reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

terminy i wyniki badań/USG

anadri to już końcówka ciąży gdyby coś się działo nie tak pewnie od razu zrobili by Ci CC. Mój mały w 38 waży 2800, też nie dużo i lekarz w trakcie badania powiedział mi, że wydaje mi się, że brzuch duży i że dziecko też, bo mam dużo wód płodowych, ale o wielowodziu nic mi nie mówił. z tym, że ja mam niskie ciśnienie, przeważnie zawsze 160/70, z rana w szpitalu to 150/60.
gie-oska to u mnie na odwrót na KTG pokazują się lekkie skurcze ( w porywach do 30->to ich moc- wiem, że ten parametr oznacza ich moc, bo położną wypytywałam o oznaczenia na sprzęcie:tak:. Takie 50 to już przy skurczach porodowych:tak:, a moje od 5-30), zero rozwarcia, brzuch boli jak na @, miednica też, ale mogę chodzić normalnie, nie człapię jak kaczusia:tak:. No i dzidzię masz już dość dużą:-)
OLICA jak leżałam w szpitalu teraz to babeczki miały CC, nawet się nie spodziewałam, że ten zabieg trwa tylko 20 min, razem z podaniem znieczulenia:-) chwila moment i słychać tylko głośny płacz dziecka:tak::-) aż łzy w oczach się kręcą ze wzruszenia.
niunians fajnie to opisałaś, prawie jakbym czytała to dużymi literami;-):tak: Tak więc będę stosować się do twojej instrukcji, bo za szybko pójść do szpitala wcale nie jest fajnie, słuchasz, stresujesz się i ciągle czekasz na swoją kolej.
 
reklama
No to może zaszlaejecie w niedzielę hmm ? :-)
Ale ja myślę, że przetrwacie do 03.11.
obys mila racje z tym 3.11 bo jakos nie usmiecha mi sie rodzic 1,2 listopad...i chyba zaszalejemy ale tak dla pewnosci 2.11 hehe:-)
Madziek tez mi sie wydaje ze synus jest juz spory i tak zakladam ze bedzie wazyl ok 4kg...a chcialam zeby byl mniejszy!!
Iza jak tam dzis u Ciebie??
 
gie-oska to u mnie na odwrót na KTG pokazują się lekkie skurcze ( w porywach do 30->to ich moc- wiem, że ten parametr oznacza ich moc, bo położną wypytywałam o oznaczenia na sprzęcie:tak:. Takie 50 to już przy skurczach porodowych:tak:, a moje od 5-30), zero rozwarcia, brzuch boli jak na @, miednica też, ale mogę chodzić normalnie, nie człapię jak kaczusia:tak:. No i dzidzię masz już dość dużą:-)

OLICA jak leżałam w szpitalu teraz to babeczki miały CC, nawet się nie spodziewałam, że ten zabieg trwa tylko 20 min, razem z podaniem znieczulenia:-) chwila moment i słychać tylko głośny płacz dziecka:tak::-) aż łzy w oczach się kręcą ze wzruszenia.

.

Madziek to dobrze wiedzieć. Właśnie cesarka mi się podoba-myk i po sprawie :-)

Też mam te skurcze, ale w przeciwieństwie do Ciebie chodzę jak kaczuszka.
Stawy mi siadają. Wczoraj ledwo z cmentarza doczłapałam się do auta.
 
andari na pewno wszystko będzie oki.... teraz się nie denerwuj bo ciągle będziesz miała wysokie ciśnienie.

madziek Ty mówisz że masz niskie ciśnienie?? to pierwsze masz bardzo wysokie, ale to drugie niskie. Ale rzadko kiedy spotkałam się z taką dużą rozpiętością.
 
:))))))))))))))))):DDDDDDDDDDDDDDDDDD
spalone gary! spalone gary!
:) Wróciłyśmy :) odmówiłam pozostania w szpitalu, powiedziałam że w domu poczekam na pierwsze skurcze albo na odejscie wód, nie zgodziłam sie na sztuczne wywołanie - nie ma takiego powodu, to dopiero 37 t i 3 d :) wiec czekamy w domku. Szyjki brak, czopa brak, rozwarcie takie samo :)

Jestem zadowolona, bezstresowa, nie chce teraz rodzić :) dobrze się czuje, nic mnie nie boli, czuje się jak podfruwajka przed randką :)
 
passingby - trzymasz nas w napieciu, niezly zwrot akcji.
Podzielam Twoje zdanie ze najlepiej czekac na porod w domku (o ile nie ma przeciwskazan natury medycznej) .
Ja z pierwszym synkiem bylam o 5.30 na izbie przyjec a o 7.10 maly byl juz z nami i teraz tez tak chce ;-).
 
:))))))))))))))))):DDDDDDDDDDDDDDDDDD
spalone gary! spalone gary!
:) Wróciłyśmy :) odmówiłam pozostania w szpitalu, powiedziałam że w domu poczekam na pierwsze skurcze albo na odejscie wód, nie zgodziłam sie na sztuczne wywołanie - nie ma takiego powodu, to dopiero 37 t i 3 d :) wiec czekamy w domku. Szyjki brak, czopa brak, rozwarcie takie samo :)

Jestem zadowolona, bezstresowa, nie chce teraz rodzić :) dobrze się czuje, nic mnie nie boli, czuje się jak podfruwajka przed randką :)

hehe lepiej w domu niz w szpitalu :)
a kiedy masz zamiar rodzic ? :)

Ja z pierwszym synkiem bylam o 5.30 na izbie przyjec a o 7.10 maly byl juz z nami i teraz tez tak chce ;-).
a jak tego dokonalas ? :)
skurcze nagle sie pojawiły czy tak zwlekałas? :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
passi ty to niezła jesteś :)) ale racja po c mają wywoływać :)) uważaj tylko na siebie i odpoczywaj :)
sylaba też chciałabym wiedzieć jak tego dokonałaś ??
 
reklama
A koniecznie chcialam dotrwac az moj M z nocnego dyzuru wroci . Niestety nie udalo sie.
A skurcze to mnie obudzily o 2 w nocy, bylam wtedy sama w domku co mi nawet pasowalo wzielam prysznic, ogolilam sie, ubralam malego posciel a jak skurcze byly juz co 4 min to zadzwonilam o 5 po rodzicow zeby mnie do szpitala zawiezli no a potem to juz blyskawiczna akcja byla.
Teraz to sie nawet boje zeby nie przegapic momentu kiedy bedzie czas do szpitala jechac skoro 2 porod z reguly jest jeszcze szybszy.
 
Do góry