku mala ma sie dobrze obrocila sie wreszcie tylko dziwnie lezy nie tak na srodku tylko bardziej po prawej stronie ale wazne ze glowa w dol . Mam sie spodziewac dlugiego dziecka nie wiem co to oznacza ze urodzi sie z 150cm :D
 
kusska jak tak to faktycznie, ja sobie do polskich realiów przyrównałam typu specjalista hen i dojedź żyw człowieku :dry: zresztą o czym mowa, rodzisz przecież w terminie:tak:

pati to dobrze że wszystko oki;-) a malutka będzie grzeczna i wytrzyma:tak:

justaa ale dziewcze duże no no:-) i pozycja startowa więc same dobre wieści;-) a malutka jest do góry nogami ? bo ja slepizna nie widzę buźki:-(

mysza może od chińskich zupek taka morfologia:-D fajowo że wszystko dobrze.

olyv gratki samych dobrych wieści;-) a te wagi to nie zawsze się sprawdzają więc nie martw się na zapas.

misslena
to dobrze że się obróciła:happy2:

agatka to oby był grzeczny i fiknął koziołka;-) dobrze że z szyjką oki.

butterfly życzę więc żeby szyjka Cię nie zawiodła;-)

annika
też gratki pomyslnych wieści:happy2:

tiffi i widzisz że wszystko dobrze:-)

kasiamaj
też gratki ;-)

ewa81 może szczuplaczek i tyle. A lekarz nic nie mówił? Skoro nie to widać wszystko w porządku;-)

niunia
moja też tak w boczku zalega sobie:-p
 
ja tak na szybko opisze wizyte. wiec wiesci nie sa dobre-szyjka sie dalaj skraca-z 28 doszla do22. i gin powiedzial ze skoro to jest pierwsza ciaza to musi zalozyc krazek bo u niego sie wczesniaki nie rodza...caly czas liczy ze jestem w 30 tyg a to jzu konczy sie przeciez 32 ale nie bede sie z nim klocic-skoro krazek wyciaga w 37 tygodniu wiec tylko miesiac bede z nim lazic :dry: Stasinek wazy 1440 gram i to kolejny moj powod do zmartwienia bo wydaje mi sie ze to troche za malo jak na ten tydzien ciazy...ale skoro gin nic nie mowil wiec staram sie nie martwic-moze jest po prostu maly jak mamusia a i tatus tez nie ma 2 metrow. no i mam lozysko na przedniej scianie-jakos tak to podkreslal gin wiec nie wiem czy sie cieszyc czy wrecz przeciwnie???? nie wiecie co to oznacza?
twardnienia i skurcze po szkole rodzenia byly od cwiczen w oddychaniu-nie powinnam ich robic. mialysmy jeszcze w domu cwiczyc ale ze jestem leniem to nie cwiczylam. choc raz moje lenistwo wyszlo mi na dobre. marne pocieszenie ale zawsze.
Stasinek grzeczny ul;ozyl sie juz glowka w dol. mam zdjecie b ogromnych jajek i wacka-naprawde juz nie ma watpliwosci ze to chlopaczyna :-) lekarz reczy za to glowa ;-)
wiec po wizycie jestem zdolowana bo same zle wiesci prawie. szlam tam z nadzieja ze moze juz po tym cordafenie mi sie te skurcze zatrzymaly i szyja sie nie skraca i moze mi odstawi cordafen a tu takie bagno...ehhhhh
ale tak sobie mysle ze rownowaga musi byc zachowana. nie cieprpialam w poczatkach ciazy-typu mdlosci i wymioty, nie mam zlych wynikow typu niska hemoglobina, nie mam cisnienia wysokiego i cukrzycy wiec musi byc szyjka i lozysko i krazek :dry:
 
Loiuse Stasinek drobny po mamusi pewnie,więc luz skoro gin nic nie mówi.
A łożysko na ścianei przedniej też nie oznacza nic zlego, ja mam tez na ścianie przedniej i tylko mi powiedział gin ,że moge slabiej odczuwać ruchy bo łożysko je amortyzuje i tyle.To nie jest absolutnie lożysko przodujące!!!
No jedyna zła wiadomośc to krążek ,ale zobacz dziewczynytutaj mają te krążki i przynajmniej są spokojne,więc to wcale nie jest złe rozwiązanie.Będzie dobrze!!!
 
Louise jesteś w takiej samej sytuacji jak ja, wg od 32 tydzień, wg usg wychodzi mi termin na okolice lipca... Tak więc nic się nie martw, wszystko w normie. Teraz jestem mądra,ale do wczoraj to ze strachu ... :) Moja Mała też drobnica - 1540 waży
 
reklama
louise to już końcówka, więc dasz radę, ważne że gin nie lekceważy i podejmuje działania-dzięki krążkowi nie będziesz się tak
stresować, a nie taki on straszny z opowieści naszych dziewczyn:-) co do wagi Stasinka to też nie wydaje mi się to powodem do zmartwienia, tak jak madzik napisała- po prostu drobny po mamusi, gin nie robi z tego problemu, więc jest oki- pod kątem porodu to mniejszy dzidziolek łatwiejszy 'we współpracy':-D ja z moim podobno 4kg pączkiem będę mieć przeprawę, zwłaszcza, że z ZZO mogę się raczej pożegnać:-) także głowa do góry!!!
 
Do góry