reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

🌞 Upalny lipiec mamy, wakacje zaczynamy i dwie kreski wysikamy 🤰

Ja w ramach odchudzania od jakiegoś miesiąca mam przynajmniej kilogram na plusie. Dobrze mi idzie… Ale upewniłam się tylko w tym, że dopóki nie ogarnę głowy i nie przestanę się stresować wszystkim i non stop - to nie schudnę. A pewnie wręcz jeszcze przytyję.
Jeśli ktoś chce jakąś osobną/prywatną grupę motywacji i trzymania siebie odpowiedzialnym za chudnięcie i wzięcie się za siebie - to ja chętnie dołączę 😁
 
reklama
Ja w ramach odchudzania od jakiegoś miesiąca mam przynajmniej kilogram na plusie. Dobrze mi idzie… Ale upewniłam się tylko w tym, że dopóki nie ogarnę głowy i nie przestanę się stresować wszystkim i non stop - to nie schudnę. A pewnie wręcz jeszcze przytyję.
o, to tak jak ja - jak się odchudzam to w najlepszym przypadku waga stoi w miejscu. Przestaję myśleć o odchudzaniu - 1,5 kg w dół. Teraz tak miałam. 2 tygodnie liczenia kalorii, spacery, ćwiczenia. Nic.
Olałam przez tydzień temat, wczoraj stanęłam na wadze i ubyło.
 
o, to tak jak ja - jak się odchudzam to w najlepszym przypadku waga stoi w miejscu. Przestaję myśleć o odchudzaniu - 1,5 kg w dół. Teraz tak miałam. 2 tygodnie liczenia kalorii, spacery, ćwiczenia. Nic.
Olałam przez tydzień temat, wczoraj stanęłam na wadze i ubyło.
Ja niestety jem ze stresu. Nie jest to jeszcze jakieś super kompulsywne objadanie, ale na pewno jak jest źle to jem więcej i to tego, czego nie powinnam czyli słodycze, jakiś fast food itp.
 
Jeśli ktoś chce jakąś osobną/prywatną grupę motywacji i trzymania siebie odpowiedzialnym za chudnięcie i wzięcie się za siebie - to ja chętnie dołączę 😁
Mi też potrzeba chyba jakiejś drużyny wsparcia i motywacji 🦭 obok mąż wszyskojad, przecinak, a ja chwilę bez rygoru i kilogramy lecą w górę 🥲
 
reklama
Do góry