reklama
Ania1973G
Fanka BB :)
A.m.g. - mama nadzieję,że lekarz tylko chciał cie zmobilizować do leżenia, trzymam kciuki oby maluszek poczekał jeszcze z 8 tyg
poli0105
Fanka BB :)
ja też dzisiaj po wizycie, niestety tak dobrych wieści nie mam ;/;/
zaczne od tego że ostatniego czasu miałam częste skurcze. Dziś lekarz zabronił mi sie w ogole gdziekolwiek ruszać, mała pcha się już na świat a ja mam już "wewnętrzne" (cokolwiek to znaczy) rozwarcie. Lekarz powiedział że jak sie nic nie zmieni przez dwa tygodnie to 18 grudnia do szpitala i poród jeszcze przed świętami. Jestem załamana, brzuch mnie boli ale teraz to już chyba ze stresu....
Do 17 grudnia leże plackiem i nic nie będe robić.
Biedaku, leż!!! 3mam kciuki by jednak poród nastąpił po nowym roku:-(Nie denerwuj się, bo to przyspieszy poród!! Obyś dotrwała chociaż do 34, 35 tygodnia. Moja mama tak rodziła siostrę i brata i wszytko było ok!!
edit: a jak Ty czujesz te skurcze??
patik80
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 16 Październik 2009
- Postów
- 4 406
Megi najważniejsze że z dzidzią ok
a.m.g dołączam swoje kciuki &&&&& leż jak ginek kazał, to i maluch może postanowi posiedzieć dłużej moja mama w 4 ciąży miała na kontroli w 8 miesiącu 1 cm rozwarcia a potem się okazało że jeszcze musieli wywoływać poród bo przenosiła.
a.m.g dołączam swoje kciuki &&&&& leż jak ginek kazał, to i maluch może postanowi posiedzieć dłużej moja mama w 4 ciąży miała na kontroli w 8 miesiącu 1 cm rozwarcia a potem się okazało że jeszcze musieli wywoływać poród bo przenosiła.
a.m.g biedaku! Trzymam kciuki!
A co do wewnętrznego rozwarcia to Nam położna ostatnio mówiła,że jak szyjka się rozwiera to tak jak by miała 2 zaciśnięte pętelki. Na końcu i na początku. Przy porodzie najpierw rozwiera się ta część w środku i zapewne Ty właśnie tak masz.
A co do wewnętrznego rozwarcia to Nam położna ostatnio mówiła,że jak szyjka się rozwiera to tak jak by miała 2 zaciśnięte pętelki. Na końcu i na początku. Przy porodzie najpierw rozwiera się ta część w środku i zapewne Ty właśnie tak masz.
martuszka5
Fanka BB :)
moja mama w 4 ciąży miała na kontroli w 8 miesiącu 1 cm rozwarcia a potem się okazało że jeszcze musieli wywoływać poród bo przenosiła.
moja siostra to chyba w 7 miesiącu miała rozwarcie. Z małym synkiem to nie mogła się oszczędzać. A jak przyszedł czas porodu to też przenosiła ;-)
Mi też stwierdzili wewnętrzne rozwarcie, ale potem powiedzieli że to chyba jednak nie to.... Pewnie za jakieś 7, 10 dni powtórzę usg szyjki to się okaże o co chodzi.
Dziś lekarz zabronił mi sie w ogole gdziekolwiek ruszać, mała pcha się już na świat a ja mam już "wewnętrzne" (cokolwiek to znaczy) rozwarcie. Lekarz powiedział że jak sie nic nie zmieni przez dwa tygodnie to 18 grudnia do szpitala i poród jeszcze przed świętami. Jestem załamana, brzuch mnie boli ale teraz to już chyba ze stresu.
a.m.g., leż grzecznie i nie zamartwiaj się, teraz jak trafiłam do szpitala w 28tc+3d, to jechałam tam z wizją natychmiastowej cesarki, bo podejrzewali odklejanie się łożyska i na pocieszenie myślałam sobie o mojej koleżance, która urodziła synka w 29 tc, Filip ważył niecały kilogram, a teraz ma 7 lat i jest zdrowym dzieckiem
Jutro mam KTG o 7:45, czyli bladym świtem czeka mnie wycieczka pociągiem do Warszawy do szpitala na badanie, po prostu cudownie.
reklama
domikcw
Fanka BB :)
MEGIPEGI gratuluje zdrowej kluseczki
A.M.G. kciuki zaciskam, żeby maleństwo czekało grzecznie jeszcze kilka tygodni, a Ty lez i się oszczędzaj. badz dobrej mysli kochana:*!
A.M.G. kciuki zaciskam, żeby maleństwo czekało grzecznie jeszcze kilka tygodni, a Ty lez i się oszczędzaj. badz dobrej mysli kochana:*!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: