reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

U lekarza

współczuje żelaza, ja się go panicznie boję, ale na szczęście ostatnie wyniki wyszły jeszcze w granicach normy więc nic nie biorę, ale wam polecam dużo więcej czerwonego mięska niż kurczaka i sok z buraków nie jest taki zły czasem piję, świetnie podnosi hemoglobinę i do tego reguluje wypróżnienia:tak:

powodzenia na dzisiejszych wizytach:-)
 
reklama
ja poprzednim razem dostalam tandyferon jak zelazo spadlo ponizej 11 ale nic mi to nie dalo bo mimo lekow dalej nedzna hemoglobine mialam ;-) uroki ciazy :sorry:
 
ooo jestescie kochane.

ja miałam 10,7 , łykałam zelazo w tej dawce i po miesiacu 10,8.....potem własnie ta wizyta u hematologa no i odstawiłam w zwiazku z cholernymi zaparciami. Dzis oddałam krew ponownie wiec zobaczymy jutro, wizyte mam w czw wiec jelsi wyniki nie spadna to z nia porozmawiam na temat tej diabelskiej dawki

No własnie....i do tego po tych przejsciach pojawiły sie hemoroidy......grrrr da sie zyc ale moze powiecie jak sie tego pozbyc w miare szybko
 
Ja już Kochane po wizycie :)
Usg nie robiliśmy, bo miałam robione w szpitalu i stwierdzilismy wspólnie z moją gin, że nie będziemy niepotrzebnie maluszka naświetlać. Nastepnym razem go podglądniemy :]

Z szyjką wszystko ok, krążek na swoim miejscu. Tylko brzuch mam ciągle twardy i troszkę pani doktor kręciła z niezadowoleniem głową, ale co ja poradzę? Sama go sobie przecież betonem nie utwardzam :sorry:

Niestety tak jak wiekszość z Was, i mnie dopadła anemia. Mam przepisany tardyferon 2x1 tabletka. Z tym, że kurczę... zastanawiam się czy go brać. Wiem jak wygląda sprawa wypróżnień po żelazie i przeraża mnie to między innymi ze względu na hemoroidy, które już teraz spędzają mi sen z powiek i są przyczyną wielu moich łez :-( I tak źle i tak nie dobrze :confused:
 
Eve zapodaj sobie sok z burakow i produkty bogate w zelazo moze naturalnymi sposobami sobie hemoglobine podciagniesz ? za miesiac zbadasz krew i wtedy ew. zapodasz sobie tabsy :-)
jak mi wyjdzie hemoglobina nedzna to taki mam wlasnie plan :cool2:
 
Eve to w sumie dobre wieści, trzymaj Kubusia mocno i nie puszczaj aż do lutego:-)

Co do żelaza to ja też brałam te różowe tabletki (wczoraj skończyłam opakowanie) Miałam brać jedną przed śniadaniem. Żadnych większych problemów z wypróżnianiem nie miałam, więc pewnie na każdego inaczej działa.

Dzisiaj też mam wizytę na 17 więc proszę o kciukasy:tak: A co do listy to pewnie też muszę w końcu taką spisać, bo zawsze jak wychodzę z gabinetu to mam tyle pytań a jak siedzę w środku to w głowie pustki.

Trzymam kciuki za wszystkie wizytujące:-)&&&&&&
 
Wow ale dziś wizyt!! ja na swoją jeszcze poczekam:(

Eve super wieści:))

laski co Wy tak z tym żelazem, ja tam biorę hmmm niby miało być 2x1 ale wychodzi jakieś 1,5x1 (ciągle zapominam) krew duuuzo się poprawiła bo z 10,9 do 11,8 a z załatwianiem nie mam problemów;]

trzymam kciuki za wizyty:)
 
reklama
My już po wizycie:-). Wyprosiłam usg, na co lekarz przystał- bo niby do 33 tyg i tak miał szczegółowe usg zrobić. Spytałam o adhd mojego dziecka to się śmiał, że powinnam się cieszyć. Mój synuś to prawie 1,5 kg klocek:tak:Lekarz powiedział, że waga jest idealna.
Poza tym ilość wód prawidłowa, wszystkie narządy dzidzi prawidłowe i widoczne, ułożenie główkowe, pępowina prawidłowa, szyjka zamknięta i długa:-D
Zapytałam o swędzenie skóry i dostałam opieprz, że nie powiedziałam tego od razu przy wejściu:eek:. Więc jutro robię badania i mam szybko dzwonić do gina z wynikami. Jednak powiedział, że raczej jest wszytko w porządku. Oby!!!! Na następną wizytę za 3 tyg mam zrobić badanie moczu i morfologię.
Gin potwierdził, że przez żelazo pewnie mam problemy z wypróżnianiem i dobrze, że odstawiłam. Jak żelazo będzie poniżej 11 to przepisze mi inny specyfik do łykania. Ahaa i znów krzyczał, że głaszczę brzuch;-)I mam dzwonić do niego, gdy brzuch będzie się napinał więcej niż 3-4 razy dziennie.
 
Do góry