reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienie w Anglii

Dzisiaj mialam telefon od swojego GP, co mnie bardzo zdziwilo. Powiedzial, ze zadzwonil do szpitala i pierwsze usg moga mi zrobic w 7 tygodniu, ale kiedy powiedzialam, ze moje plamienie przypomina juz bardziej krwawienie miesiaczkowe i odczuwam bol w lewej dolnej stronie brzucha zadzwonil do szpitala raz jeszcze i umowil mnie na usg. W ciagu pol godziny bylam na miejscu. Zrobili mi wszystkie badania, ale po usg stwierdzili, ze ciaza jest zbyt wczesna i beda sie sugerowac wynikami krwi. Tak jak napisalas, chca powtorzyc badanie krwi w niedziele i sprawdzic, czy poziom HCG wzrasta. Bardzo sie boje, ale obudzila sie we mnie nadzieja...moze niepotrzebnie. Dziękuję MumToBe:). Za Ciebie tez bede trzymac mocno kciuki. Nigdy nie mialam zadnych problemow w ciazy ( mam dwoje dzieci). Nie sadzilam, ze to tak uderza do glowy. Zawsze balam sie porodow, ale krwawienie w ciazy to chyba gorszy koszmar. Zadnej kobiecie tego nie zycze. W zyciu az tak bardzo sie nie balam jak tego, ze strace dziecko :(
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej. Bylas w szpitalu? Badali hcg? Powiedz im zeby zrobili usg. Ja mialam robione w 6tc i bylo widac dzidziusia i serduszko. Niestety byl tez krwiak i powiedzieli, ze moje plamienia sa pewnie z niego. Nie dali niestety nic na podtrzymanie. Podejrzewam, ze ten krwiak pociagnal za soba zarodek :(
Zapytaj ich o wynik bety i sama zobacz czy prawidlowo przyrasta bo dla nich zawsze wszystko jest cholera w normie.
Ja przepisalam sie do polskiego lekarza i we wtorek mam wizyte. Pewnie bez problemu zbada mi hormony i nie bede musiala o wszystko prosic.
Zycze powodzenia kochana i koniecznie daj znac co i jak!!!! &&&&&&&&

Napisane na SM-G925F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Bylam w szpitalu, ale pobrali mi tylko krew i mialam dzwonic za 2 godziny. Na kazde pytanie pielegniarka mnie zbyla tekstem, ze jak zadzwonie to mi wszystko powiedza... I probuje sie do nich dodzwonic juz od pol godziny, ale linia wciaz zajeta. Olali mnie... Mam jeszcze umowiona wizyte u polskiego ginekologa, ale dopiero na piatek. Nie wiem co do tego czasu bedzie, bo niestety od calodniowego stania w pracy dostalam skurczy i zauwazylam, ze jak sie poloze czy nawet usiade na chwile, to ustaja. Niestety na zwolnienie lekarskie nie mam co liczyc. Krwawie dosyc mocno, od piatkowego badania w szpitalu juz calkiem mam potok. Ale oczywiscie nadzieja umiera ostatnia...
 
Hej. Bylas w szpitalu? Badali hcg? Powiedz im zeby zrobili usg. Ja mialam robione w 6tc i bylo widac dzidziusia i serduszko. Niestety byl tez krwiak i powiedzieli, ze moje plamienia sa pewnie z niego. Nie dali niestety nic na podtrzymanie. Podejrzewam, ze ten krwiak pociagnal za soba zarodek :(
Zapytaj ich o wynik bety i sama zobacz czy prawidlowo przyrasta bo dla nich zawsze wszystko jest cholera w normie.
Ja przepisalam sie do polskiego lekarza i we wtorek mam wizyte. Pewnie bez problemu zbada mi hormony i nie bede musiala o wszystko prosic.
Zycze powodzenia kochana i koniecznie daj znac co i jak!!!! &&&&&&&&

Napisane na SM-G925F w aplikacji Forum BabyBoom
W koncu sie dodzwonilam... HCG spadlo, uwazaja, ze to najprawdopodobniej ciaza pozamaciczna. Za kolejne 48 godzin mam znowu zglosic sie na badanie krwi. I tak moja fasolka, ktorej juz wybieralam imie zamienila sie w zagrozenie... Juz nie mam nadzieji...
 
