reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

U lekarza

no usg niby się za często nie powinno robić, chyba że są problemy. standard to na początku, potem w 12, 20 i po 32 tc. więcej jeśli ciąża przebiega prawidłowo nie jest konieczne.
poli gin sobie może gadać, a tak naprawdę nikt nie wie kiedy akcja ruszy. koleżanka z rozwarciem chodziła jeszcze ponad miesiąc, a ja pomimo konkretnej, długiej i zamkniętej szyjki zaczęłam krwawić i dostałam takich skurczy, że już nie powstrzymywali tylko dali kroplówki, żeby przyspieszyć.
ania tylko w Pl się robi tak często badania. choć Twój gin to mnie zaskakuje. bo to nawet ja w Irl mam o wiele częściej badania. choć nie wiem jak by było normalnie bo ja mam tarczycę więc chyba przez to mam tak często krew pobieraną, a skoro już pobierają to nie tylko na tsh, ale morfologię też robią.
za to mocz to mam przynosić za każdym razem i nie ważne czy wizyta jest za miesiąc, czy za tydzień. bo teraz już mam po tygodniu i mam znowu nasikać i zabrać do badania hehe
 
reklama
Ja robiłam mocz w tamtą środę i jutro znów mam zanieść bo teraz wizyta co tydzień. Morfologii teraz nie zleciła bo wreszcie jest ładna ale za to krew muszę na HBS pobrać bo ostatnio zapomniałyśmy że trzeba powtórzyć.
 
Ja ostatnio czytałam, że dla maluszka dźwięk USG przypomina wjazd pociągu na stację metra .... to może jednak lepiej nie za często

ja widziałam w tv jak lekarz się wypowiadał, że dziecko to słyszy jak dźwięk samolotu..Coś w tym jest, bo jak sobie podłączam głupi detektor tętna płodu to Leoś zawsze się budzi i skacze
 
Meldujemy się po wizycie, dołączam do zażywających żelazo, hemoglobina mi wyszła 10,4 przy normie 12.
Szyjka się skróciła do 28mm jest lekkie rozwarcie, na usg wyszło ok 0,5cm ale bez wód. Mam zaciskać nogi do 4 lutego (37tc) akurat wtedy lekarz ma dyżur w szpitalu więc mogę przyjść rodzić. Mam leżeć i się oszczędzać, tylko ja prawie nic więcej nie robię (tylko obiad, czasem posprzątam) więc niewiem ile to pomoże ;) 22 kolejna wizyta wtedy też pobierze wymaz na... (i zapomniałam jak się to nazywa) Mały waży ok 2kg, pięknie rośnie i wbija głowę w pęcherz mamusi ;) Obrócony główką w dół.

Edit: dostałam jeszcze luteinę 2x2:no:
 
Ostatnia edycja:
Sylwia. Mi też kazał miesiąc wytrzymać, też niewielke poza leżeniem robie, a i tak jest jak jest. Pewnie pomimo tego co mówi lekarz rzeczywiście trzeba byłoby leżeć plackiem.. co bierzesz? Ja Tardyferon.
 
Agisan - u mnie też hemoglobina blisko dolnej granicy i muszę brać tardyferon fol, 1x1; lekarz powiedzia, żeby brać min. 40 minut po magnezie
 
Zjawiam się po wizycie- oczywiście bez usg:wściekła/y: ale wymusiłam na nim, że za 2,5 tyg jak się spotkamy to zrobimy i zobaczymy ile Mały waży:-D Na szczęście pomimo skurczy szyjka się nie skraca ani nie ma rozwarcia, pobrał wymaz i za około tydz. wyniki. Oczywiście mam się oszczędzać ale jak stwierdził nie musze leżeć plackiem, jupi moge troszke wstawać:-) i brać probiotyki bo tu uwaga zgadnijcie ile przez całą ciąże przytyłam 3,5 kg tak Synek ze mnie wszystko wysysa także zaraz po porodzie wbije się w stare ciuchy:-)
Dziewuszki ja luteine biore od kilku miesięcy i to dawke 3x2 ale niedługo będziemy odstawiać.
 
reklama
Do góry