reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

U lekarza

Co do robienia problemów to właśnie palenie mostów mam na myśli- moja koleżanka potrafiła trzasnąć drzwiami zirytowane opieką, a po takim "wyjściu" to nawet głupio wrócić do lekarza po paru miesiącach po papier (tylko ona rodziła w tym roku więc miała amnestię od zasady 10-tego tygodnia). Do becikowego nie wystarczy okazanie karty ciąży, wymagają jakiegoś specjalnego zaświadczenia- wprawdzie mógłby je wypisać kolejny lekarz, do którego zgłosimy się już po 10 tc ale nie każdy wyraża dobrą wolę i odsyłają do pierwszego który faktycznie przyjmował nas przed 10 tc.
 
reklama
eee... to mi nie straszne. ja nic na sumieniu nie mam. jedynie "ksiezniczka" miec powinna. mimo, ze place za badanie, to nie bada, niezapowiedzianie robi sobie wolne majac pacjentki w du**e, podczas badani nic dowiedziec sie praktycznie nie mozna, a jezeli cos sie uslyszy, to wylewna nie jest, w razie jakichkolwiek watpliwosci kontakt telefoniczny z nia niemozliwy, naciaga pacjentki na co 3 tygydniowe wizyty. laski nie zrobi, jak przyjde po swoje :p ale mam nadzieje, ze wszystko zalatwie z nastepnym lekarzem i do niej wracac nie bede musiala.
 
Digitalis - mam dobre wyniki, ale też niższe niż 5 tygodni temu. Chyba podświadomie zrobilam dziś wegetariański obiad, dużo zdrowych warzyw. Na słuchanie tętna nie jest za wcześnie jak widać po mnie. Moja ciąża stosunkowo młoda, bo wczoraj to był 14 t 2 d. A i tak można bylo posłuchać i mam wpisane w kartę (własnie sprawdziłam) ciąży, że wczoraj było 145 uderzeń :)

agacinka1221 oczywiście, że dam znać. Już jedna z dziewczyn zainteresowała się wizyta u ortopedy, bo ma problemy z kręgosłupem. Jak się kiedyś nie dbało o plecy, to teraz mam za swoje :wściekła/y: Muszę się tylko ogarnąć i poszukać lekarza.
 
ja wczoraj mialam wizyte u ginki.mocz, morfologia i cukier dobre, tylko podobnie jak u digitalis erytrocyty, hemoglobina i hematokryt przy dolnej granicy.badanie ginekologiczne ok.na usg moj szkrab sie niezle wiercil, serducho bilo 146 uderzen na min.krotko je slyszlam- cos pieknego dla uszu i serca.prawdopodobnie nosze chlopczyka.27 wrzesnia mam nastepna wizyte i bede wiedziala juz na 100% plec.zdjecie mam 1 i to tylko nozki bo inne niewychodzily ze wzgledu ze dzidzius jest juz wiekszy i byl w niezlym ruchu.ile ma cm to nie wiem bo nie dalo sie go juz zmierzyc.kopniec jeszcze nie czuje, tylko bulgotki, czasem jakby banka mydlana mi tam pekala.
agacinka tez bym sie wkurzyla jakby moja wizyta sie nieodbyla.my tak niecierpliwie czekamy te pare tyg. czlowiek caly czas mysli czy wszystko ok a przed wizyta tez ma stresa a tu jeszcze takie jaja.
 
Ja dziś już po wizycie u internisty wysłał mnie do niego na konsultacje mój ginek.Ale wszystko oki tylko dał mi jeszcze skierowanie na zbadanie tarczycy bo kiedyś miałam podobno zaleczoną ale od tamtej pory jej nie badałam.





 
wczoraj bylam na wizycie u innej lekarki (USG 3d) wszystko pomierzyla brzdacowi dokladnie, lacznie z przeplywem krwi, kosciami itd. Niestety okazalo sie ze maly ma kilka torbieli w splocie naczyniowkowym, ktore jak twierdzi pani dr wystepuja u wiekszosci dzieci i im wczesniej przychodzi sie na USG tym wiecej dzieci to ma i ze same sie wchlaniaja, dlatego trzeba je kontrolowac i na 20 wrzesnia kazala przyjsc do siebie na kontrole do Instytutu Matki i Dziecka na Kasprzaka, bo tam powiedziala ze bedzie mi robila USG na NFZ i jeszcze echo serca zrobi i jakies tam badania zebym nie musiala placic. Jestem tym zalamana, bo mimo tego, ze lekarka mnie uspakajala, ze jeszcze nie ma innych wad (a nie ma) to te torbiele sie wchlona a nawet jak nie to w niczym nie przeszkadzaja, nie uspokoilo mnie to. U swojego lekarz USG mam w przyszly wtorek, wiec zobaczymy, moze sie wchlona torbiele, albo zmniejsza. W kazdym razie czytalam w internecie, ze wiele dzieci ma te torbiele i faktyczni w 20 ktoryms tyg sie wchlanialy samoistnie i ze wiekszosc ludzi nawet nie wie, ze ich dziecko to mialo. Skarbek ma 14 cm i wazy 200g. Staram sie myslec pozytywnie, dla dziecka, ale jest ciezko. No to chyba tyle
 
ja mam wizytę dopiero we wtorek, ale wczoraj zadzwonił mój lekarz i mąż właśnie pojechaał po recepte bo coś w posiewie wyszło nie tak, powiedział " trzeba leczyć" a wiec to 2 antybiotyk w tej ciąży, boszzzze. Stąd pewnie podwyższone CRP w ciaży. I tu właśnie wychodzi jak lekarz jest mi potrzzebny od zaraz a nie raz w miesiącu... No i mam FURAGIN 3x2

a Wy robiłyście sobie choć raz w ciaŻy CRP???

Angelika czytałam o takich przypadkach i zobaczysz ze torbiele się wchłonął, a jeśli nie, to w niczym nie zagrażają. Na forum gdzie piszę od kilku lat koleżanka nosi bliźniaki i jeden miał włąśnie torbiele, które się wchłonęły. Moja siostra ma 25 lat i urodziła się z taką torbielą. To taka wada wrodzona w niczym nie zagrażająca i wiele procent ludzi ją ma nie wiedząc o tym, to nic strasznego, a to że zrobi ci kolejne usg to lepiej a echo serca uważam że to powinin być standard na tyle wad serca co się teraz słyszy.. Sama będę je robić
Nic się nie martw, dobrze będzie :)
 
Ostatnia edycja:
Angelika, głowa do góry jestem przekonana ze wszystko się wchłonie, dobrze ze jesteś pod stałą kontrolą:)

Krisowa, co to jest CRP? Moj gin kieruje mnie na mase badan, tych obowiązkowych i nie, on tez namówił mnie na testy genetyczne, ale o CRP nic nie mówił, a jak juz i tak wszystko robie to i tego nie chciałabym przeoczyc:)
 
Paluszku - CRP robi się z krwi i mówi o tym czy w organizmie nie rozwija sie jakiś stan zapalny. Macio jak miał troche ponad rok przez 4 dni z rzedu miał prawie 40 stopni, wylądowaliśmy w szpitalu, nic nie było widać oprócz masakrycznie wysokiego właśnie CRP. 5 dnia rano wywaliło mu gardło i się okazało, że to angina.
 
reklama
Do góry