Sorbuś
Mama Majci i Patrycji
- Dołączył(a)
- 7 Luty 2006
- Postów
- 6 156
Wiolcia termin mam na 7 grudnia
ale ci zazdroszcze ja sie juz nie moge doczekac mojego pysiaczka ;-)
ale ci zazdroszcze ja sie juz nie moge doczekac mojego pysiaczka ;-)
reklama
eldcia nie jeszcze nie kupuje tylko narazie zbieram informację ;-) pieluchy kupie dopiero w styczniu
ale mam juz sporo rzeczy - wyprawka kosztowała nas dość duzo i nie dałabym rady tego naraz kupić
Ale takie rzeczy jak kosmetyki i pieluchy kupie dopiero w styczniu
A ty nic jeszcze nie masz ?? ja to już muszę na styczeń być gotowa bo nigdy nie wiadomo kiedy sie zacznie - poza tym moja Pati jeszcze sie nie obróciła i jak do końca grudnie się nie obróci to pewnie na połowę stycznia mi wyznaczy cesarkę - ale mam nadzieje ze się obróci
Poza tym ja zakupy mogę robić tylko w jeden dzień i to co drugi tydz bo tak mój mąż albo w pracy albo w szkole to dlatego zaczęliśmy wcześniej ;-)
Mam już łóżeczko, ubranka, materacyk, wanienkę wszystkie rzeczy typy nożyczki gruszki i butelki itd. Ale brakuje mi nosidełka ciepłego kombinezonu wózka i właśnie kosmetyków, pieluch itd. Też kupuje po troszku bo tyle kasy trzeba wyłożyć że potrwel naraz by tego nie wytrzymał
Resztę pewnie zrobie w grudniu no może wstyczniu bo rzeczywiście nie wiadomo kiedy nasze pociechy będą chciały wyjść
reklama
Ja mam niby 2 grudnia- chociaz z pierwszego USG wynika ze 7.12.2010 r.
Ja chodze na wizyty co tydzien i za każdą 100 zl.....
. Samo chodzenie nie jest męczące ale to siedzenie i czekanie na to az sie wejdzie(pomimo umówionej godziny wizyty) - czasem 2 godziny rozbraja mnie na prawdę.
Ja chodze na wizyty co tydzien i za każdą 100 zl.....
. Samo chodzenie nie jest męczące ale to siedzenie i czekanie na to az sie wejdzie(pomimo umówionej godziny wizyty) - czasem 2 godziny rozbraja mnie na prawdę.
