reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

U lekarza

reklama
Ja po wizycie na IP :-D w sumie całkiem przyjemne wyjście :-p
Pojechaliśmy na ip po 11, poszłam do rejestracji,że jestem po terminie i lekarz kazał mi się zgłosić na KTG. Babeczka najpierw spojrzała na mnie groźnie bo się zamotałam a potem mówi dobrze. To jak dobrze to dobrze.
Chwilę trwała rejestracja, ale przynajmniej będą już mieli moje dane ;-)
Potem pod KTG i leżenie. Nawet zarejestrowały się jakieś słabe skurcze.
Potem musiałam poczekać swoje na wizytę ale nie było masakry. nastawiłam się na siedzenie dużo dłużej.
Na badaniu: wywiad i gadu gadu...
Potem badanie "dowcipne" i mimo,że lekarka była dużo delikatniejsza niż moja pani doktor to było bardzo nie przyjemne.
Powiedziała,że szyjka jest miękka ale długa. Ma 3 cm z czego wynika,że w ogóle mi się nie skróciła :szok: całą ciążę miałam taką szyjkę...:sorry2:
Potem usg, mały siedzi jak trzeba nadal i przepływy są dobre.
Mam się zgłosić za 5 dni chyba,ze odejdą wody albo będą regularne skurcze.
Boje się,że jak ta szyjka taka oporna to i mnie czeka masaż szyjki a dzisiaj chyba pani doktor próbowała ją trochę ruszyć to bolało tak jak przy kwasie na nadżerkę,aż mi się gorąco zrobiło...
Więc ja to chyba do odstrzału a nie rozpakowania :wściekła/y:
 
Jestem po wizycie. Wody w normie, młody orientacyjnie 3,700 g, łożysko II stopień dojrzałości. Po zdjęciu pessara rozwarcie z 0,5 cm przed założeniem zrobiło się do 1,5 cm i brak czopa śluzowego. Szyjka jak to lekarz powiedział pięknie przygotowana do porodu. Jeżeli nic nie ruszy przez weekend to mam skierowanie do szpitala na poniedziałek. Tak, więc już bliżej jak dalej.
 
melduję się po wizycie mega zła i sfrustrowana :angry: lekarz stwierdził, że jakoś ostro do porodu się nie szykuję :wściekła/y: dał skierowanie i w czwartek mam się stawić w szpitalu i taki zwyczaj, że się w nim zostaje, czyli jak nie urodzę będę bezsensu leżeć i wyć, że Dawida zostawiłam w domu :-( a na KTG oczywiście mały spał i leżałam 40 min :baffled: ale położna pobujała, postukała w brzuchola i lekarz ocenił zapis jako wzorowy.
 
Madziku - podaj łapkę...

Mnie chyba tylko granat ruszy :-D

Ja tam sie nie dam w szpitalu zamknąc tylko po to by leżeć.

Na ktg podjadę choćby i 3 razy dziennie a tak to nic innego i tak nie robią w tym spa.

Dopiero jak powiedzą, że wywołujemy to się dam położyć i .
 
Ja tez się dzisiaj dowiem, czy czeka mnie SPA. Ale wychodzę z tego założenia, że jak się nic nie będzie rozkręcać to dobrowolnie nie idę :-p
 
Ja właśnie idę na wywołanie. Młody już donoszony a ze względu na moje drobne problemy zdrowotne lekarz woli szybciej rozwiązać ciążę a przynajmniej mieć mnie kilka dni na oku :)
 
reklama
Barbhp w takim razie trzymam kciuki za szybki poród &&&&& :-)


Edit:

Meldujemy się po wizycie. Powiem krótko, chyba przepiszę się do marcówek bo na szybki poród się u mnie nie zapowiada. Dziecko duże 3700 (wiadomo plus, minus) Gin stwierdziła, że jak nie urodzie do 28 to mam jeszcze podejść do niej żeby zmierzyła dziecko i wtedy oszacuje czy cesarka czy normalny poród. Nie wiem po kim taki wielkolud? A moja szyjka pomału się szykuje, ale bardzo pomału. No nic trzeba cierpliwie czekać na rozwój wydarzeń.
 
Ostatnia edycja:
Do góry