W koncu sie dodzwonilam... HCG spadlo, uwazaja, ze to najprawdopodobniej ciaza pozamaciczna. Za kolejne 48 godzin mam znowu zglosic sie na badanie krwi. I tak moja fasolka, ktorej juz wybieralam imie zamienila sie w zagrozenie... Juz nie mam nadzieji...
Ale jak bez usg oni moga stwierdzic, ze to pozamaciczna???? Wtf???? Szlak mnie trafia jak slysze te ich diagnozy i gdybania [emoji13][emoji13] idz jutro do lekarza i powiedz, ze potrzebujesz zwolnienia. Powiedz jak wyglada sytuacja, ze masz skurcze i krwawienie sie nasila przy wysilku. Ja po poronieniu dostalam zwolnienie na tydzien za ktore musialam zaplacic 20£ (???!!?!?) Nie, ze majatek ale zeby placic za zwolnienie i to jeszcze z takiego powodu?? Bo dla lekarki to nie byla choroba...to bylo zalosne.
Sprobuj wywalczyc to usg. Ich trzeba przycisnac bo inaczej beda cie tak zbywac a potem powiedza, ze trudno i ze czasem tak bywa.
Trzymaj sie kochana, a ja dalej trzymam kciuki zeby dzidzius posiedzial w brzuszku jeszcze 8 miesiecy &&&&&

Jak cos to pisz, nawet na priv ;)

Napisane na SM-G925F w aplikacji Forum BabyBoom
 
W piatek mialam robione usg. Dwoje lekarzy patrzylo w ekran razem z pielegniarka...wszyscy zgodnie stwierdzili, ze tam nic nie widza - doslownie nic. Nie mowie juz nawet o dziecku...Zapytalam skad krew - nikt nie wie. Doslownie jakbym miala czarna dziure w brzuchu. Dla mnie to jest nie do pojecia. Po tym usg kazali czekac na wyniki bety, po czym skierowali mnie na kolejne badanie krwi...a dzis kobieta powaznym tonem, zebym sie przygotowala, ze to ciaza pozamaciczna i we wtorek znowu mam jechac na bete, chyba, ze dostane boli to mam zjawic sie na oddziale wczesniej. Beta z 390 spadla do 333. Ale z tym usg to smiech na sali...wszyscy we troje zblaznili sie na maksa, a ja jestem wsciekla, ze jakbym teraz byla w Polsce to taka sytuacja nie mialaby miejsca. Kilkakrotnie bylam z dziecmi tu na pogotowiu, po kazdym razie powtarzam sobie, ze juz nigdy wiecej nie wroce do tych "specjalistow", ale nie ma wyjscia...Jakby jakis polski lekarz byl dostepny to nawet nie pomyslalabym o angielskim szpitalu. A z tym zwolnieniem to obawiam sie, ze u mnie w pracy to nie przejdzie. Magluja nas po powrocie strasznie, a wiesz jakie maja podejscie do tak wczesnych ciaz - selekcja naturalna. Jeszcze mnie zwolnia za to... Chcialam urlop, zeby pojechac do Polski do lekarza (jeszcze zanim zaczelam krwawic), menadzer mnie wykpil... Jakbym powiedziala, ze moja kotka bedzie miala male to szybciej by mi dal. Nie ma tu empatii, mam pracowac nawet z dwiema rekami zlamanymi, bo zawsze znajda mi zajecie, ktore wymaga uzycia jedynie nog...takie realia.
 
Ojej... przykro mi steasznie.
A tu rzeczywiscie jest straszna znieczulica. Jak ronilam pierwsza ciaze to z bolami i krwawieniem siedzialam 4 godziny na poczekalni, az maz sie kru**il i poszedl zrypac babe na recepcji i zaraz mnie wzieli na "badania". Zbadali krew i mocz i powiedzieli, ze wyniki mam dobre i mam sie nie martwic bo to na 95% nie poronienie. Usg mi nieststy nie zroblili bo to byla niedziela a w weekend nie robia (wtf?????!). Niestety bylam w tych 5ciu % bo w poniedzialek kazali przyjechac na skan a tam bylo juz pusto. Tragedia...
A z innej beczki (ale podobnej) to moja corka kaszle juz drugi miesiac ale nic jej oczywiscie nie daja bo w pluchach czysto i tylko zaczerwienione gardlo. Mam syropy z polski ale nic juz nie dziala, nawet inhalacje. Wydaje mi sie ze powinna juz dostac antybiotyk ale dla nich przeciez wszystko jest ok. Czasami czuje sie jak kretynka jak rozmawiam z tymi lekarzami tutaj. Patrza na mnie jak na desperatke i odsylaja z kwitkiem. No coz... rece opadaja...


Napisane na SM-G925F w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Jednak bylam u lekarza po zwolnienie, wczoraj juz nie dalam rady w pracy... Za bardzo mi to wszystko uderzylo do glowy, zaczelam wyc tam... Dzis jade do szpitala (mam nadzieje) na ostatnie badanie krwi i ewentualnie usg. Kolezanka, ktorej powiedzialam o wszystkim wczoraj mnie ochrzaniala, ze jesli to pozamaciczna to mam juz wsiadac w samolot i leciec do Polski, zeby mi to wyczyscili, bo umre. Takie to malo optymistyczne... Dzwia mnie tylko te skurcze. Tez tak mialas przy poronieniu?? Juz 3 dzien mam skurcze i bol w lewej dolnej stronie podbrzusza. Jak dlugo krwawilas? Wiem, ze sie organizm wszystko "wyrzuca", ale ja krwawie z dnia na dzien coraz bardziej...
 
Do góry