Dzisiaj mówili w tv na temat becikowego i jakiś lekarz wypowiadał się, że kobiety muszą chodzić do lekarza bo był np przypadek, że baby urodziło się bez gałki ocznej, a spowodowane było to toxo!!! I oczywiście znowu zaczynam się bać, czy z moim maleńkim wszystko ok??
![zawstydzony :zawstydzona/y: :zawstydzona/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/embarrassed.gif)
![zawstydzony :zawstydzona/y: :zawstydzona/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/embarrassed.gif)
Poza tym to hipokryzja mega! Nawet jak babka odbębni te swoje obowiązkowe 3 wizyty, dadzą jej na badanie skierowanie, a złapie toxo później, to JUŻ JEJ SIĘ NIE NALEŻY DRUGIE BADANIE! Wię i tak dziecko się chore może urodzić..
malinka- spokojnie. Ty chyba nie powinnaś się martwić! przecież jestes pod stałą opieką lekarza, więc bez paniki...
ja mam mieszane uczucia co do tego becikowego! z jednej strony uważam, że trzy wizyty (o które zabiegają urzędnicy) to o wiele za mało! ja w samym październiku byłam 4 razy (choć zupełnie nic się złego nie działo). Nie jestem pewna, czy urzędnicy trafnie celują w te wizyty. Powinni moim zdaniem wymyślić inny sposób. Jakiś bardziej "wiarygodny". Prawda jest taka, że rozważna kobieta, nawet jeśli nie "czuję" się matką od poczęcia (tak jak na przykład ja... w mnie to uczucie wciąż rośnie, ale nie spłynęło od pierwszego dnia...)- będzie chodziła do lekarza tyle ile trzeba, co 3, 2 tygodnie. a jak będzie trzeba to i codziennie....!!
i wkurza mnie, że jakaś pijaczka/ narkomanka zgarnia 1000 zł- bo dla takiej kwoty na pewno się wysili, a później porzuci bobasa gdzieś (rzadko w oknie życia- niestety), kiedy te fundusze mogły pójść dla na prawdę potrzebujących, których jest cała masa w około...
w tym reportażu najgorsza była dla mnie ta laska, która się wypowiadała, że postanowiła dziś pójść (znaczy wczoraj), bo to ostatni dzień, a ona nie ma ochoty na wizytę u lekarza, bo nie chce na niego patrzeć... powiem szczerze: MASAKRA JAKAŚ!
uważam, że dostęp do służby zdrowia dla kobiet w ciąży jest w Polsce jest wyśmienity. Można przebierać w lekarzach, nie jesteśmy zmuszane aby chodzić "w rejonie"- jak to było parę lat temu...
Jedna z moich pracownic, która urodziła rok temu, całą ciążę chodziła do przychodni na madalińskiego w warszawie, i za każdym razem trafiała do innego lekarza- co da niej zupełnie nie przeszkadzało, bo czuła, że ma fachową opiekę od każdego z lekarzy. Karta ciąży była solidnie wypełniana przez każdego z lekarzy, więc dziewczyna była spokojna.