USG lipcowych fasolek i wizyty kontrolne :)

[kropa501]

Ehh, no to ja chyba jedyna tu będę z cukrzycą ciążową Po obciążeniu 50 mg glukoza wyszła mi 150 (przy normie 105), przy czym na dwa dni przed badaniem nie jadłam słodyczy, ostatni posiłek przed badaniem o 19-ej, więc małe szanse, żeby sobotnia powtórka z obciążeniem 75 mg wyszła dobrze Nie powiem, że się nie spodziewałam - oboje rodzice mają cukrzycę typu 2 i jak nie w tej, to w następnej ciąży by mi pewnie wyszło. No nic, jakoś się te trzy miesiące przemęczę na herbatce bez cukru i suchym chlebku

 

[_Ewcik_]

kropa powiem Ci, ze to dziwne, bo u mnie jest norma po obciążeniu do 140

 

[madzik1980]

Kropa norma jest do 140 po obciązeniu.105 to norma nad czczo ,więc Twoje 150 to jeszcze nie jest jakaś tragedia-miejmy nadzieję ze powtórka wyjdzie ok.

 

[_Ewcik_]

Kropa norma jest do 140 po obciązeniu.105 to norma nad czczo ,więc Twoje 150 to jeszcze nie jest jakaś tragedia-miejmy nadzieję ze powtórka wyjdzie ok.

dokładnie tak

 

[tweenie]

kropa ja po 50 miałam prawie 180. Ale po powtórce 75 glukozy wyszło dobrze

 

[kropa501]

kropa ja po 50 miałam prawie 180. Ale po powtórce 75 glukozy wyszło dobrze

Mam nadzieję, że macie rację, chociaż ja przez dwa dni nie jadłam słodyczy i ostatni posiłek zjadłam o 19-ej, a badanie miałam ok. 10-ej, więc nawet nie wiem za bardzo, co jeszcze mogłabym zrobić Nie wiem też, czy normy przypadkiem nie zależą od laboratorium - myślę, że trochę tak, bo mnie np. endo zawsze pyta, jakie TSH przy jakiej normie.

 

[tweenie]

to ja Ci powiem tak - normę miałam przekroczoną o 40. Po drugim badaniu było już ok. A gin już przy pierwszych wynikach złapała się za głowę, że przy takim wysokim cukrze z pewnością mam cukrzycę...

 

[kropa501]

to ja Ci powiem tak - normę miałam przekroczoną o 40. Po drugim badaniu było już ok. A gin już przy pierwszych wynikach złapała się za głowę, że przy takim wysokim cukrze z pewnością mam cukrzycę...

Obyś miała rację Czekamy do soboty w takim razie, ale słodycze to na wszelki wypadek już odstawiłam

 

[tweenie]

słodycze to jeszcze nic. Owoce, większość nabiału, jasne pieczywo i makarony. Mnie to się słabo zrobiło, jak przeczytałam co można, bo generalnie pozostaje gotowany kurczak, sałata i woda

 

[ewelad]

louise moja niunia też ostatnio wg gina ułożona pośladkowo, więc się zmartwiłam troszkę, ale myślę, że zdąży się obrócić jeszcze:-)
ewa mi gin to samo powiedział: albo ja, albo internet wybrałam jego i nie sprawdzam na necie, bo też mi wychodziło, że wszystko mam i umrę za 5 min
louise, Ewcik a nie o Nystatyne chodzi na 'n'? ja to używam:-)