reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

U lekarza

ja też już po wizycie synek zdrowo rośnie waży mniej więcej 1kg 600g ułożył sie głową w dół dość nisko że główki nie mozna było dokładnie zbadać i zobaczyć.Szyjka i łożysko w porządku ale ze względu na dość częste skurcze zwiększone dawki magnezu i nospa.Ale gorzej bo bardzo misię powiększyły żylaki w miejscach intymnych i do końca ciąży muszę sobie robić zastrzyki w brzuch przeciw zakrzepowe:-( a ja zawsze bałam się igieł zastrzyków więc panicznie boję się robić sama :-( jutro wykupię i poczekam do poniedziałku żeby pielęgniarka mnie nauczyła:-(
padam idę spać
 
reklama
Kaja- ja robię te zastrzyki od początku ciazy (ja nie na żylaki, bo akurat z tym nie mam problemu). ja to juz zrobiłam pewnie około 400 zastrzyków:crazy: dasz rade!

Gratuluje wszystkich udanych wizyt!:happy:
 
Witajcie, ja po wizycie i trochę mam zagwostkę...dzidziolek urósł nieźle, główka jak powiedział ginek to gdzieś na 32. tydzień wskazuje, a waży już 1800g, więc z tego co patrzyłam to też ze dwa-trzy tygodnie do przodu..ja wiem że bardzie trzeba by się martwić jakby dzidzia za mało rosła, ale doszła do mnie myśl że jeśli w takim tempie będzie rósł to wyjdzie mu ze 4,5kg
:szok: no a ja mam zamiar rodzić naturalnie ;) ale dobra tak naprawdę to cieszę się, że wszystko ok, badania super, siedzi już główką w dół od paru tygodni i mam nadzieję że sięto nie zmieni, a jak będzie to zobaczymy, w każdym razie dam radę i już :-D
Buziaczki.
 
a.m.g. - kochana, grzecznie leż i opdoczywaj... będzie dobrze, trzymam kciuki mocno zaciśnięte :tak:

Pozostałym Lutóweczkom gratuluje udanych wizyt... ale macie juz duże Dzieciaczki :tak: Ja wizytuję 17 grudnia, ponoć ma to być wizyta z USG więc może też dowiem się ile mój Maluch waży.
 
Gratulujemy udanych i "zdrowych" wizyt ;-)

a my też byliśmy 7 grudnia, ale tylko na KTG (taka przychodnia, że od 28 tyg przychodzi się na KTG, ale nie wiem jak często). I wszystko w porządku, małe wariowało i dobrze, obok mnie leżała dziewczyna na KTG, której dzidzia ruszyła się 3 razy w ciągu pół godziny i kazali jej liczyć ruchy i położna tłumaczyła, że są dwa sposoby, albo od rana do 12 przez 3 godziny musi być 10 ruchów i po południu też przez 3 godziny 10 albo drugim sposobem 3 razy dziennie po godzinie i wtedy w ciągu godziny musi być po 4 ruchy.

normalną wizytę mamy 19 grudnia, wtedy pewnie lekarz skieruje mnie na usg, zanim znajdą wolny termin to pewnie będzie po nowym roku, a tak chciałam znać płeć jeszcze w tym roku... trzymać kciuki może akurat gdzieś mnie wcisną i się dowiemy szybciej :tak:
 
Gratuluję udanych wizyt Dziewczyny!

W szpitalu liczy się ruchy 3 razy dziennie, jeżeli w ciągu pierwszych 15 minut jest 10 ruchów, to wpisuje się >10 i ma się luz z liczeniem, a jak jest mniej, to należy wpisać dokładną ilość jaka była w ciągu godziny np. 6.

A ja mam dość wizyt u lekarza, szpitali, badań itp. itd. w zeszłym tygodniu znów miałam akcję:angry::angry: w środę jak pojechałam na KTG, to panu doktorowi coś się nie podobało w zapisie i skierował mnie na IP, tam trafiłam na panią doktor, która też nie bardzo wiedziała co ze mną zrobić i miałam tam 3 x KTG, w tym jedno:szok::szok::szok: 1,5 godziny zapisu, aż w końcu była zmiana lekarzy i nowa pani doktor wypuściła mnie po 15 minutach zapisu KTG, ale za to z zaleceniem wizyty u lekarza szpitalnego w kolejnym dniu. Super :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:w ramach oszczędzania się, w środę od rana do 14 siedziałam na IP, a w czwartek czekając w poradni szpitalnej spędziłam całe popołudnie, bo oczywiście były masakryczne opóźnienia.
Ten tydzień mam równie atrakcyjny, bo jutro znów KTG w szpitalu, mam nadzieję, że Maluch będzie grzeczny, bo jak zacznie wariować, to znów mnie pan doktor wyśle na IP. Za to w czwartek przyjemniejsza część, bo jadę na usg, nie do szpitala, więc będzie cisza i spokój, sama przyjemność.
 
reklama
U nas też nie wesołe wieści, wczoraj dostaliśmy okropnych bóli brzucha- w nocy doszła biegunka- jesteśmy po wizycie u lekarza (z Małym na szczęście wszystko ok), biegunka przeszła ale bóle brzucha zostały, czy któraś z Was miała coś podobnego?
 
Do góry