G
guest-1714079215
Gość
no u mnie ciąży na pewno już nie będzie, bo mąż zrobił wazektomię, a ja innego męża nigdy w życiu bym nie chciała Zresztą gdyby to było w Polsce możliwe to ja sama sobie dla świętej pewności też bym się podwiązała.Jest takie powiedzonko, że kobiety porównują poród do kopania faceta w jaja, że to taki sam ból, ale jednak żaden facet nie chce być kopany po jajach, a kobiety decydują się na kolejne porody I ze mną trochę tak było, pierwszy poród bolał przepotwornie, a mimo to zdecydowałam się na drugie dziecko, chociaż 3 lata zajęło mi dojrzewanie do tej decyzji.
Albo taki dowcip, spotyka się pierworódka z wieloródką na porodówce i obie płaczą. Wieloródka pyta pierworódkę - czemu płaczesz? "Bo nie wiem, co mnie czeka! A czemu ty płaczesz?" - "Bo wiem, co mnie czeka!"
Po pierwszym porodzie leżałam 3 noce w szpitalu i wieczorami WYŁAM W SŁUCHAWKĘ mężowi, nie chciałam tam być, w nocy nie spałam, tylko oglądałam córkę, czy nie żółknie, żeby przypadkiem ani minuty dłużej nie zostać na oddziale.
Po drugim porodzie pobyt był skrócony do 2 nocek i zupełnie inaczej do tego podeszłam, ale też inne warunki miałam - jednoosobowa sala to LUKSUS, wcześniej leżałam z trzema innymi babami i to było dla mnie najgorsze...
A sobie daj po prostu czas, przestaniesz rozpamiętywać ten ból nawet nie wiesz kiedy