reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Torba do szpitala - propozycje

Hej Dziewczyny:-) Zauważyłam Wasz wątek i postanowiłam napisać o tym,że butelkę po wodzie z biubkiem (do picia w czasie porodu) możecie potem wykorzystać inaczej tj. do siusiania... szczególnie gdy zostaniecie nacięte,będzie Was bolało i piekło krocze. Ja siusiałam "razem z butelką" jeszcze przez jakiś czas w domku. W szpitalu przy każdej wizycie w toalecie napełniałam butelkę wodą z kranu potem polewałam krocze. Ulga jest naprawdę wielka-polecam!
Potwierdzam:-). Zresztą już chyba rozmawiałyśmy już o tym..
 
reklama
Ja muszę dorzucić kubek i sztućce, wodę w butelce z dzióbkiem, klapki pod prysznic i coś dla Tatusia...

Browary!!!

A tak poważnie, to pakujecie się jak na wakacje :baffled: a przy dobrej pogodzie to po 2-3 dniach do domu zmykacie... włosy się powinno myć co 2-3 dni. Jak się poród zaczyna to można skoczyć pod prysznic przed szpitalem, a później do powrotu to już wytrzymacie! Ja bym się nie przejmował.

Zresztą akurat ktoś zwróci uwagę, że macie 3 dni nie umyte włosy!

Myciu włosów w szpitalu mówię stanowcze: NIE! Chyba, że ktoś miesiąc leży...
 
PTypowe podejście faceta! Ty się przestań śmiać - to polska rzeczywistość, że w szpitalu nawet kubków brakuje, a ten dzióbek to do polewania a nie picia. Spytaj Strzygi. U mnie większość torby zajmują pieluchy, podpaski i szlafrok:baffled:
Tatuś bez swojego batonika się nie obejdzie - jeszcze mi zemdleje:tak:Na browara (albo i więcej) pójdzie jak wrócę do domu bo jak ja w szpitalu to on z naszym pierworodnym w domku.
Za tydzień wprowadzam prohibicję! Bo ktoś musi być mobilny.
Sama bym się zawiozła ale nie sięgam do pedałów jak już zmieszczę brzuch:-D

A przeraża mnie nie to co w szpitalu, tylko to co zostawiam w domu.
 
P.- Dorota ma rację. Zresztą sam widziałeś jak wyglądają podpaski poporodowe, jak podkłady,jak siatka pieluch :p Ja np.w tą torbę nie zmieściłam swoich ciuchów na wyjście. a suszarki nie brałam i nie biorę. Niech same schną - zdrowiej:p

I WYDAJE MI SIĘ, że po porodzie naturalnym, będziemy mieć włosy aż posklejane od potu (niech mnie któraś wyprowadzi z błędu, jeśli się mylę - nie rodziłam jeszcze), więc raz na pewno umyję. zresztąmi na patologii koleżanka radziła nie myć przed porodem, bo tłuste włosy łatwiej okiełznać i nie wkurzają Cie puszyste ksmyki włażące deo oczu, ust itp. :p
 
Browary!!!

A tak poważnie, to pakujecie się jak na wakacje :baffled: a przy dobrej pogodzie to po 2-3 dniach do domu zmykacie... włosy się powinno myć co 2-3 dni. Jak się poród zaczyna to można skoczyć pod prysznic przed szpitalem, a później do powrotu to już wytrzymacie! Ja bym się nie przejmował.

Zresztą akurat ktoś zwróci uwagę, że macie 3 dni nie umyte włosy!

Myciu włosów w szpitalu mówię stanowcze: NIE! Chyba, że ktoś miesiąc leży...

Szanowny P. gdybym ja nie myła przez 3 dni swoich włosów to zamiast nich miałabym strąkowe dredy:-D:-D i nie ma tutaj żadnej przesady:D:D zresztą brak kąpieli po porodzie uważam za co najmniej niehigieniczny:D nie wiem czy Ty byś chciał siedzieć uwalony w wodach płodowych, krwi, pocie, a może nawet i własnym kale lub moczu, bo i takie sytuacje zdarzają się podczas porodu:-D aż do czasu powrotu do domu:tak::tak:

Strzyga...co do potu na włosach to jasna sprawa:) mi koleżanki radziły zabrać ze sobą opaskę do włosów;) taką elastyczną:) dzięki niej włosy nie latają:) zresztą ja nie wyobrażam sobie innej opcji:) jak włosy wyprostuję to mam praktycznie do pasa...więc będą mnie tylko denerwować:D:D btw. pokaż P. jeśli masz jak wyglądają podpaski belli dla mam:D:D mi to opakowanie zajmie chyba połowę torby:D:D
 
Ostatnia edycja:
hehe...Strzyga...to nie wiem co powiedzieć:D:D:D nie ma dla Niego usprawiedliwienia:D

mój P. powiedział, żeby kupiła sobie najładniejsze koszulki i szlafrok do szpitala, żeby mi baby zazdrościły:D:D:D
 
I WYDAJE MI SIĘ, że po porodzie naturalnym, będziemy mieć włosy aż posklejane od potu (niech mnie któraś wyprowadzi z błędu, jeśli się mylę - nie rodziłam jeszcze), więc raz na pewno umyję. zresztąmi na patologii koleżanka radziła nie myć przed porodem, bo tłuste włosy łatwiej okiełznać i nie wkurzają Cie puszyste ksmyki włażące deo oczu, ust itp. :p

E no bez przesady , że aż posklejane, takie sceny to głównie w filmach.
Ja włosy myłam i układałam rano przed porodem (choć jeszcze nie wiedziałam, że zaraz idę na porodówkę). Świadomość, że chociaż włosy mam normalne bardzo poprawiała mi samopoczucie.
 
reklama
Do góry