🌞 Upalny lipiec mamy, wakacje zaczynamy i dwie kreski wysikamy 🤰

[kalina.kalina]

Jak mnie dziś męczy ból brzucha taki okresowy ...
Teoretycznie według testów owu była w niedzielę/poniedziałek ,okres mam mieć 5 sierpnia. Nie wiem skąd ten ból

Ja ostatnie dwa cykle miałam tak że 2 dni po owulacji czułam się jak na okres bol brzucha, ból lędźwi i ciągnięcie krocza i trwało to przez ok tydzień, a przed samą miesiączka 1 dzień tylko lędźwia i cały okres bardzo delikatny bol brzucha i moja ginekolog mówiła że tak może być. Ale ja już nie wiem czy jej ufam

 

[Bambi199027]

Cześć dziewczyny.
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za tyle miłych słów jesteście kochane


Powiem tak. Im bardziej chciałam tym bardziej wyszukiwałam w swoim ciele różnych zmian i objawów.
Zauważyłam też, że organizm to nie zegarek i wiele czynników potrafi zmienić cykl.
Chyba każdy z tych kilku miesięcy starań miałam inny pod kątem tego jak się czułam.
Wiem łatwo się mówi, ale postaraj się tego nie robić dla własnego zdrowia psychicznego. Po sobie wiem jak źle to się odbija na samopoczuciu. Będzie dobrze





Codziennie i kilka dziennie jakby te kilka godzin miało coś zmienić Tak to ja.
Również ja która w tym miesiącu z góry zakładałam, że nic z tego.
Życzę Ci takiego samego szoku jaki ja miałam

Ja właśnie myślę odwrotnie . Że to źle wróży,że jakaś infekcja albo jakieś inne dziadostwo. Nie wyszukuje objawów ciąży bo wiem że to logicznie jeszcze niemożliwe

 

[mammania]

to ja zupełnie na odwrót - jak robię codziennie i codziennie oglądam biel to lepiej znoszę jak okres przychodzi, bo się już go spodziewam. To znaczy kiedyś tak było, jak robiłam te testy i miałam nadzieję na ciażę, bo teraz już wiem, że nie mam po co

Mi też najlepiej sprawdza się taktyka testowania codziennie, 1- łatwej oswajam się z myślą o tym, że to znów nie tym razem, 2 - mam dowód, że wszystkie objawy, których doświadczam nie są spowodowane betą, a wiadomo, jak człowiek czeka to wszystko nagle zwiastuje wczesną ciąże.
Ale wiadomo, to nie dla każdego robić tyle testów w miesiącu... a, bo zaczynam najpóźniej 7dpo

 

[klaudia16]

Mi też najlepiej sprawdza się taktyka testowania codziennie, 1- łatwej oswajam się z myślą o tym, że to znów nie tym razem, 2 - mam dowód, że wszystkie objawy, których doświadczam nie są spowodowane betą, a wiadomo, jak człowiek czeka to wszystko nagle zwiastuje wczesną ciąże.
Ale wiadomo, to nie dla każdego robić tyle testów w miesiącu... a, bo zaczynam najpóźniej 7dpo

też tak zaczynam haha czasem jak sobie przelicze ile wydałam to masakra dlatego teraz zamówiłam zapas z Amazon

 

[mama.syna8]

Cześć dziewczyny.
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za tyle miłych słów jesteście kochane


Powiem tak. Im bardziej chciałam tym bardziej wyszukiwałam w swoim ciele różnych zmian i objawów.
Zauważyłam też, że organizm to nie zegarek i wiele czynników potrafi zmienić cykl.
Chyba każdy z tych kilku miesięcy starań miałam inny pod kątem tego jak się czułam.
Wiem łatwo się mówi, ale postaraj się tego nie robić dla własnego zdrowia psychicznego. Po sobie wiem jak źle to się odbija na samopoczuciu. Będzie dobrze





