reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

terminy i wyniki badań/USG

Ja bym takiego lekarza zmianiła natychmiast! Nasze wizyty trwają od 45 min do godziny, ja mam pospisywane na kartce pytania (od glupich po powazne) na każde otrzymuję odpowiedź. Za każdym razem mam usg, w trakcie ktorego zadaję pytania, zreszta mam ladnie opisywanie co widzimy, kazde nagrywam na CD (w ramach jednej ceny), dostaje wydruk z wykresem rozwoju. Wizyty mam na razie co miesiac bo nie ma powodu do obaw, jednak mam tel na zadanie do gin (komorke) i mozliwosc wparowania do jej gabinetu kiedy tylko czuje ze jest taka potrzeba (do gabinetu lub do spitala w ktorym pracuje) to daje poczucie bezpieczenstwa. Z tego co czytam to moja gin jest wrecz nadgorliwa: badania w 7 tygodniu (wszystkie), powtorka niektorych w 24 tygodniu, pobierany posiew w 12 tygodniu, powtorka posiewu w 34 tygodniu, morfologia i mocz obowiazkowo na kazda wizyte, do tego wczesniej cukier na czczo, a potem obciazenie w 22 tygodniu (i dieta :( ) od razy skierowanie do diabetologa, wypisanie glukometru i paskow. Usg genetyczne dwa razy (12 i 22 tydzien), cisnienie, wazenie, ocena stanu skory! - skierowanie do dermatologa jak sie pojawi jakakolwiek zmiana (bylam juz dwa ray) teraz w 28 tygodniu pobrana cytologia, ocena szyjki i rozwarcia od 18 tygodnia za kazdym razem. Od 32 tygodnia wejdzie mi KTG co tydzien ze wgledu na cukrzyce i zagrozenia zwiazane ze smiercia wewnatrzmaciczna. A wszystko za 150 złotych miesiecznie.

Takiego lekarza mozna faktycznie nazwac LEKARZEM! Cudo poprostu :-) Ciesze sie ze udalo Ci sie takiego znalezc... ;-)
 
reklama
Passingby masz naprawdę super lekarza! Mam pytanko. Te 150 zł miesięcznie jest w ramach abonamentu jakiejś prywatnej kliniki? Bo ostatnio zastanawiałam się nad tym, czy warto.
 
cześć mamuśki, gratuluje wyników badań u lekarzy, ja niestety miałam nie za dobrą wizytę. Maluszek rośnie i to jest dobre bo nadrobił te 2 tygodnie co miał opóźnienie, ale zaczęła mi się szyjka skracać. Martwi mnie to tym bardziej że nie miałam żadnych objawów :(( za tydzień mam przyjść na kontrole i jak coś to na pare dni do szpitala na kroplówki i po lekarstwa na rozwój płuc jakby dzizi chciało wyjść wcześniej, Mam zakaz wysiłku, długich spacerów, sprzątania i seksu :(((
do tego w piątek musze zrobić morfologie, mocz i obciążenie glukozą.
Martwie się tą szyjką chociaż przy moim M. udaje że ok.
Niunians nie martw się! Ja już chodzę ze skróconą szyjką ponad 7 tygodni i jak na razie (odpukać) się nie pogarsza! Najważniejsze, że nie ma rozwarcia. Oszczędzaj się, leż jak najwięcej i nie denerwuj się, bo to nie pomaga. No niestety skracanie szyjki nie daje żadnych objawów, to może ocenić tylko lekarz podczas badania. Dlatego słuchaj zaleceń i nie martw się, jeśli odeśle Cię do szpitala - podadzą Ci magnez w kroplówce i powinno być lepiej! Oprócz tego możesz sobie kupić magnez w aptece i łykać - ja biorę cały czas.
Ja też bardzo się martwiłam moją szyjką, ale poczytałam sobie na forum o doświadczeniach innych dziewczyn - okazuje się, że pod koniec ciąży bardzo często szyjka się skraca, rozwiera, a mimo to większość mam rodzi w terminie. Także głowa do góry, będzie dobrze! Najważniejsze, że malutki rośnie zdrowo! :tak:
 
