poroniona84
Fanka BB :)
Co do robienia problemów to właśnie palenie mostów mam na myśli- moja koleżanka potrafiła trzasnąć drzwiami zirytowane opieką, a po takim "wyjściu" to nawet głupio wrócić do lekarza po paru miesiącach po papier (tylko ona rodziła w tym roku więc miała amnestię od zasady 10-tego tygodnia). Do becikowego nie wystarczy okazanie karty ciąży, wymagają jakiegoś specjalnego zaświadczenia- wprawdzie mógłby je wypisać kolejny lekarz, do którego zgłosimy się już po 10 tc ale nie każdy wyraża dobrą wolę i odsyłają do pierwszego który faktycznie przyjmował nas przed 10 tc.