ja miałam usg dzisiaj. w niedziele zaczynam 21-tydzień a moj chłopczyk ma tylko 167 mm !! lekarka nic nie powiedziała, ale wiem że napewno jest za malutki jak na ten wiek ciąży. strasznie się martwię.
wszystko się rozwija ponoć prawidłowo.
ja miałam usg dzisiaj. w niedziele zaczynam 21-tydzień a moj chłopczyk ma tylko 167 mm !! lekarka nic nie powiedziała, ale wiem że napewno jest za malutki jak na ten wiek ciąży. strasznie się martwię.
wszystko się rozwija ponoć prawidłowo.
reklama
passingby
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2009
- Postów
- 1 678
Słuchajcie a wam lekarz nie robi takiego zdjecia usg gdzie sa wszystkie wymiary mierzone w danym momencie i potem jst takie zestawienie z kropkami i ono pokazuje ze wymiary sa odpowiednie dla danego wieku??? Ze dziecko jest proporcjonalne??? Ja juz mam dwa takie usg (zdjecia) mam tez film na ktorym to widac i podobno to nie ten wiek sam w sobie jest wazny tylko wlasnie proporcje - czy nozki, glowka, brzuszek rozwojaja sie w tym samym tempie.
Ida jest starsza od wieku OM o 5 dni, ja sie nie martwie bo za to jest proporcjonalna - wszystkie wymiary wyszły na ten sam wiek co do dnia, choć możliwe są odchylenia od sredniej nawet do 10-14 dni wiec nie ma sie co martwic - maluszki to nadrabiaja z czasem.
Ida jest starsza od wieku OM o 5 dni, ja sie nie martwie bo za to jest proporcjonalna - wszystkie wymiary wyszły na ten sam wiek co do dnia, choć możliwe są odchylenia od sredniej nawet do 10-14 dni wiec nie ma sie co martwic - maluszki to nadrabiaja z czasem.
ja nie mam takie zdjecia ale na wypisie usg mam różne skale i moja dzidzia w dwóch jest w normie a w dwóch niestety poniżej... lekarka niby mierzyła główkę, nóżki, ciałko ogólnie wszystko i stwierdziła że wiek ciązy się zgadza, ze wszystko dobrze tylko dzidziuś malutki. 7 lipca ide na usg 3d do polskiego gina i wtedy go poprosze zeby wszystko sprawdził i wymierzył dokłądnie... martwię sie bardzo... staram się udawać przed mężem że wszystko ok, ale on sam widział na usg i słyszał lekarke, wiec jest mi trudno ukryć własny strach ...:-(
Ostatnia edycja:
dokładnie, ja na każdym usg dostaję takie zdjęcie!
pewnie, że możliwe! Ty byłaś malutka, to i dzidzia może taka być!
xxxklaudziaxxx
Listopadówka 2009
Przylaczam sie! Tez tak mysle. Te wszystkie normy to sprawdzaja sie tylko w polowie przypadkow
B
Bura
Gość
No to teraz moja kolej - właśnie wróciłam od gina.
Wyczekałam się straaaasznie długo, bo mieli jakąś ciężką operację i lekarz sporo się spóźnił. Ale najważniejsze, że jestem już po i że wszystko jest super!
Ale po po kolei: będę miała dwie CÓRECZKI :-):-) Są duże, rozwijają się prawidłowo, co najważniejsze symetrycznie. Wszystkie parametry sa w normie.
Dostałam Fenoterol na te moje skurcze, ale malutką dawkę na próbę - jak będzie mi serducho wariowało, to mam odstawić. Mam też pilnować, jak często pojawiają się te skurcze, jak będą co 10 minut, to mam się zgłosić do szpitala.
Szyjka jest w porządku, ale lekarz powiedział, że pewnie w końcu zacznie się skracać i niewykluczone, że będę miała założony pesar. Zobaczymy. Nie będę już dostawała zastrzyków (hura!), ale znów mam brać Luteinę dopochwowo (odstawiłam prawie 3 tyg temu). Następna wizyta za 3 tygodnie. Ale się cieszę
Wyczekałam się straaaasznie długo, bo mieli jakąś ciężką operację i lekarz sporo się spóźnił. Ale najważniejsze, że jestem już po i że wszystko jest super!
Ale po po kolei: będę miała dwie CÓRECZKI :-):-) Są duże, rozwijają się prawidłowo, co najważniejsze symetrycznie. Wszystkie parametry sa w normie.
Dostałam Fenoterol na te moje skurcze, ale malutką dawkę na próbę - jak będzie mi serducho wariowało, to mam odstawić. Mam też pilnować, jak często pojawiają się te skurcze, jak będą co 10 minut, to mam się zgłosić do szpitala.
Szyjka jest w porządku, ale lekarz powiedział, że pewnie w końcu zacznie się skracać i niewykluczone, że będę miała założony pesar. Zobaczymy. Nie będę już dostawała zastrzyków (hura!), ale znów mam brać Luteinę dopochwowo (odstawiłam prawie 3 tyg temu). Następna wizyta za 3 tygodnie. Ale się cieszę
xxxklaudziaxxx
Listopadówka 2009
No to teraz moja kolej - właśnie wróciłam od gina.
Wyczekałam się straaaasznie długo, bo mieli jakąś ciężką operację i lekarz sporo się spóźnił. Ale najważniejsze, że jestem już po i że wszystko jest super!
Ale po po kolei: będę miała dwie CÓRECZKI :-):-) Są duże, rozwijają się prawidłowo, co najważniejsze symetrycznie. Wszystkie parametry sa w normie.
Dostałam Fenoterol na te moje skurcze, ale malutką dawkę na próbę - jak będzie mi serducho wariowało, to mam odstawić. Mam też pilnować, jak często pojawiają się te skurcze, jak będą co 10 minut, to mam się zgłosić do szpitala.
Szyjka jest w porządku, ale lekarz powiedział, że pewnie w końcu zacznie się skracać i niewykluczone, że będę miała założony pesar. Zobaczymy. Nie będę już dostawała zastrzyków (hura!), ale znów mam brać Luteinę dopochwowo (odstawiłam prawie 3 tyg temu). Następna wizyta za 3 tygodnie. Ale się cieszę
BURA GARTULUJE! 2 KSIEZNICZKI naraz to juz cos :-):-) Najwazniejsze ze zdrowe i prawidlowo sie rozwijaja. Oby tak do konca :-)
reklama
passingby
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Luty 2009
- Postów
- 1 678
No to teraz moja kolej - właśnie wróciłam od gina.
Wyczekałam się straaaasznie długo, bo mieli jakąś ciężką operację i lekarz sporo się spóźnił. Ale najważniejsze, że jestem już po i że wszystko jest super!
Ale po po kolei: będę miała dwie CÓRECZKI :-):-) Są duże, rozwijają się prawidłowo, co najważniejsze symetrycznie. Wszystkie parametry sa w normie.
Dostałam Fenoterol na te moje skurcze, ale malutką dawkę na próbę - jak będzie mi serducho wariowało, to mam odstawić. Mam też pilnować, jak często pojawiają się te skurcze, jak będą co 10 minut, to mam się zgłosić do szpitala.
Szyjka jest w porządku, ale lekarz powiedział, że pewnie w końcu zacznie się skracać i niewykluczone, że będę miała założony pesar. Zobaczymy. Nie będę już dostawała zastrzyków (hura!), ale znów mam brać Luteinę dopochwowo (odstawiłam prawie 3 tyg temu). Następna wizyta za 3 tygodnie. Ale się cieszę
Bura TY FARCIARO
A na poważnie OGROMNE gratulacje