Mój lekarz też super - od momentu jak zaczęłam do niego chodzić (bo nie od pocz. ciąży niestety) zleca wszystkie możliwe badania we właściwych terminach. Nie robi jedynie usg na każdej wizycie, bo uważa, że to niekonieczne, tym bardziej, że w międzyczasie byłam 3x na 3d u innego lekarza i po każdym mojemu pokazywałam wyniki. Jestem od początku ciąży na zwolnieniu (na prośbę pracodawcy) i też żaden problem. Zawsze informuje o swoich planowanych nieobecnoscich. Daje wszystkie skierowania o jakie poproszę np. do kardiologa. Pytał też czy chcę do psychologa (wkrótce chyba skorzystam :baffled:). Zawsze pyta czy mam jakieś wątpliwości, humorem rozwiewa moje (często bezpodstawne) obawy. Mam do niego nr komórki i nr komórki do położnej, która pracuje w jego prywatnym gabinecie. Naprawdę, czasami warto zmieniać lekarzy do skutku - czyli znalezienia tego właściwego.
ps. Ja mam ten komfort, że nie płacę - firma funduje mi abonament w Medicoverze.
 

Perwszy raz spotkałam się z opłatą miesięczną a nie za wizytę. Super naprawdę! Jednak wiele zależy od lekarzy...
Numer komórkowy swojego gina mam i zawsze z każdą wpątpliwością do niego dzwonię. Mąż zabronił mi zmieniać lekarza. Jeszcze muszę iść do rodzinnego pokazać, że jestem w ciąży i zapytać o położną środowiskową... Podobno mamy być pod opieką położnej środowiskowej od 20 tc...
 
no, dolna granica normy, ale twarda i zamknięta, gin się nie martwił, chodzenia i seksu nie zakazał, i dwie ciąże mi doprowadził do szczęśliwego zakończenia, a przy jednej ciąży co się źle skończyła pomógł wyjść z deprechy. Mam zaufanie :tak:
to u mnie gin odwrotnie... wczoraj dowiedziałam się ze się skraca i mam 3 cm i mam się oszczędzać, na długie spacery nie chodzić, nic nie robić w domu tylko odpoczywać i zero seksu. Za tydzień do kontroli i jak się jeszcze skróci to na kroplówki do szpitala. Więc nie wiem co o tym myśleć skoro u ciebie jest krótsza i nic ci nie zabronił ?? a dostałaś jakieś tabletki?? bo ja nic na razie nie biore.
 
reklama
Niunians nie martw się! Ja już chodzę ze skróconą szyjką ponad 7 tygodni i jak na razie (odpukać) się nie pogarsza! Najważniejsze, że nie ma rozwarcia. Oszczędzaj się, leż jak najwięcej i nie denerwuj się, bo to nie pomaga. No niestety skracanie szyjki nie daje żadnych objawów, to może ocenić tylko lekarz podczas badania. Dlatego słuchaj zaleceń i nie martw się, jeśli odeśle Cię do szpitala - podadzą Ci magnez w kroplówce i powinno być lepiej! Oprócz tego możesz sobie kupić magnez w aptece i łykać - ja biorę cały czas.
Ja też bardzo się martwiłam moją szyjką, ale poczytałam sobie na forum o doświadczeniach innych dziewczyn - okazuje się, że pod koniec ciąży bardzo często szyjka się skraca, rozwiera, a mimo to większość mam rodzi w terminie. Także głowa do góry, będzie dobrze! Najważniejsze, że malutki rośnie zdrowo! :tak:
dobrze to słyszeć. Magnez biorę od początku ciąży jedną tabletkę wg zaleceń :)) wiem że to się zdarza. Moja siostra z rozwarciem 2 cm chodziła 5 tygodni przed porodem i było ok :)) staram się leżeć i nie czytać za dużo o tym :)) tylko mój M się bardzo przejął i jak tylko wstaje to mnie opiernicza, a przecież lekaż zakazał mi chodzenia tylko na długie spacery ale M za dużo się naczytał na necie.
 
Do góry