reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

terminy i wyniki badań/USG

A propos kosztów badań: ja też chodzę prywatnie od początku, badania też, do momentu jak się okazało, że nie da mi się ustalić grupy krwi zwykłymi odczynnikami. Wtedy w centrum krwiodawstwa i krwiolecznictwa powiedzieli , ze mam iść raz panstwowo i kazać dać na to skierowanie, bo koszt odczynników do ustalenia mojej grupy to około 1400zł :szok::szok::szok:.na szczescie dał mi bez problemu!!!


to masz w takim razie bardzo oporną krew:tak: złośnica jedna wysoko się ceni;-)
 
reklama
Ja od początku ciąży na NFZ chodziłam co 3 tygodnie, do prywatnego co miesiąc, teraz na NFZ kazała mi przyjść po 2 tyg, a prywatnie po 3. Ale to może dlatego, że stwierdziła skracanie się szyjki macicy i chce sprawdzić?


 
to masz w takim razie bardzo oporną krew:tak: złośnica jedna wysoko się ceni;-)
Martolinka , ja pomijam jak ona się ceni, ale okazało się w Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa, że mam grupę "Am" i do tego jestem taką drugą osobą od 30 lat:szok::szok::szok:... Musieli robić krzyżówki kto moze być dawcą , bo raczej nikogo z Am nie znajdę:baffled:. Na szczęście okazało się, że płytki krwi mogę od A, a czerwone krwinki i osocze od O, więc tyle dobrze... :sorry2: Tyle, że muszę wszędzie łazić z kartą o tej grupie i jeszcze dostałam taką plastikową specjalną:-p:baffled:
 
Dzisiaj moja wizyta u lekarza na 19 :-) już sie nie moge doczekać , tym razem jednak bedzie bez usg , poniewaz było ostatnio. Ja mogłabym natomiast malucha codziennie oglądać;-)Chociaż serducha posłucham;-)
Ciekawe , czy każe mi teraz przychodzić częściej do niego - teraz chodzę co 4 tyg. A Wasz lekarz kazał przychodzić częściej ,czy nie?
ja chodzę prywatnie co 3 tygodnie ale wiem że od następnej wizyty tj ok 30 tc będę chodziła co 2 tygodnie bo zwykle taka jest reguła. Im bliżej porodu tym częściej u lekarza :))
 
Martolinka , ja pomijam jak ona się ceni, ale okazało się w Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa, że mam grupę "Am" i do tego jestem taką drugą osobą od 30 lat:szok::szok::szok:... Musieli robić krzyżówki kto moze być dawcą , bo raczej nikogo z Am nie znajdę:baffled:. Na szczęście okazało się, że płytki krwi mogę od A, a czerwone krwinki i osocze od O, więc tyle dobrze... :sorry2: Tyle, że muszę wszędzie łazić z kartą o tej grupie i jeszcze dostałam taką plastikową specjalną:-p:baffled:

Dowiedz się lepiej kto był tą osobą 30 lat temu - moze jakaś rodzina:-D wiesz dla tej plastikowej kartki warto mieć taką odmienną grupę;-)mi nie dali- ale cóż -zwykłe B+;-)
 
Oj, grupę krwi to lepiej mieć banalną aż do bólu.. Dobrze, że już wiesz jaką masz, bo w razie czego jakby Ci mieli te badania robić i kombinować to mogłoby być za późno..
Ja grupę zrobiłam sobie już dawno, tak profilaktycznie.. A później leżała głęboko w szufladzie, ledwo ją znalazłam jak mi gin kazała:-):-) Mąż domyślam się nie wie nawet jaką mam.


 
a ja mam wizytę jutro...
.zobaczymy co lekarz mi powie.... :tak:
na moje nie szczęście ma być inny gin niż ten co zawsze, no ale przeżyję.....
ważne żebym dowiedziała się co z maleństwem:tak:
 
reklama
Do góry