Codziennie i kilka dziennie jakby te kilka godzin miało coś zmienić Tak to ja.
Również ja która w tym miesiącu z góry zakładałam, że nic z tego.
Życzę Ci takiego samego szoku jaki ja miałam

Ja miałam to samo jak staraliśmy się o dzidzię
Co miesiąc miałam objawy a później rozczarowanie. Koniec końców pewnego dnia stwierdziliśmy z partnerem, że koniec z testami ciążowymi. W tym samym dniu byliśmy na zakupach. Chłopak się zapytał czy dobrze się czuję, bo strasznie blada jestem. Ja spojrzałam się w telefon i faktycznie- usta białe miałam- a czułam się dobrze
Wtedy powiedział, że idziemy po test jak wróciliśmy ze sklepu to zrobiłam i były piękne dwie kreski (a to było popołudnie i chyba dwa czy trzy dni przed planowaną datą miesiączki). Dodam jeszcze, że w ciążę musiałam zajść pod koniec okresu, bo w momencie kiedy miałam mieć dni płodne (cykle były regularne, 28 dniowe) to tak nam się zmiany w pracy układały, że nawet nie mieliśmy zbytnio czasu na przytulanie
Także to był cykl w którym absolutnie się nie spodziewaliśmy, bo tak jak mówię- coś się działo pod koniec okresu i później dopiero kilka dni przed tym, jak miałam dostać kolejny okres. Tak na dobrą sprawę po potwierdzeniu ciąży testem pierwsze objawy miałam dopiero po 8 czy nawet 9tc. Jedyny objaw który zawsze u mnie się pojawiał (w każdej ciąży) to takie jakby chwilowe kłucie w szyjce macicy kilka dni po owu. Także teraz też podchodzimy do tego na spokojnie… zwłaszcza, że prawie 5msc maluch jest z nami na pokładzie

 

[8Ania8]

Ja za to byłam pewna, że po moim wieloletnim wkręcaniu, z którego nic nie wynikało (bo przy cyklu z ciążą praktycznie żadnych objawów na początku nie miałam), wracając do starań o kolejne dziecko, już wkręcać nigdy ciąży sobie nie będę. I o to, mój pierwszy cykl na kreskach i już miałam: słynne musowanie macicy (uwielbiam to określenie), mdłości, dziś ból żołądka na granicy z wymiotami, a no i bym zapomniała, że 3 dni temu centralnie nad moim autem przeleciał bocian i jak tu sobie nie wkręcać

 

[Klemensa]

Ja po prostu uznałam ze mam najgorszy pms w życiu

 

[Tinulka]

Ja za to byłam pewna, że po moim wieloletnim wkręcaniu, z którego nic nie wynikało (bo przy cyklu z ciążą praktycznie żadnych objawów na początku nie miałam), wracając do starań o kolejne dziecko, już wkręcać nigdy ciąży sobie nie będę. I o to, mój pierwszy cykl na kreskach i już miałam: słynne musowanie macicy (uwielbiam to określenie), mdłości, dziś ból żołądka na granicy z wymiotami, a no i bym zapomniała, że 3 dni temu centralnie nad moim autem przeleciał bocian i jak tu sobie nie wkręcać

Ten bocian to może być znak
u mnie siedział na słupie i głupio się na mnie gapił i udało się wysikać dwie kreski

 

[LadyCaro]

Ten bocian to może być znak
u mnie siedział na słupie i głupio się na mnie gapił i udało się wysikać dwie kreski

kurde, jakby to tak działało to ja bym miała już z 10 dzieci

 

[Sharley]

kurde, jakby to tak działało to ja bym miała już z 10 dzieci

U mnie to samo

A pytając wszystkie, czy w Waszych kręgach są różne takie przesądy, które niby zwiastują ciążę?
U mnie np pomijając bociana to mówi się, że jak się usiądzie na tym samym krześle co ciężarna to też się zaraz będzie w ciąży